* *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Marca 28, 2024, 06:59:37 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: DOPING w praktyce: mity, kłamstwa i pół-prawdy  (Przeczytany 27216 razy)

Offline sportacademy

  • Administrator
  • Sr. Member
  • *****
  • Wiadomości: 468
  • Karma: +7/-3
    • Zobacz profil
DOPING w praktyce: mity, kłamstwa i pół-prawdy
« dnia: Lipca 03, 2015, 08:23:53 pm »
Art. by Knife Body-Factory Forum

Słowo wstępu - SAA nie są dla debili.

Jeśli masz:

• 1,7 m wzrostu i ważysz mniej niż 75-80 kg,
• 1,8 m wzrostu i ważysz mniej niż 85-90 kg,
• 1,9 m - mniej niż: 95-100 kg,
• 2,0 m - mniej niż: 105-110 kg,

POSZUKAJ ODPOWIEDNIEGO SKLEPU SPOŻYWCZEGO, NIE STERYDÓW.

Dodatkowo:

• Jeśli masz mniej niż 25 lat,
• Trenujesz regularnie mniej niż 3-4 lata,
• Wyciskasz mniej niż 120% masy ciała,
• Siadasz mniej niż 150% masy ciała w przysiadzie tylnym (PEŁNYM, DUPĄ DO ZIEMI),
• Podnosisz mniej niż 180-200% masy ciała w martym ciągu,
• Robisz mniej niż 50% masy ciała na poręczach (w seriach),
• Robisz mniej niż 30% masy ciała w podciąganiu na drążku,
• Robisz mniej niż 60-70% masy ciała w wyciskaniu żołnierskim,
• mniej niż 100-110% masy ciała w push press,

... to jest ZA WCZEŚNIE NA DOPING. Zajmij się treningiem i jedzeniem. Dotąd traciłeś czas na siłowni.

Przykład- na forum loguje się 18-latek, 53 cm obwodu uda (tyle co mają kobiety!), biceps 35 cm (niewiele więcej od kobiet), waga 70 kg przy 178 cm wzrostu (znaczna niedowaga), wyciska 90 kg na klatkę - a potem pisze, że
Cytat:
"bardzo ciezko mi zrobic przeskok w wadze dlatego sięgam po doping"
Jeśli nie masz pojęcia o jedzeniu i treningu, DOPING NIC CI NIE POMOŻE. Na "sucho" ten młodzieniec jest w stanie zbudować jeszcze 15-20 kg! Po co doping? Żeby zniszczyć sobie zdrowie? Zacznij trenować i jeść, doping nie jest dla debili. Co zrobisz po cyklu, jak zaczną się gigantyczne spadki? Co zrobisz z gigantycznymi rozstępami? Co z brakiem erekcji i problemami z HPTA?



SPIS ZAGADNIEŃ W ARTYKULE:



- Mit pierwszy: "sterydy zabijają ludzi!", „niszczą wątrobę, nerki, cały organizm!”
"Sterydy uzależniają jak narkotyk, powodują choroby psychiczne"

- Mit drugi: „osoba stosująca doping musi mieć gabaryty wyczynowego trójboisty z kat. + 125 kg, kulomiota lub strongmana”.

"A kulturyści, to stosują najwięcej środków dopingujących!"

- Mit trzeci:
„stosujesz doping, zyskujesz sylwetkę mistrza”,
"Mam 120 cm w pasie, bo jestem NA MASIE!",
„Nie wykonuję aerobów i interwałów, bo one niszczą masę mięśniową!”

- Mit czwarty:
„doping zwiększa agresję, sprawi że wpadniesz szał bojowy i wymordujesz połowę dzielnicy!”,
"Będziesz popełniał ciężkie przestępstwa, jeśli stosujesz SAA"

- Mit piąty: „doping to oszustwo”!

- Mit szósty: "Winstrol/Stanazol/oxandrolone/trenbolone jest na rzeźbę mięśni",
"Warto zastosować clenbuterol, salbutamol lub efedrynę"!
„Testosteron propionat jest na rzeźbę, a prolongatum lub omnadren/sustanon na masę”
„Środki nie-aromatyzujące są na rzeźbę, aromatyzujące – na masę”

- Mit siódmy: "Błyskawiczne przyrosty masy mięśniowej przy stosowaniu dopingu!”

- Mit ósmy: „Komandos czy żołnierz sił specjalnych musi być potężny jak Rambo!”

- Mit dziewiąty: „Stosowanie dopingu u młodych ludzi nie ma sensu, gdyż w tym wieku organizm posiada gigantyczne ilości testosteronu”.

- Mit dziesiąty: „Tracisz włosy przez testosteron!”

- Mit jedenasty: „Dożylne podawanie sterydów!”

- Mit dwunasty: „Duża klatka, mały ptaszek – czyli po SAA zmniejsza się penis".

- Mit trzynasty: „prohormony to bezpieczna alternatywa dla sterydów”, „bo skoro sprzedają prohormony, to muszą być bezpieczne!”

- Mit czternasty: „testosteron długi niczym się nie różni testosteronu krótkiego”

- Mit piętnasty: „po cyklu wszystko spada”

- Mit szesnasty: „a pierwszy cykl to musi być propionat testosteronu lub metanabol”

- Mit siedemnasty: „na cyklu nie ma znaczenia jakość i proporcje zawartych w pokarmie białek, tłuszczy i węglowodanów – ważne, by zgadzał się bilans energetyczny!”; „Na cyklu możesz jeść nawet 4-5 g białka na kilogram masy ciała”.

- Mit osiemnasty: „osoby o dużej masie mięśniowej muszą być wyjątkowo głupie i/lub agresywne”.

- Mit dziewiętnasty: „sterydy anaboliczne są tańsze od odżywek i suplementów”, „A bo cykl wychodzi taniej”. [ 2014.06.28 ]

- Mit dwudziesty: „A dlaczego kulturyści robią tyle cardio – skoro to nie jest efektywna forma redukcji tkanki tłuszczowej? Czemu mogą sobie pozwolić na tak ciężkie treningi objętościowe?” – czyli traktat czym się różni trening na soku od tego „na sucho”. [ 2014.06.29 ]

- Mit dwudziesty pierwszy: „każda osoba z efektowną sylwetką musi stosować doping” [ 2014.07.10 ]

- Mit dwudziesty drugi: „duża masa = niska szybkość, ograniczony zakres ruchu oraz ogólny brak sprawności” [ 2014.07.13 ]

- Mit dwudziesty trzeci: naturalna kulturystyka, w crossfit i MMA nie biorą, tam gdzie są testy antydopingowe nie biorą. [ 2014.08.16 ]

- Mit dwudziesty czwarty: "ŚMIERĆ spowodowana:
a) efedryną
b) DMAA, 1,3 dimetylamina, geranaminą
c) SAA, innymi środkami [ 2014.10.18 ]

Mit dwudziesty piąty: "Mitologia czasów Arnolda: lepsze sterydy, małe dawki”.[ 2014.11.02 ]

Mit dwudziesty szósty: "Dobre wyniki badań = dobre zdrowie”.[ 2014.12.19 ]

Mit dwudziesty siódmy "Długie estry nandrolonu czy testosteronu = powolne uwalnianie substancji" [2015.02.18 ]





Słowniczek:

    PED (ang. performance enhancement drugs)- środki zwiększające wydolność, siłę, szybkość, wytrzymałość, przyspieszające pracę serca i polepszające wyniki sportowe. Mogą być to sterydy, farmakologiczne spalacze (beta-mimetyki), hormony peptydowe czy nawet terapie genetyczne,
    5-alfa reduktaza - enzym, który katalizuje przemianę testosteronu do dużo aktywniejszego androgenu, jakim jest dihydrotestosteron (DHT). DHT jest niezbędny do maskulinizacji zewnętrznych narządów płciowych płodów o genotypie 46XY. Deficyt 5-alfa-reduktazy typu 2 powoduje feminizację zewnętrznych narządów płciowych u płci męskiej, a u kobiet wiąże się z opóźnieniem menarche i słabszym owłosieniem ciała [ Źródło: Zaburzenia cielesno-płciowe w przypadkach deficytu 5-α-reduktazy; termedia.pl ]. W przypadku stosowania dopingu, nadmiar DHT jest wywołany konwersją testosteronu do DHT lub użyciem substancji będących pochodnymi DHT (trenbolone, masteron, winstrol). Zjawisko to może wiązać się z wieloma problemami: przerostem prostaty, łysieniem (u osób mających predyspozycje genetyczne), „wysuszeniem” stawów i wiązadeł,
    Aromatyzacja – przekształcenie androgenów (np. testosteronu, androstendionu) w estrogeny (np. estradiol i estron), wskutek oddziaływania enzymu aromatazy (kompleksu enzymatycznego). Przy stosowaniu SAA zachodzenie aromatyzacji może wiązać się z wieloma problemami np. nadciśnieniem tętniczym (problemy z nerkami), retencją wody (np. opuchnięta twarz), ginekomastią, odkładaniem się tłuszczu w kobiecych rejonach, spadkiem twardości sylwetki. Uwaga: estrogeny są niezbędne dla zdrowia mężczyzn – regulują popęd seksualny, chronią serce i stawy. Problemem jest tylko ich nadmiar. M.in. całkowite zbicie estrogenów oznacza brak erekcji oraz uszkodzenia stawów,
    Doping = wszelkie rodzaje nielegalnego wspomagania, obejmuje niedozwolone środki farmakologiczne oraz metody (np. przetaczanie krwi własnej, sztucznej lub jej składników; dodawanie substancji które zwiększają wychwyt, transport lub dostarczanie tlenu); w grę wchodzi również doping genetyczny.
    HPTA (hypothalamus - pituary - testis - axis) = podwzgórze - przysadka mózgowa - jądra – HPTA, oś „sterująca” hormonami u człowieka. Większość sterydów wpływa na blokadę wydzielania endogennego testosteronu (zależy do w największej mierze od rodzaju oraz dawki środka).
    SAA = sterydy anaboliczno-androgenne,


POZOSTAŁE SKRÓTY:
AS = Anabolic Steroids = Sterydy Anaboliczne
AAS = AAS = Anabolic/Androgenic Steroids = Sterydy Anaboliczno Androgenie
Sok = Sterydy
AR = Androgen Receptor = Receptor Androgenowy
A-bombs/A50 = Anadrol 50 = Drol = Oxymetylon
Ari = armidex = anastrozole
bf or bf% = body fat = Tkanka Tlyszczowa/Poziom Tkanki Tluszczowej
BA = Benzyl Alcohol = Alkohol Benzylowy
BB = Body Builder or Body Building = Kulturysta lub Kulturystyka
Bro = Brother = Brat
CC = cubic centimeter = Centymetr Szescienny
CYP = Testosterone Cypionate
CLEN = Clenbuterol
CLOM = Clomid
DBOL = Dianabol (Methandrostenolone)
DHT = Dihydrotestosterone
DNP = Dinitrophenol
ECA = Ephedrine/Caffeine/Aspiryn
ED = Every Day = Każdego Dnia (brać coś)
EOD = Every other day = Co 2 dzień
EW- Each Week = Kazdy Tydzień
ENTH / Enan = Testosterone Enanthate
EQ = Equipoise = Boldenone
Fina = Finaplix = Tren = Trenbolone
Frontload = Front = Wiecej soku w Pierwszym/Drugim tyg Cyklu
FAQ- frequently asked questions = Czesto Zadawane Pytania
GEAR= Juice = Sok = sterydy
Gyno = Gino = Ginekomatia
HGH = Human Growth Hormone = Ludzki Hormon Wzrostu
GH = Growth Hormone = Hormon Wzrostu
HPTA = Hypothalamic Pituitary Testicular Axis = oś podwzgórze przysadka gonady
IGF = Insulin Growth Factor = Insulinopodobny Czynnik Wzrostu
INJ = Inject, Injection = Zastrzyk
LH = Leutenizing Hormone = Hormon Luteinizujący
LBM = Lean Body Mass = Chuda masa ciala
MCG = Micrograms
MG = Milligrams
ML = Milliliters
NYC = Norephedrine Yohimbe Caffiene
Ox = Oxa = Var = Oxandrolone/Anavar
PTC = Post cycle therapy = Odblok HPTA
Pin = Needle = Igla
Primo = Primobolan
PROP = Testosterone Propionate
SLIN = Insulin
SUST = Sustanon
Susp = Aga = Suspension
Test = Testosteron
T3 = triiodothyronine Thyroid Hormone = Trojjodotyronina
WINNY = Wino = Winstrol = Stanozolol
17 AA = 17 Alpha Alkylated
1cc = 1ml

Opracowanie skrótów: MICZELX.

Jak czytać rozpiski:

Cytat:
1-8 Decadurabolin 100mg /e7d
1-9 Testosteron Enanthate 200mg / e5d
1-8 - przez 8 tygodni, 100 mg decadurabolinu, e7d = every 7 day - czyli co siedem dni
1-9 - przez 9 tygodni, 200 mg testosteronu, co 5 dni

Jeśli pojawia się oznaczenie ed = every day - każdego dnia.
E2D - co dwa dni itd.


Mit pierwszy: "sterydy zabijają ludzi!", „niszczą wątrobę, nerki, cały organizm!”, "Sterydy uzależniają jak narkotyk, powodują choroby psychiczne" [2015.04. 25 ] .

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Co jest najgroźniejsze dla zdrowia i życia? Narkotyki? Nie! Udział w wojnie, "misji stabilizacyjnej"? Nie!

Otóż ... najbardziej ryzykujesz zdrowie i życie ... prowadząc samochód. Co roku, na polskich drogach nadal giną tysiące osób... A ilu znasz trenujących amatorsko "pakerów" – którzy umarli wskutek stosowania dopingu? Ja nie słyszałem o ani jednym takim przypadku! A legendarny w wielu kręgach ZYZZ (Aziz Sergeyevich Shavershian), zmarły w wieku 22 lat, 5 sierpnia 2011 roku? ZYZZ zasłynął z brania narkotyków, stosowania ciężkich spalaczy, sterydów, picia alkoholu i imprezowania na maxa. No wybacz, sterydy nie są dla debili. Jeśli traktujesz swoje ciało jak śmietnik, doczekasz się poważnej choroby lub umrzesz. Nieważne czy alkohol będziesz mieszał z SAA czy innymi lekami. Zapewne wyrządzisz nieodwracalne uszkodzenia np. wątroby.

Demonizowanie sterydów i innych środków wspomagających przypomina panikę szerzoną w mediach związaną z wirusami ptasiej grypy, świńskiej grypy, kleszczami (borelioza), chorobą CJD (BSE, "wściekłe krowy"). Od powikłań zwykłej grypy (której nikt się nie boi), umiera 500 tysięcy osób rocznie! Na walkę z CJD (choroba "wściekłych krów") wydano miliardy. Zmarło - ok. 200 osób (miały umrzeć miliony ludzi - pamiętna okładka "Wprost"). To samo dotyczy wirusa Eboli - liczba ofiar jest nieznaczna. A ktoś pamięta o malarii - która zabija miliony ludzi?

Owszem, sterydy (jak wszystkie leki) nie są obojętne dla zdrowia, przynoszą nikłe, średnie lub ciężkie skutki uboczne (kwestia czasu stosowania, dawek, rodzaju środków, doświadczenia i indywidualnych predyspozycji).

Przy długotrwałym stosowaniu SAA musisz liczyć się co najmniej z:
• wystąpieniem nadciśnienia tętniczego (wszystkie środki które powodują znaczną retencję np. oxymetholone/anapolon, metanabol/dianabol, omnadren/sustanon i inne rodzaje testosteronu; także trenbolone),
• trądzikiem,
• retencją wody („twarz opuchnięta jak słoneczko”; wszystkie aromatyzujące SAA),
• problemami z obniżeniem HDL, podwyższeniem LDL- powikłania sercowo-naczyniowe, (zaburzony lipidogram) – wszystkie rodzaje testosteronu, winstrol (stanazolol);
• podwyższeniem wskaźników wątrobowych, uszkodzeniami wątroby (wszystkie środki z grupą 17-alfa – np. winstrol, metanabol, oxymetholone, halotestin oraz np. trenbolone),
• zmianami w piersiach (ginekomastia estrogenowa: wszystkie rodzaje testosteronu, metanabol; ginekomastia progesteronowa – np. trenbolone, nandrolone)
• zmianami w gruczole krokowym (wszystkie rodzaje testosteronu, fluoksymesteron (halotestin), trenbolone czy oxymetholon (anapolon) ),
• uszkodzeniami nerek (wszystkie środki które wywołują nadciśnienie; szczególnie trenbolone),
• możliwymi zaburzeniami układu sercowo-naczyniowego (przerost lewej komory serca, pogrubienie ścian – szczególnie winstrol, halotestin/fluoksymesteron, trenbolone),
• możliwymi uszkodzeniami stawów, osłabieniem wiązadeł - wszystkie środki nie-aromatyzujące, pochodne DHT np. winstrol, trenbolone, masteron; potencjalnie również deca-durabolin,

Ale problem zdrowotny związany ze stosowaniem SAA wynika z wieloletniego nadużywania, wielu środków jednocześnie, w wielokrotnie zbyt dużych dawkach.

Wielu zawodowców brało absurdalnie duże dawki "koksu" i niejeden przypłacił to życiem.

Oto "cykl śmierci" Andreasa Munzera (wyczynowego kulturysty):




Jak widać, samego testosteronu brał 3,5 grama (GRAMA!!!) TYGODNIOWO, a metanabolu więcej niż Schwarzenegger - ponad 1 gram tygodniowo (samej "metki" 5x więcej niż amatorzy!) Dodatkowo brał najbardziej toksyczne sterydy w gigantycznych dawkach np. parabolan (trenbolone) - wyniszczający nerki, serce i wątrobę oraz mający podobne właściowości halotestin czy winstrol. Śmierć MUNZERA była tylko ... kwestią czasu.

Cytat:
Tygodnie 1–10: Efedryna, Aspiryna, Clenbuterol, Valium, Captagon, Cytomel
Tygodnie 1–5: Enantat Testosteronu 500 mg dziennie, Parabola 152 mg dziennie, Metanabol 150 mg dziennie, Halotestin 150 mg dziennie, AGH 2O IU dziennie, Insulina 20 IU dziennie
Tygodnie 6–8: Masteron 300 mg dziennie, Parabola 152 mg dziennie, Winstrol Tab 250 mg dziennie, Halotestin 150 mg dziennie, Winstrol Inj. 50 mg dziennie, AGH 24 IU dziennie
Tygodnie 9–10: Masteron 200 mg dziennie, Winstrol Inj 100 mg dziennie, Halotestin 200 mg dziennie, Winstrol Tab 400 mg dziennie, AGH 24 IU dziennie, Insulina, IGF-1, Aldacton i Lasix przez 3 dni przed pokazem

Uwaga: niektórzy uważają, że ta lista jest niewłaściwa, podczas gdy inni twierdzą, że jest zgodna z wytycznymi Munzera. Nie są dostępne żadne badania toksykologiczne potwierdzające obecność leków.
Źródło: "Era Arnolda. Kiedyś kontra teraz: anaboliki i dodatki - marzec 2009" Muscular Development

Paradoksalnie, małe dawki testosteronu np. podawane w ramach HTZ są zbawienne:

Cytat:
W badaniach naukowych umiarkowana ilość testosteronu undecanoate (1000 mg co 6 tygodni, później ta sama dawka podawana co 12 tygodni) u otyłych mężczyzn, w wieku ok. 58 lat, z syndromem metabolicznym, w ciągu 5 lat kuracji spowodowała spadek ciśnienia skurczowego krwi o 23 ± 10 mm hG, a rozkurczowego o 16 ± 8 mm! Dodatkowo obwód pasa zmniejszył się o 10 cm (w grupie kontrolnej wzrósł o 3 cm). Zanotowano także spadek wagi w grupie testosteronu o 15 ± 2.8 kg (wszystkie dane dotyczą 60 miesiąca kuracji TU).
Źródło: “Effects of Five-Year Treatment with Testosterone Undecanoate on Metabolic and Hormonal Parameters in Ageing Men with Metabolic Syndrome”

Boisz się sterydów, a bez wahania łykasz środki z grupy NLPZ? Śmiertelnie niebezpieczne dla zdrowia mogą być stosowanie przewlekle np. niesterydowe leki przeciwzapalne (NLPZ)- takie jak aspiryna, diklofenak czy ibuprofen.

Cytat:
W USA badania populacyjne uzyskane dzięki systemowi ARAMIS oceniły, że około 100 000 hospitalizacji i 16 500 zgonów rocznie wynika z powodu groźnych powikłań po NLPZ (35). W Polsce na podstawie tych danych szacuje się około 3000 zgonów rocznie po NLPZ. Wg Aalykke (2) NLPZ są odpowiedzialne za około 300- -1200 zgonów w Wielkiej Brytanii i około 3300 zgonów rocznie w USA.
Śmiertelność z powodu krwotoku po NLPZ wynosi 5-10%, a wskaźnik procentowy śmiertelności w wyniku krwotoku wywołanego NLPZ 0,22% na rok (35).
Źródło: Przewlekłe stosowanie NLPZ – zagrożenia, potencjalne powikłania; Małgorzata Wisłowska.

Wg badań naukowych, od 30 do 60% ludzi trenujących amatorsko stosuje doping.

Cytat:
„Stefaniak i współautorzy podają, że ponad połowa mężczyzn ćwiczących na siłowni przyjmowało zakazane substancje (głównie testosteron), z czego 21% przed upływem pierwszego roku systematycznego treningu
Źródło: Stefaniak T, Witkowski K, Maśliński J, Jakubowski J. Pharmacological stimulus in amateur bodybuilding of men and women [Doping farmakologiczny w kulturystyce amatorskiej kobiet i mężczyzn]. Sport medicine [Medicina Sportiva] 2006; 10 (Suppl. 3): 321-325

Wniosek nr 1: gdyby SAA (sterydy anaboliczno-androgenne) zabijały ludzi, siłownie w Polsce (i na świecie) świeciłyby pustkami! (i nikt by nie stosował SAA do leczenia chorób!)

Dokument "BIGGER STRONGER FASTER" - wyjaśnia wiele mitów na temat dopingu oraz kłamstwa związane z rynkiem suplementów


Sterydy są lekami, ratującymi życie chorym na AIDS (nosicielom wirusa HIV - np. przeciwdziałanie wyniszczeniu, utracie masy mięśniowej), osobom z poparzeniami, są stosowane w kuracji anemii, niedoborach testosteronu, osteoporozie oraz rehabilitacji po wypadkach. Każdy lek przyjmowany w nadmiarze staje się trucizną (spróbuj dzień w dzień brać duże dawki NLPZ) – problem w tym, że dla sterydów ta granica jest absurdalnie wysoka.



I tutaj STOP. Pamiętaj, że szkodliwość zabiegów oraz farmakologicznych środków wspomagających wygląda następująco (w kolejności od najgorszych, po najbardziej łagodne),

    narkotyki – np. amfetamina, kokaina (odnotowano wiele śmierci np. kolarzy),
    EPO/CERA podawane dożylnie, podskórnie lub domięśniowo (odnotowano wiele śmierci np. kolarzy – „zagęszczenie krwi”, zaburzenia pracy serca); czytaj niżej,
    syntetyczna krew (wiele zgonów),
    przetaczanie krwi (możliwość wielorakich powikłań do wstrząsu ogólnoustrojowego i śmierci włącznie m.in. wystarczy, że przechowywana krew zostanie ogrzana lub źle wymieszana z antykoagulantami),
    Syntetyczna insulina (łatwo, naprawdę łatwo umrzeć – hipoglikemia i śpiączka ),
    Prohormony (twardy doping, w ładnym opakowaniu),
    ”Spalacze” – clenbuterol – wpływ na serce i układ krążenia,
    Oralne SAA, z grupą 17-alfa (np. metanabol, winstrol, oxymetholone w postaci tabletek)
    Iniekcyjne SAA, grupa 17-alfa (również w tej postaci roztworu: winstrol, metanabol),
    Testosteron iniekcyjny,
    Łagodne SAA (oxandrolone, primobolan/metenolone, boldenon),
    Niewielkie dawki GH (hormonu wzrostu),


Wykazano, że EPO może być "śmiertelnie skuteczne":

Cytat:
Jednocześnie kolarstwo było kołem napędowym walki z dopingiem. Tam najwcześniej udokumentowano przypadki śmiertelne. Pierwszym był być może Walijczyk Arthur Linton już w 1896 roku. W 1960 r. podczas olimpijskiego wyścigu drużynowego na 100 km zmarł Duńczyk Knut Jensen. W 1967 r. podczas Tour de France – Anglik Tom Simpson... Ocenia się, że w latach 80. XX wieku około 20 zgonów zawodowych kolarzy było spowodowanych bezpośrednio stosowaniem EPO.
Źródło: „Naukowa kuchnia dopingu, RP.PL”

W badaniach naukowych już 4 tygodnie brania „prohormonu” (3b-hydroxy-5a-androst-1-en-17-one) spowodowało spustoszenia w organizmie:

Cytat:
• poziom HDL (dobra frakcja cholesterolu) spadła aż o a 38.7±4.0%!
• zła frakcja cholesterolu wzrosła o 32.8±15.05%
• wskaźnik LDL/HDL – wzrost o 120.0±22.6%!
• Kreatynina wzrost o 19.6±4.3% (znaczne obciążenie nerek),
• AST wzrost 113.8±61.1% (uszkodzenie wątroby i/lub serca!),
• Albuminy w surowicy spadek o 19.6±4.3% (uszkodzenie wątroby)
• GFR czyli przesączanie kłębuszkowe – spadek o 18.0±3.3% (uszkodzenie nerek),
• Fosfataza zasadowa (ALP) – spadek o 16.4±4.7% (zaburzenia dot. kości),
Źródło: „Prohormone supplement 3b-hydroxy-5a-androst-1-en-17-one enhances resistance training gains but impairs user health”

Jednocześnie nie wykazano praktycznie żadnych skutków ubocznych 5 miesięcznego podawania 600 mg testosteronu tygodniowo. To prawda, wskutek nadmiernego i długotrwałego stosowania dopingu umierają ludzie (są to jednostkowe przypadki w skali stosowania SAA).

Jeżeli jednak SAA łączysz z silnym odwadnianiem (np. furosemid, spironolakton), hormonami tarczycy (np. T3/cytomel), spalaczami farmakologicznymi (np. clenbuterol, salbutamol, efedryna) i tygodniami restrykcyjnej diety - znacząco zwiększasz swoje szanse na śmierć w powodu powikłań sercowo-krążeniowych.

Przykładowo zmarli:

    Jesse Marunde - profesjonalny strongman, światowa elita, śmierć w wieku 28 lat (prawdopodobnie kardiomiopatia przerostowa, spowodowana nadmiarem sterydów anaboliczno-androgennych; zawał serca po treningu),
    Lance Cade - zapaśnik/showman- śmierć w wieku 29 lat (kardiomiopatia przerostowa/zmiany w sercu, przedawkowanie leków),
    Scott Klein - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 30 lat (niewydolność nerek),
    Robert Benavente - profesjonalny kulturysta śmierć w wieku 30 lat,
    Andreas Munzer - wybitny kulturysta, śmierć w wieku 32 lat,
    Mohammed Benaziza - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 33 lat (prawdopodobnie diuretyki),
    Andrew "Test" Martin - zapaśnik/showman- śmierć w wieku 33 lat, (przedawkowanie leku przeciwbólowego, oxykodon; encefalopatia/uszkodzenia mózgu),
    Luke Wood - - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 35 lat ((niewydolność nerek),
    Edward "Umaga" Fatu - zapaśnik/showman- śmierć w wieku 36 lat (kilka zawałów / przedawkowanie leków i narkotyków; m.in. relanium),
    Eddie Guerrero - zapaśnik/showman- atak serca śmierć w wieku 38 lat,
    Art Atwood - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 38 lat (niewydolność serca),
    Paul Demayo- profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 38 lat (przedawkowanie heroiny),
    Rick Rude - zapaśnik/showman- śmierć w wieku 40 lat (przedawkowanie leków),
    Charles Durr - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 44 lat (przerost serca/kardiomiopatia),
    Scott “Bam Bam” Bigelow - zapaśnik/showman-śmierć w wieku 46 lat (niewydolność serca; kokaina + środki przeciwlękowe),
    Eduardo Kawak - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 47 lat,
    Nasser El Sonbaty - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 48 lat,
    Mike Mentzer- profesjonalny kulturysta, niewydolność serca, wiek 49 lat,
    Sonny Schmidt - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 51 lat (rak),
    Don Youngblood - profesjonalny kulturysta, śmierć w wieku 51 lat, atak serca,
    "Doink The Clown" / Matt Osborne- zapaśnik/showman -śmierć w wieku 56 lat (przedawkowanie narkotyków),
    Macho Man Randy Savage- zapaśnik/showman - zawał śmierć w wieku 58 lat,


Źródła: GET BIG- list of dead bodybuilders

Mówisz - Jesse Marunde zmarł - (słynny strongman, jeden z najlepszych na świecie) a ja powiem - nie wspominaj zawodowców, stosujących doping w dawkach kilkudziesięciokrotnie większych od amatorów i trenujących kilkaset procent mocniej niż amatorzy (np. 10 razy tygodniowo, 2x dziennie!) Przykładowo dawka testosteronu wystarczająca dla amatora mieści się w granicach od 400 mg do 1 grama tygodniowo. Zdarzali się wyczynowcy stosujący dawki kilku gramów testosteronu tygodniowo! (i to nie licząc innych "dodatków" - insuliny, hormonu wzrostu, pozostałych sterydów). Znane są przypadki zawodowców nie schodzących z farmakologii przez większość miesięcy w roku, ba - w wyjątkowych przypadkach nawet przez kilka lat! A więc takie porównania amatorów będących na "cyklu" przez kilka tygodni, stosujących małe dawki - z zawodowcami - większość życia będących "ON" i używającymi gigantyczne dawki sterydów nie maja żadnego sensu. Chcesz mi wmówić - że skok z wysokości 2 metrów (małe dawki sterydów, krótkotrwałe stosowanie) jest tak samo groźny dla zdrowia jak upadek z 10 piętra (dawki i cykle zawodowców)?

Jednocześnie znane są przypadki stosowania dopingu przez dziesiątki lat, bez powikłań zdrowotnych. Jeden z najlepszych zawodowców - kulturystów wszechczasów DORIAN YATES przyznał się do używania sterydów i hormonu wzrostu nieprzerwanie przez 12 lat! Odstawił "towar" tylko dlatego, że doznał groźnej kontuzji - musiał wycofać się ze startów w kulturystyce. Wielokrotny triumfator Tour de France - Lance Armstrong stosował doping (EPO, testosteron, hormon wzrostu, transfuzje, kortyzon) co najmniej od 1995 do 2010 roku! Arnold Schwarzenegger? Brał przez całą swoją zawodniczą karierę, żyje, ma się dobrze. Sylvester Stallone- został złapany z hormonem wzrostu w Australii, przyznał się do stosowania dopingu mając 61 lat! Biorąc pod uwagę skalę stosowania dopingu, śmierci "koksiarzy" są marginalne. Legalne narkotyki - alkohol i papierosy - mogą zabić (uściślając - w papierosach zabijają dodatkowe, rakotwórcze związki np. substancje smoliste - nie nikotyna). Jedną osobę palenie wykończy po kilkunastu latach, inną po kilkudziesięciu albo w ogóle. Niektórzy szybko doczekają się np. marskości wątroby wskutek nadmiernego picia, inni jakiejś formy raka- przez palenie. Z drugiej strony znane są przypadki palaczy kontynuujących nałóg przez kilkadziesiąt lat, bez większego uszczerbku na zdrowiu. Także wśród regularnie spożywających alkohol są osoby dożywające sędziwego wieku.

GRAFIKA PONIZEJ: główne substancje dopingowe NRD . Jak widać autorom wkradły się błędy. ORAL TURINABOL nie ma nic wspólnego z deca durabolinem. Oral turinabol to pochodna metanabolu, a metanabol jest bliski metylowanej formie testosteronu. Deca durabolin to substancja z zupełnie innej grupy (19-nortestosteron, progesterony).



Cytat:
Napisał Hormonal doping and androgenization of athletes: a secret program of the German Democratic Republic government
W NRD na 365 osób stosujących doping w sporcie wyczynowym (191 mężczyzn oraz 174 kobiety) najczęściej wystąpiły następujące skutki uboczne:

    sztywność, „nabicie” mięśni (65% zawodników i zawodniczek)
    zwiększenie wagi ciała (23%)
    skurcze mięśni (15%),
    nieregularne miesiączki lub brak miesiączki (15%),
    trądzik i nadmierne owłosienie 10%
    zmiany libido (8%),
    obrzęk (2%),
    uszkodzenia wątroby (~ 1%),
    [opracowanie body-factory]

Źródło: „Hormonal doping and androgenization of athletes: a secret program of the German Democratic Republic government [opracowanie body-factory]

Przerażające, prawda? Szczególnie kubłem zimnej wody na głowę dla opowiadających o „zgonach koksiarzy” powinien być wskaźnik uszkodzeń wątroby u ledwie 1% stosujących doping wyczynowo, w NRD.

W tym wg danych od „współpracowników” STASI zanotowano jedynie 3 przypadki śmierci zawodników stosujących doping w NRD (2 kulturystów, 1 rzucający młotem).

W najnowszych badaniach naukowych (2014) okazało się, że nawet kilkunastoletnie (5-15 lat) podawanie kilku gramów (gramów!!!) - SAA, IGF-1 oraz efedryny jest BEZPIECZNE dla wątroby, nerek, serca i innych narządów.

PANOWIE BRALI:

Cytat:
• Testosterone 1,25 grama tygodniowo, dodatkowo metanabol 8 mg dziennie, insulina 10-12 IU dziennie oraz IGF I,
• Testosterone (2 gramy tygodniowo), Deca-durabolin (600–800 mg / tydzień) Dianabol (50 mg dziennie), Insulina (12 IU dziennie), Ephedrine (60 mg dziennie)
• Testosterone (1500 mg na tydzień), Deca-durabolin (800–1600 mg na tydzień) Boldenone (500 mg na tydzień), Ephedrine,
• Testosterone 500 mg na tydzień, GH (Somatropin) – hormon wzrostu (4–6 IU dziennie, 6 dni w tygodniu), Deca-durabolin (600 mg na tydzień)
• Testosterone (500 mg na tydzień), Deca-durabolin (250 mg na tydzień), Dianabol, (175–350 mg na tydzień), Ephedrine (10000 IU),
• Testosterone (500 mg na tydzień), Deca-durabolin (200 mg na tydzień), Dianabol (200 mg na tydzień)
• Testosterone (250 mg na tydzień) oraz Dianabol (175 mg na tydzień),
• Testosterone (250 mg na tydzień), Deca-durabolin (200 mg na tydzień), Dianabol (200 mg na tydzień), Oxar – zapewne oxandrolone (175 mg na tydzień)
• Testosterone (1000 mg na tydzień), Boldenone (1000 mg na tydzień), Dianabol (105 mg na tydzień)
• Testosterone (500 mg na tydzień), Deca-durabolin (400 mg na tydzień), Trenbolone (150 mg na tydzień), Dianabol (150–200 mg na tydzień)


I co się im stało? Otóż NIC, większość wskaźników w normie!

Najbardziej szokujące są wskaźniki ALAT I ASPAT (m.in. wątroba).



REFERENCJE: Effects of Long Term Supplementation of Anabolic Androgen Steroids on Human Skeletal Muscle, 2014

Kolejne badanie: Hepatocellular adenomas associated with anabolic androgenic steroid abuse in bodybuilders: a report of two
cases and a review of the literature. pacjent przez swoją głupotę doczekał się potężnych skutków ubocznych.

Cytat:
35 latek stosował:
• sterydy przez 15 lat,
• cykle trwające po 8 tygodni, z przerwą 2 tygodnie pomiędzy,
• oralne środki: stanazolol oraz oxymetholone (anapolon),
• iniekcyjne: nandrolone, testosteron enanthate (długie estry) oraz metenolon enanthate (primobolan),
Ok, jak myślicie ile mógł brać oralnych SAA? Dużo, bardzo dużo: 400 mg dziennie! Efektywna, maksymalna dawka winstrolu wynosi 100 mg dziennie. I tu należy dodać, że dawkowanie oralnej wersji powyżej 30-40 mg dziennie jest niewskazane – a nawet można uznać za głupotę (efekt pierwszego przejścia, dodatkowa toksyczność dla wątroby) – należałoby wybrać iniekcje. Oxymetholone (anapolon) to jeden z najcięższych oralnych sterydów znanych w historii. Posiada potężne skutki uboczne, jest wyjątkowo toksyczny dla wątroby. Z tego względu nie powinno się go stosować dłużej niż przez 4-5 tygodni i nie w większych dawkach niż 25-150 mg dziennie (np. wg 9 edycji Anabolics Lllewellyna). Wg „Czarnej Księgi” zawodowiec może pokusić się o 300 mg dziennie.

Czyli wspomniany pacjent tylko oralnych środków stosował więcej niż Schwarzenegger w szczycie formy. Jakby tego było mało dostarczał również 600 mg iniekcyjnych SAA, 2-3x w tygodniu – to znaczy 1,2-1,8 g SAA! Oczywiście, takie bombardowanie organizmu chemią, przez kilkanaście lat nie mogło pozostać obojętne.

Cytat:
U pacjenta stwierdzono silne powiększenie wątroby, uwaga: tylko przy niewielkim przekroczeniu wskaźników:
• ALAT (Aminotransferaza alaninowa): 75 IU/l (norma wynosi: 5-45 U/L),
• aspAT / AST (Aminotransferaza asparaginianowa): 53 IU/l (norma: 8-46 U/L),
• Fosfataza alkaliczna: 403 IU/l (norma: < 270 IU/l),
• Bilirubina całkowita 1,6 mg/dl (norma: 02-1,1 mg/dl)
• Uszkodzenie mięśni (kinaza kreatynowa CPK) wyniosło 298 U/l; (norma: 40 – 200 U/l),

A to znaczy, że można mieć poważne problemy zdrowotne, a badania krwi i enzymów pokażą (niemal) okaz zdrowia. Dopiero badanie ultrasonograficzne wątroby wykazały dwie duże zmiany wątroby (nowotwory) – jeden – 6 cm w lewym płacie, druga 12 cm w prawym płacie. W większej zmianie wykryto krwawienie. W pierwszej diagnozie ustalono że są to gruczolaki wątroby. W badaniu rezonansem magnetycznym (MRI) ustalono, że są to zmiany martwicze i/lub krwawienia w obrębie gruczolaka. Pacjenta zapisano do programu przeszczepu wątroby. Po kilku latach jego stan się poprawił, a gruczolaki zmniejszyły się.


Wniosek?

Jeżeli bierzesz SAA to nie rób tego bazując na środkach oralnych, silnie hepatoksycznych!

Wniosek nr 2: odporność na skutki uboczne SAA jest kwestią osobniczą.

Jeżeli należysz do grona szczęśliwców bardziej od innych odpornych na skutki uboczne przyjmowania sterydów, możesz pozwolić sobie na wieloletnie stosowanie dopingu (co oczywiście odbije się w większym lub mniejszym stopniu na zdrowiu!)

Kto umiera w młodym wieku, po stosowaniu SAA?

Osoby, które oprócz sterydów nadużywają:

    alkoholu (legalnego narkotyku),
    narkotyków, szczególnie opiatów (morfiny, heroiny), kokainy, amfetaminy,
    jednego i drugiego rodzaju narkotyków,
    silnych spalaczy, obciążających serce i układ krążenia (clenbuterol, salbutamol, efedryna itd.)


Każde z powyższych nie musi być wcale groźne, połączenie kilku szkodliwych czynników bywa zabójcze (synergia np. wpływ SAA na wzrost ciśnienia krwi i do tego farmakologiczny spalacz – to proszenie się o kłopoty).

W niedawno opublikowanym badaniu naukowym (Journal of Forensic Sciences), przytoczono szokujące dane:

Cytat:
Dane:

• 24 przypadki śmierci użytkowników SAA, 1 styczeń 1996 – grudzień 2012 r.
• Średni wiek 31,7
• 100% stanowili mężczyzni,
• 20,8% kulturystów,
• średnie BMI 29,6,

Przyczyna śmierci:

• Toksyczność narkotyków 54,2% (13),
• Toksyczność narkotyków i choroba układu krążenia 8,3% (2),
• Samobójstwo 16,7% (4),
• Zabójstwo 12,5% (3),
• Wypadek 4,2% (1),
• Nie stwierdzono 4,2% (1),

Ok, byli to użytkownicy SAA więc we krwi wykazano metabolity:

• Nandrolonu (deca durabolin) 58.3% (14)
• Stanozololu (winstrol) 33.3% (8)
• Methandienone (metanabolu) 20.8% (5)
• Boldenonu 8.4% (2)
• Trenbolonu 4.2% (1)
• Dehydroepiandrosterone (DHEA) 4.2% (1)
• Metenolonu 4.2% (1)
• Oxymetholonu (anapolonu) 4.2% (1)

Ale jednocześnie aż w 66,7% przypadków wykryto:
• kokainę 41.7% (10)
• metaamfetaminę 37.5% (9)
• MDMA (extasy) 16.7% (4)

Aż w 37,5% wykryto opioidy:
• morfinę 37.5% (9)
• kodeinę 25.0% (6)
• oxykodon 8.4% (2)
• tramadol 4.2% (1)
• pholcodine 4.2% (1)

Jakby tego było mało, u prawie 46% zmarłych (11 przypadków) stwierdzono benzodiazepiny (środki przeciwlękowe/uspokajające):
• diazepam 29.2% (7)
• alprazolam 20.8% (5)
• oxazepam 8.4% (2)
• temazepam 8.4% (2)
• flunitrazepam 4.2% (1)
Źródło: Nagła śmierć spowodowana sterydami anabolicznymi!

Czyli nie dość, że wspomniani samobójcy stosowali sterydy, to dodatkowo najbardziej toksyczne narkotyki i opioidy - kilka rodzajów jednocześnie (silnie wyniszczające organizm i uzależniające), całość podlewali gęsto alkoholem oraz środkami przeciwlękowymi stosowanymi wyłącznie ze wskazań lekarza. Ktoś się dziwi, że umarli? Nawet bez brania sterydów też prędzej czy później opuścili by ten świat. SAA oraz narkotyki to zabójcze połączenie.

W micie nr czwartym - pokazuję dziesiątki przykładów, gdzie np. narkomani stosowali również SAA. I dlatego sterydy mają tak złą opinię. Ale nie należy ich wiązać - ani ze śmiertelnością, ani z agresją ani też z popełnianiem przestępstw.

Cytat:
Napisał Toxicological findings and manner of death in autopsied users of anabolic androgenic steroids
Toksykologiczny profil objął 52 zmarłych użytkowników SAA. Porównano dane z 68 zgonami po amfetaminie i/lub heroinie (osób nie biorących SAA). W 79% przypadków powiązano śmierć użytkowników SAA z jednoczesnym użyciem substancji psychotropowych (czytaj: NARKOTYKÓW). Średni wiek zmarłych użytkowników SAA: 24,5 roku. Narkomani umierali w wieku 34 (heroina) i 40 lat (amfetamina). Najczęściej użytkownicy sterydów ginęli wskutek samobójstwa lub zabójstwa. W końcu "koksiarze" mieli wyższy BMI niż narkomani.
Źródło: Toxicological findings and manner of death in autopsied users of anabolic androgenic steroids.

Niestety, przez idiotów biorących narkotyki ORAZ DODATKOWO SAA - użytkownicy samych sterydów, często spokojni, doświadczeni sportowcy unikający nawet alkoholu - mają fatalną opinię - narkomanów, ludzi pełnych agresji i popełniających przestępstwa. To wszystko bzdury, medialna papka. Nie należy utożsamiać SAA z narkotykami, ani narkomanów z stosującymi SAA.

Dodatkowo przy szacowaniu toksyczności należy uwzględnić DAWKĘ oraz stackowanie (połączenia SAA). Męski organizm kilkadziesiąt lat jest pod wpływem testosteronu i innych hormonów anabolicznych (np. IGF-1, insuliny). Zupełnie inny efekt da tylko lekko ponadfizjologiczna dawka (np. 200 mg testosteronu tygodniowo), a 1 g testosteronu dziennie. Czym innym jest stosowanie 4-6 środków naraz, przez kilka tygodni - a jednego - przez wiele miesięcy czy nawet lat.

Szczególnie groźne jest łączenie SAA hepatoksycznych (np. metanabolu, winstrolu, anapolonu i podobnych środków) oraz również - wyniszczającego wątrobę i nerki alkoholu. Najbardziej zabawny fakt: osoby często mówiące o sterydach „niszczących wątrobę oraz nerki” – same, bez skrupułów stosują alkohol etylowy przez kilkanaście lat. Takie spożywanie ma udowodnione naukowo działanie niszczące nie tylko na wątrobę, nerki, cały układ trawienny – ale nawet na mózg oraz jądra!

Cytat:
Napisał Post Workout Alcohol Raises Testosterone
Przede wszystkim alkohol może upośledzać wydzielanie testosteronu przez uszkadzanie komórek śródmiąższowych jąder – Leydiga, czyli fabryk testosteronu! To stwierdzono już w latach 80, XX wieku.
Cytat:
Napisał Post Workout Alcohol Raises Testosterone
Alkohol powoduje nasilenie konwersji testosteronu do estrogenów (wpływ na enzym w wątrobie). Skutek? Wzrost otłuszczenia w kobiecych rejonach, spadek “twardości sylwetki” (zalanie wodą, opuchnięcie). Dodatkowo alkohol ma wpływ na receptory androgenowe (ich aktywację). Autor studium z 1990 roku posunął się nawet do określenia spożywania alkoholu jako “chemicznej formy kastracji”.
Źródło: "Post Workout Alcohol Raises Testosterone"

Badania naukowe mówią nam o przypadkach osób które dopiero po 15 (słownie: piętnastu) latach - stosowania najsilniejszych znanych człowiekowi sterydów doczekały się uszczerbku na zdrowiu!

Cytat:
M.in. do szpitala został przyjęty 41 letni zawodnik, który stosował doping przez 15 lat (w tym jeden z najbardziej toksycznych środków - oxymetholone). Co bardzo istotne - ten człowiek rzucił palenie dopiero 3 lata wcześniej. Doznał zawału mięśnia sercowego oraz zawału nerki. Po krótkim pobycie w szpitalu został wypisany do domu.
Źródło: Acute myocardial infarction and renal infarction in a bodybuilder using anabolic steroids.

Cytat:
Napisał JGastroenterol. 2000;35(7):557-62.
W kolejnym badaniu 14 letniej, japońskiej dziewczynce przez 6 lat (sześć lat!!!) podawano jeden z najbardziej toksycznych sterydów anabolicznych, czyli oxymetholone (terapia aplastycznej anemii). Aby zobrazować o czym mówię - przeciętny bywalec siłowni boi się brać anapolon przez 6 tygodni, a co dopiero mówić o sześciu latach! We wspomnianym eksperymencie dawkowanie wynosiło: 30 mg dziennie, przez 6 lat! Po sześcioletniej kuracji anapolonem stwierdzono normalną pracę wątroby! Dopiero tomografia i ultrasonografia wykazały niewielkie zmiany na wątrobie. Były to gruczolaki wątroby (HA).
Źródło:
Multiple hepatic adenomas caused by long-term administration of androgenic steroids for aplastic anemia in association with familial adenomatous polyposis.

Cytat:
Kolejnej kobiecie przez 3 lata podawano 60 mg oxymetholonu dziennie. Dopiero po takim czasie zachorowała z powodu guzów wątroby.
Źródło:
Hepatocellular carcinoma associated with anabolic steroid therapy: report of a case and review of the Japanese literature.

A więc mówisz mi, że doping zabija - a tymczasem znane są przypadki zawodników biorących sterydy od kilkunastu lat - oraz podawania końskich dawek najbardziej toksycznych związków - w leczeniu np. anemii?

Badanie naukowe przeprowadzone na ochotnikach przy 600 mg testosteronu tygodniowo wykazało wielkie skutki uboczne ... trądzik.

Ze stosowaniem dopingu wiąże się zagrożenie dla serca - ale ... dotyczy to osób w nadmiarze- nieumiarkowanie biorących sterydy zaburzające proporcje HDL/LDL (np. winstrolu). Generalnie każdego rodzaju wysiłek fizyczny powoduje zmiany w sercu, sterydy mogą nasilać to zjawisko.

Chcesz być zdrowy? Regularnie badaj swoją krew, nerki, serce i wątrobę. Zdrowie jest bezcenne.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE.



"Sterydy uzależniają jak narkotyk, powodują choroby psychiczne"

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

propagandowy film WP.pl o sterydach


Bohater filmu godnego nazistowskiej lub PRL-owskiej propagandy brał narkotyki... ale oczywiście jego depresja miała związek z braniem SAA!

Depresja wg ekspertów chociażby Pomorskiej Akademii Medycznej może mieć 1001 przyczyn – czynniki genetyczne (ponad 50% osób mających depresję – dziedziczy ją!), środowisko rodzinne i osobowe.

Cytat:
Pośród rodzinnych czynników ryzyka (depresji) wymienia się m.in:
• konflikty i niezgodę w rodzinie,
• niski status socjoekonomiczny,
• śmierć jednego z opiekunów, przemoc i nadużycia seksualne,
• zaniedbanie,
• przestępczość,
• nadużywanie substancji psychoaktywnych przez rodziców.

Inne wymieniane w piśmiennictwie czynniki predysponujące do rozwoju depresji to:
• z niepewny typ więzi emocjonalnej z rodzicami (rodzice niedostatecznie dostępni i
wrażliwi na potrzeby dziecka),
• lękowa reprezentacja przywiązania,
• negatywne postawy rodzicielskie (rodzice chłodni, odrzucający),
• brak wsparcia,
• nieprawidłowy styl wychowawczy,
• dezorganizacja życia rodzinnego i
• niedostępność rodziców z powodu ich choroby (także somatycznej).
Źródło: Sylwia Kalinowska, Katarzyna Nitsch, Paulina Duda, Beata Trześniowska-Drukała, Jerzy Samochowiec „Depresja u dzieci i młodzieży – obraz kliniczny, etiologia, terapia”.

Każda choroba związane z psyche może mieć tak złożoną etiologię, że odpowiada za nią kilkadziesiąt czynników. Ale nie - diagnoza autorów tego propagandowego filmu jest jasna, szybka i prosta- mordercze sterydy! Popełnisz samobójstwo - sterydy, przestępstwo - sterydy, zachorujesz- sterydy, wypadek drogowy – sterydy, problemy w związku – sterydy, kontuzja – na pewno sterydy!

całe zło świata zawdzięczamy wam! Tak, nie odpowiadamy tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz


Czemu nikt nie obarcza winą alkoholu - milion razy groźniejszego od farmakologii? Jeśli już mówimy o samobójstwach: kilka tysięcy osób rocznie (wg danych policji ponad 6000 w roku 2013) zabija się z powodu braku pracy, złych warunków życia, nadmiaru obciążeń finansowych, presji otoczenia, niepowodzeń życiowych i ... 1001 innych przyczyn. Pewnie, najprościej zwalić winę na sterydy. A może jeszcze lepiej na witaminę C? Ma to podobny sens!

Cytat:
Napisał propaganda wp
poziom testosteronu naturalny który wytwarza twoja przysadka mózgowa
Testosteron wytwarzają jądra, nie przysadka. Bohater filmu nie ogarnął nawet podstaw fizjologii, a wymądrza się o sterydach. Płacz i zgrzytanie zębów...

Cytat:
Napisał propaganda wp
sterydy są robione z przysadki mózgowej martwego człowieka
Trzeba naprawdę wbijać regularnie preparaty robione z martwych ludzi, by wierzyć w podobne bzdury. Wszystkie środki farmakologiczne mają pochodzenie SYNTETYCZNE (reakcje chemiczne). Nikt nie pozyskuje hormonów od zmarłych, to zbyt ryzykowne! W swoim czasie (do połowy lat 80 XX wieku) pozyskiwano tak hormon wzrostu – ale nie jest to steryd anaboliczno-androgenny (należy do grupy hormonów polipeptydowych). Pierwsze próby pozyskania testosteronu może miały podobne źródło (eksperymenty nad hormonami pochodzenia zwierzęcego). Ale na pewno nie z przysadki mózgowej! Testosteron pozyskiwano np. z jąder np. psów czy świnek morskich (rok 1885!). Ale obecnie wszystko jest syntetyczne!

Cytat:
Napisał propaganda wp
mania sterydów jest podobna do narkomanii, człowiek chce więcej
Pracujesz? Chcesz więcej zarabiać!
Trenujesz? Chcesz być lepszy - szybszy, silniejszy.
Masz hobby? Chcesz coś osiągnąć np. zebrać więcej autografów czy sportowych samochodów.

Czy to naturalne?

Tak!

Co ma wspólnego stosowanie SAA z narkomanią?

ZERO.

Cytat:
Napisał propaganda wp
niektórzy biorą 2-3 zastrzyki omnadrenu dziennie"
Czyli ponad 750 mg, w tym 528 mg testosteronu dziennie - czyli ponad 3,5 g testosteronu tygodniowo. Trzeba być idiotą by brać kilkukrotnie zawyżone dawki testosteronu. Efektywna ilość to poniżej 1 g tygodniowo.

Nie ma absolutnie żadnych dowodów, badań na związek SAA z przestępczością, depresją czy uzależnieniami. Są tylko filmy propagandowe i obiegowe, kłamstwa.

Uzależniać może:
- alkohol,
- narkotyki,

Sterydy co najwyżej "uzależniają" na zasadzie, że dobrze się trenuje (regeneracja, siła) oraz szybko widać efekty.

"Choroby psychiczne" - kolejny raz, nie ma na to żadnych dowodów. Równie dobrze można napisać, że sterydy powodują wypadki drogowe albo zmiany pogody.

Co ciekawe - o wiele gorsze dla zdrowia mogą być legalnie dostępne środki przeciwbólowe i przeciwzapalne:

Cytat:
Badania przeprowadzono na lekach: naproxen, ibuprofen, diclofenac, celecoxib, etoricoxib, rofecoxib oraz lumiracoxib. Są to leki przypisywane przez lekarzy w przypadku bolesnych, przewlekłych stanów, jak np. osteoporoza i przyjmowane są częściej i w o wiele wyższych dawkach niż dostępne bez recepty leki na nieregularne bóle np. głowy lub mięśni.

W porównaniu z pacjentami przyjmującymi sztuczny lek, u osób przyjmujących lumiracoxib zaobserwowano większe ryzyko ataku serca, a popularny w W. Brytanii ibuprofen miał związek z wyższym ryzykiem udaru (trzykrotnie wyższym).

Diclofenac niemal potrajał ryzyko ataku serca, Rofecoxib ponad dwukrotnie, zaś etoricoxib i diclofenac czterokrotnie zwiększały ryzyko śmierci z powodu powikłań sercowo-naczyniowych. Za najmniej szkodliwy z listy stosowanych leków przeciwbólowych uznano Naproxen.

"Niepewność jest wprawdzie duża, ale brak jest przekonywujących dowodów sugerujących, iż którykolwiek z badanych leków jest bezpieczny dla układu sercowo-naczyniowego" - napisali autorzy badań w podsumowaniu.

Zalecają w związku z tym, by ryzyko dla układu sercowo-naczyniowego było przez lekarzy brane pod uwagę przy zapisywaniu leków z grupy NSAID.

W 2004 r. ze sprzedaży wycofano środek przeciwbólowy Vioxx, gdy dostrzeżono związek między jego przyjmowaniem, a ryzykiem ataku serca
Źródło:

Vascular and upper gastrointestinal effects of non-steroidal anti-inflammatory drugs: meta-analyses of individual participant data from randomised trials.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Mit drugi: „osoba stosująca doping musi mieć gabaryty wyczynowego trójboisty z kat. + 125 kg, kulomiota lub strongmana".

"A kulturyści, to stosują najwięcej środków dopingujących!" [ 2014.06.21 ] .

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Słyszysz doping – widzisz człowieka z plecami jak szafa, który nie jest w stanie przejść przez wąskie drzwi czy zmieścić się do samochodu osobowego. Widzisz użylone, nabite do granic możliwości ramiona oraz gigantyczne uda. Utożsamiasz wyczynową elitę sportów siłowych z szaraczkami stosującymi doping w celu wspomagania amatorskiego treningu. Znakomita większość środków o charakterze anaboliczno-androgennym jest używana bez wskazań lekarza, na własną rękę, przy amatorskim treningu – w celu budowania masy mięśniowej. I tylko garstka użytkowników SAA notuje zadowalające efekty „brania”. Żaden nawet nie zbliża się do poziomu masy czy siły - prezentowanego przez zawodowców.

Fakty:

    jedną z dyscyplin która była najbardziej nasycona dopingiem w latach 90 XX wieku było kolarstwo (Tour de France, Giro D’Italia itd.),
    wyczynowi kolarze ważą 45-50 kg, przy kilkuprocentowej zawartości tkanki tłuszczowej w organizmie (np. Tyler Hamilton),
    żaden z nich nie wygląda jakby kiedykolwiek miał w rękach sztangę czy hantle, sprawiają wrażenie chorych na anoreksję,
    kolarze masowo stosowali doping (EPO, hormon wzrostu, testosteron, transfuzje krwi, insulinę, kortyzon),
    bardzo często wspomaganie stosowali biegacze, triatloniści, pływacy długodystansowi – którzy też przypominają sylwetkami raczej trzciny, niż rozległe drzewa,
    w wielu dyscyplinach stosuje się np. diuretyki – co jest odwrotnością „budowania masy”,
    w wielu dyscyplinach alkohol jest środkiem dopingującym np. w karate (WKF) lub łucznictwie (a etanol skutecznie może wpływać na obniżenie poziomu testosteronu i wzrost estrogenów, u mężczyzn),
    w wielu dyscyplinach (np. sporty samochodowe, łucznictwo, strzelectwo, narciarstwo/snowboard) – środkami dopingującymi w trakcie zawodów są beta-blokery – a przecież te substancje wpływają na SPADEK wydolności zawodnika (hipoglikemia, szybsze zmęczenie, bradykardia, zwężenie oskrzeli, spadek pojemności minutowej serca),
    nawet najsilniejsze sterydy anaboliczno-androgenne bez odpowiedniej podaży kalorii (wielu wyczynowców dostarcza 7-8 tys. kcal dziennie!) przynoszą nikłe lub żadne efekty!


Wnioski?

Stosowanie środków dopingujących nie musi owocować wzrostem masy mięśniowej.

Ilość mięśni w ciele nie musi mieć nic wspólnego ze stosowaniem dopingu. Mit ma źródło w utożsamianiu DOPINGU ze sterydami anabolicznymi. Nie i jeszcze raz nie. Każdy steryd anaboliczno-androgenny może być stosowany jako środek dopingujący, ale ... 99% środków wspomagających nie ma nic wspólnego ze sterydami.

Środki dopingujące to m.in. (na podstawie Światowego Kodeksu Antydopingowego):

    S1: środki anaboliczne, w tym sterydy anaboliczno-androgenne ezgogenne (np. testosteron, metanabol, winstrol, trenbolone) i endogenne (np. DHEA),
    S-1: clenbuterol, tybolon, zeranol oraz modulatory SARM,
    S2: hormony peptydowe (np. EPO, dEPO, CERA; hCG, LH), czynniki wzrostu (np. GH/IGF-1) oraz substancje pokrewne,
    S3: beta2agoniści (np. efedryna, salbutamol, clenbuterol),
    S4: modulatory hormonów i metabolizmu [ np. środki antyestrogenowe (np. clomid, , anastrazol/arimidex); SERM (np. tamoxifen, toremifen); Agoniści receptora aktywowanego przez proliferatora peroksysomalnego (PPARδ) np. GW1516; agoniści osi PPARδ-AMP- kinaza białkowa aktywowana przez AMP (AMPK) np. AICAR,
    S5: środki maskujące / diuretyki (np. furosemid, tiazydy),
    S6: stymulanty: narkotyki (amfetamina, metaamfetamina) stymulanty: (sibutramina, efedryna, pseudo-efedryna, adrenalina, fentermina/adipex),
    S7: narkotyki: Buprenorfina, dekstromoramid, diamorfina (heroina), fentanyl i jego
    pochodne, hydromorfon, metadon, morfina, oksykodon, oksymorfon, pentazocyna, petydyna,
    S8: Kanabinoidy naturalny (np. cannabis, haszysz, marihuana) lub syntetyczny delta 9- tetrahydrokanabinol (THC) i kanabinomimetyki (np. „Spice”, JWH018, JWH073, HU-210),
    S9 Glikokortykosteroidy
    P2 beta-blokery (np. atenolol, metoprolol),
    inhibitory miostatyny,


Jeśli utożsamiasz 95% środków dopingujących ze sterydami – to musisz wiedzieć, że znakomita ich większość nie ma nic wspólnego z przyrostem masy mięśniowej. Ba, amfetamina czy morfina mogą przyczyniać się do spadków masy mięśniowej (wyniszczenie organizmu).

Ale to nie wszystko- wiele sterydów wcale nie ma działania anaboliczno-androgennego! Np. cała grupa kortykosteroidów (hormonów nadnerczy) nie dość, że nie pomoże zbudować masy mięśniowej – to potencjalnie może prowadzić do jej spadków!


Mit trzeci: „stosujesz doping, zyskujesz sylwetkę mistrza”, "Mam 120 cm w pasie, bo jestem NA MASIE!"
„Nie wykonuję aerobów i interwałów, bo one niszczą masę mięśniową!”







Trening mistrza kulturystyki, strongmana, ciężarowca czy trójboisty przypomina pracę w kamieniołomie. To bardzo ciężka praca, dzień w dzień, rok w rok. Większość amatorsko trenujących ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy z obciążeń, jakim poddawani są wyczynowcy. Każdy myśli, no tak „bo oni biorą doping i dlatego ...”.

Myślisz, że doping załatwia sprawę? Zacznij „brać” i spróbuj potrenować jeden miesiąc jak Svend Karlsen, Mikhail Koklyaev, Ronnie Coleman, Evan Centopani, Roelly Winklaar czy Andrey Malanichev. Po tygodniu rzucisz w diabły sport.

Zrób 10 sesji podrzutu, rwania i bojów uzupełniających tygodniowo jak ciężarowcy.

Kup sobie nawet 15 pudełek winstrolu i spróbuj pobiec jak Ben Johnson na 100 m (9,79 sek.)

Kup dziesiątki opakowań testosteronu, kortyzonu, hormonu wzrostu oraz EPO – przejedź jedną trasę kolarską jak kozioł ofiarny nagonki dopingowej – Lance Armstrong. "No tak, ale ... Lance brał". WSZYSCY BRALI, niektórzy kolarze przypłacili życiem wyścig z Lancem. Wszyscy brali kolosalne ilości dopingu i w tych warunkach Lance był najlepszy. Gdyby nikt nie brał... NADAL byłby najlepszy - bo trenował najciężej, miał najlepszy sprzęt i charakter. O tym wszystkim zapominasz?

W swoim czasie trenowałem z zawodnikami MMA i BJJ – wielu dysponuje dobrymi sylwetkami, niejeden dużą siłą. Z badań wiemy, że w MMA jest kolosalnie nasycone dopingiem. Ale ... znowu myślisz, że doping wystarczy by być najlepszym w Polsce albo Europie? Potrenuj 7 dni w tygodniu, 2 x dziennie – przestaniesz pisać bzdury. To cholernie ciężka praca – nieważne czy „bierzesz”, czy nie.

Testosteron i jego pochodne, insulina, hormon wzrostu czy farmakologiczne „spalacze” nie sprawią, że zaczniesz wyglądać jak wyczynowy kulturysta! Znam wielu trenujących amatorsko zawodników faszerujących się farmakologią od wielu lat – nie dość, że nie mają pięknych sylwetek – to na dodatek większość z nich używa ciężarów mniejszych niż kobiety (względem masy ciała). Pierwszy lepszy ciężarowiec czy trójboista ośmieszył by podobnego „pakera”. Możesz kupić sobie bolid formuły pierwszej, ale nie będziesz jeździł jak rajdowiec. Możesz nabyć najlepszy na świecie rower, nie sprawi to, że zamienisz się w super kolarza. Wręcz przeciwnie, doping stosowany bez umiaru pogarsza wygląd sylwetki (np. retencja wody, dalsze nabieranie tkanki tłuszczowej).

Większość trenujących w klubach stosuje następujące podejście: „wygląd mojej sylwetki jest fatalny, bo nie stosuję dopingu, a gdybym stosował SAA– wyglądałbym jak Schwarzenegger czy Burneika!”. Większość z tych osób trenuje wg następującego schematu: jem dowolny pokarm (w tym fast foody; dieta – a po co mi to?!), wrzucam dużo suplementów (białka, gainery, kreatynę, stacki, BCAA, glutaminę; a czy one działają? Nieważne, reklamy mówią, że działają), nie biegam, trenuję splitem (nie robiąc przysiadów – bo i po co? Moje 60 cm uda i tak są za duże i nie mogę już znaleźć spodni do garnituru!; za to 45 cm obwód ręki i duży obwód klatki nie przeszkadza w znalezieniu koszul i marynarek), stosuję ten sam trening od wielu lat (Skoro działa, to po co go zmieniać? A nie rosnę dalej, gdyż nie stosuję dopingu!).

Efektem takiego postępowania są niesymetrycznie zbudowane osoby (rozbudowana góra ciała, „brak” nóg), bez wydolności, z dużym poziomem tłuszczu. Jeśli dołożymy do tego doping farmakologiczny, niestety sylwetka nabierze jeszcze gorszych kształtów, a wydolność spadnie w zastraszającym stopniu.

To, że stosujesz doping wcale nie znaczy, że będziesz wyglądał jak kulturysta.

Sylwetka jaką osiągają zawodnicy wymaga:

    fenomenalnych predyspozycji genetycznych (90% sukcesu) - w zakresie rozbudowy masy, siły oraz odporności na leki: sterydy, GH, farmakologiczne spalacze, inne srodki wspomagające, odporność na kontuzje itd.
    odpowiedniej "ramy sylwetki" - grubość kości, proporcje kończyn, wąskie biodra, szerokie barki, masywne łydki i uda. Jeśli nie spełniasz tych kryteriów, nigdy nie uzyskasz sukcesu na zawodach,
    odpowiednio dobrej jakości skóry - tj. brak wyprysków, blizn, innych uszkodzeń - sylwetka ma być po prostu piękna wizualnie,
    zbudowania odpowiednich proporcji ciała – nogi vs góra ciała, plecy vs przód sylwetki; tył uda vs przód uda, uda vs łydki, biceps/triceps vs przedramiona, barki vs m. czworoboczny itd. (nie wystarczy np. rozbudować klatkę i bicepsa – bo stworzy to dysproporcję – gdzie triceps i plecy?)
    zbudowanie odpowiedniej jakości masy (gęstość, odwodnienie, waskularyzacja, odtłuszczenie – pozbycie się tłuszczu wewnątrzmięśniowego, niski ogólny poziom tkanki tłuszczowej),
    ogromnej wiedzy na temat żywienia, fizjologii i suplementacji sportowej (w tym odwadniania),
    skrupulatnego planu posiłków, uwzględniającego rozkład makroskładników w zależności od aktywności fizycznej i cyklu treningowego (co wbrew pozorom nie jest proste – jesteś kulturystą 24 godziny na dobę!),
    ciężkiego treningu siłowego całego ciała (ze szczególnym naciskiem na trening pleców i nóg!)
    ogromnej ilości treningów aerobowych/interwałowych w celu redukcji tłuszczu,
    konieczności uwzględnienia retencji wody, blokowania układu HPTA i innych skutków ubocznych,


Doping farmakologiczny jest tylko drobnym dodatkiem do ciężkiej pracy. Dlatego proporcjonalne, odtłuszczone sylwetki na siłowniach w Polsce stanowią niezwykłą rzadkość.


Większość "pakerów" tłumaczy nadmiar centymetrów pasie "byciem na wiecznej masie!" . Te osoby, od czasu rozpoczęcia treningów - nigdy nie miały mniej niż 95-100 cm w pasie! Powiedzmy to sobie szczerze: nie jesteś „na masie”, tylko jesteś zalany tłuszczem jak prosię! To co budujesz nie jest sylwetką kulturystyczną, tylko patologią. Ideały kulturystyki to odpowiednie proporcje grup mięśniowych (symetria), piękno, odtłuszczenie.

Będąc na "wiecznej masie" powodujesz:

    insulinooporność (gorszą tolerancję węglowodanów przez tkankę mięśniową), dalsze, zwiększone okładanie się tłuszczu, w przyszłości czeka cię cukrzyca (typu II),
    nadmierną aromatyzację – nadmiar tłuszczu sprzyja powstawaniu estrogenów (konwersja testosteronu w estrogeny). Efekt? Tłuszcz w kobiecych rejonach (piersi, pośladki, uda), opuchnięta sylwetka (retencja wody), spadek siły, cięższe budowanie masy, gorsza regeneracja (mniej testosteronu!)
    gorsze pozbywanie się tłuszczu (mniej testosteronu oraz zaburzenie pracy tarczycy; dodatkowo wiadomo, że insulina nasila syntezę kwasów tłuszczowych!),
    spadek wydolności, sprawności,
    w dalszym horyzoncie czasowym - problemy ze stawami, wątrobą i układem sercowo-naczyniowym,
    zmniejszenie estetyki sylwetki,


Jeśli w obwodzie klatki piersiowej masz 130 cm i przy tym 185 cm wzrostu - nie powinieneś mieć więcej niż połowę wartości wzrostu w pasie (~92,5 cm). Wyjątkiem od tej zasady są osoby mające uwarunkowania genetyczne – np. szerokie biodra.

Jesteś tłusty? Zacznij się odchudzać, a nie udawać, że robisz masę!

Tu najczęściej pojawia się argument:

Ale ... ja nie mogę biegać, bo stracę masę mięśniową!

Musisz się bardzo postarać, by stracić choć trochę masy mięśniowej w trakcie biegania. Póki nie będziesz trenował wiele godzin, w niesprzyjających warunkach, dopóty jesteś bezpieczny.

Co to znaczy?

Jeśli nie biegasz:

    na znacznym deficycie kalorycznym i/lub przy niedostatecznej podaży białka (< 1.2 g na kilogram masy ciała),,
    „na czczo”,
    60-90 minut dziennie,
    będąc odwodnionym i bez posiłków,


to:przy regularnie prowadzonym treningu – katabolizm białek w trakcie wysiłku (wg J. Górskiego) pochłania ledwie 1-3% całkowitej energii. Jeśli trenujesz „na czczo” rozpad mięśni wynosi 10% wydatku energetycznego w ciągu godziny np. jazdy na rowerze czy biegania.

Cytat:
Istnieje badanie naukowe, prowadzone na wytrenowanych zawodnikach, w czasie biegu na 4500 km (to nie pomyłka w druku, słownie: cztery i pół tysiąca kilometrów!). Biegacze po tym gigantycznym dystansie stracili średnio 11 lb (5kg) tłuszczu i 2.5 lbs (1.1kg) mięśni. Należy wziąć pod uwagę, że byli to wyczynowcy – ale ... Cały biznes suplementacyjny bazuje na strachu konsumentów przez katabolizmem. Stąd „antykataboliki" (np. BCAA) sprzedają się znakomicie. Niestety, z praktycznego punktu widzenia strach przed katabolizmem i paleniem się mięśni nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia. Co gorsza, w badaniach naukowych większość sprzedawanych preparatów okazała się nie mieć deklarowanego działania „ochronnego" dla mięśni (np. HMB, glutamina).
Źródło: Boję się spalić mięsnie w trakcie biegania i treningu siłowego!

A o rzekomej „utracie masy mięśniowej” przekonują nas wcale nie umięśnieni, a wręcz zatłuszczeni osobnicy! Poziom tkanki tłuszczowej tych osób w pełni ujawnia się dopiero po zdjęciu odzieży – maskującej niedostatki sylwetkowe. Kolejna grupa „przestraszonych” to ważący po 50-70 kg młodzi adepci żelaznego sportu. Jest niezwykle zabawnym doświadczeniem dla 100-120 kg zawodników sportów walki, rugbystów czy bardziej ambitnych amatorskich kulturystów słuchać jak to „strasznie spada masa mięśniowa” gdy wprowadzimy trening aerobowy czy interwałowy.

Prawdą jest, że spadki masy mięśniowej w intensywnym treningu aerobowym / interwałowym są nieuchronne. Ale ten problem dotyczy głównie osób wykonujących 4-5 treningów aerobowych i interwałowych w tygodniu (długotrwałe aeroby, trwające więcej niż 45-60 minut), przy niedostatecznej diecie. Dla 90% ćwiczących na siłowni jest to złudne zagrożenie. Odpowiednia podaż węglowodanów, białek i tłuszczy skutecznie zabezpiecza nas przed katabolizmem. A utrata tłuszczu i poprawa kondycji są o wiele cenniejsze, dla każdego ćwiczącego siłowo. Dla jakiegokolwiek kulturysty – niski poziom tkanki tłuszczowej powinien być najważniejszym celem treningowym.

DLACZEGO?

Im mniej tkanki tłuszczowej w organiźmie:

    Mniej estrogenów – twardszy wygląd sylwetki, lepsze libido,
    Więcej testosteronu, mniejsza aromatyzacja - co udowodniono w wielkim przeglądzie badań w roku 2014 - rozwinięcie tematu tutaj: TESTOSTERON VS TŁUSZCZ
    Łatwiej pozbywać się tkanki tłuszczowej (szybszy metabolizm),
    tym lepsza może być wydolność organizmu (nie dźwigamy balastu w postaci tłuszczu! Mniejsze obciążenie serca, niższe tętno przy intensywnej pracy),
    większa podatność na insulinę – wrażliwość tkanek (lepszy transport składników odżywczych do mięśni), co za tym idzie mniejsze obciążenie organizmu produkcją insuliny, lepsza tolerancja i utylizacja węglowodanów,
    i na koniec najważniejsze – tym efektowniej wygląda nasza sylwetka. „Zalane” 46 cm obwodu ramienia będzie wyglądało gorzej od ręki mającej tylko 43 cm – ale przy niskim poziomie tłuszczu. To samo dotyczy całej sylwetki. Im więcej tłuszczu – tym gorzej prezentuje się nasza ciężko zdobywana muskulatura. Posiadając dużo tłuszczu – NIGDY nie osiągniesz „sześciopaka” na brzuchu – gdyż mięśnie będą zasłonięte,


Wnioski wyciągnij samodzielnie i zacznij biegać, wykonywać interwały lub inne treningi CROSSFIT lub pozostań gruby, jak 80% populacji „pakerów” – zgodnie z hasłem „masa to jest klasa – nieważne, czy tłuszczowa czy mięśniowa”.

Wg wielu badań interwały nie dość, że nie powodują utraty masy mięśniowej, a wręcz mogą przyczyniać się do jej wzrostu (np. poprzez wzrost ilości testosteronu i hormonu wzrostu po sesji interwałowej).

Np. kobiety zbudowały mięśnie na treningu interwałowym:

Cytat:
Przykładowo w badaniu z 2008 roku: grupa interwałowa w ciągu 15 tygodni straciła 2,5 kg tłuszczu - wykonując ledwie trzy treningi tygodniowo, każdy trwał 20 minut (8 sekund przyspieszenia,12 sekund odpoczynku na rowerku stacjonarnym); kolejna grupa pań wykonywała tygodniowo 3 sesje niskiej intensywności (aerobowe), trwające 40 minut – nie straciły tłuszczu. Paradoksalnie panie wykonujące interwały poświęciły połowę mniej czasu, i w odróżnieniu od grup aerobowych osiągnęły rezultaty! Co więcej, kobiety z grupy interwałowej zwiększyły masę mięśni o 0,6 kg, grupa aerobowa nie zbudowała ani grama mięśni! [ Trapp 2008 ]
Cytat:
w jednym z badań otyli mężczyźni wykonując interwały na rowerku stacjonarnym nabrali 1,1 kg mięśni w ciągu 12 tygodni; trenowali trzy razy w tygodniu, każda sesja trwała 20 minut [J Obes. 2012; ] ,
Przestań też kierować się tylko wagą ciała, zacznij jego składem. Najważniejsza jest nie cyferka na wadze – a ile procentowo masz mięśni (sucha masa ciała), ile tłuszczu, ile wody? Możesz mieć 80 cm w udzie i 48 cm w łydce –jak otyli. Czy to świadczy o tym, że masz dużo mięśni?

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE


Mit czwarty: „doping zwiększa agresję, sprawi że wpadniesz szał bojowy i wymordujesz połowę dzielnicy!”

"Będziesz popełniał ciężkie przestępstwa, jeśli stosujesz SAA" [ dodane: 2013.10.13]

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Zacznę od ciekawostki - Andreas Breivik - zamachowiec z Norwegii, odpowiadający za śmierć 77 osób - stosował sterydy. I co w związku z tym? Zgodnie z logiką większości "ekspertów internetowych" - należałoby natychmiast zakazać sterydów. Ma to równie duży sens jak zakaz picia kawy i herbaty - bo zapewne Breivik spożywał również te popularne napoje.

W internecie bez problemu napotkasz na podobne opinie:

Cytat:
Napisał D. Szukała
Naszpikowani testosteronem desperaci nie tylko próbują udowadniać swoją charyzmę poprzez golenie głów, robienie tatuaży i groźnych min, ale coraz częściej wkraczają na drogę najcięższych przestępstw.
Więcej opisane pod adresem: http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=15053

Co to jest stereotyp?

Cytat:
Napisał słownik PWN
stereotyp [gr.], uproszczony, schematyczny obraz osób, grup, stosunków społecznych ukształtowany na podstawie niepełnej lub fałszywej wiedzy, utrwalony jednak przez tradycję i trudny do zmiany.
Przykłady stereotypów?

Masz krótko ścięte włosy? Na pewno jesteś agresywny. Jesteś żołnierzem – na pewno masz wyjątkowo dobrą sprawność fizyczną i doskonale walczysz wręcz. Masz tatuaże? Na pewno jesteś przestępcą. Nosisz skórę, masz BMW? Z pewnością należysz do mafii. Jeździsz motorem - na pewno łamiesz przepisy drogowe. Trenujesz sporty walki oparte o uderzenia (boks, thaiboxing)? Na pewno jesteś idiotą, bo doznałeś urazów mózgu. Chodzisz na siłownię? Na pewno bierzesz SAA, jesteś agresywny i popełniasz przestępstwa.

A co, jeśli podam przykład profesora uniwersytetu który trenuje sporty walki uznawane za ulubione przez „kiboli”? Doktoranta który chodzi na boks? A co jeśli powiem, że generał, lekarz, prokurator, pracownik służby więziennej oraz adwokat TEŻ trenują na siłowni? W klubie możesz spotkać cały przekrój społeczeństwa. Większość żołnierzy wcale nie dysponuje dobrą kondycją, wielu ma problem z rocznym egzaminem z WF i wykonaniem 10 podciągnięć na drążku.

Czy sterydy mają powiązanie z przestępczością?

Wg badania z 2013 roku na 194 więźniach ze Szwecji - to nie SAA (i inne środki dopingujące), ale powszechnie dostępny alkohol i niektóre leki na receptę (z grupy benzodiazepin np. relanium) - mogą wpływać na popełnianie przestępstw. Szczególnie dziwi obecność benzodiazepin - gdyż są to środki ... uspokajające.

Źródło: The triggering effect of alcohol and illicit drugs on violent crime in a remand prison population: a case crossover study."

Cytat:
Kolejna dane obejmują przestępstwa zarejestrowane pomiędzy 1 stycznia 1995 roku, a grudniem 2001 roku, w Szwecji. Zestawiono: 241 użytkowników SAA i 1199 osób z grupy kontrolnej. Ryzyko popełnienia brutalnego przestępstwa lub przestępstwa przeciwko mieniu było identyczne w obu grupach. Jedyna różnica to nieco wyższe ryzyko popełnienia przestępstwa z użyciem broni wśród użytkowników SAA.
Źródło: Criminality among individuals testing positive for the presence of anabolic androgenic steroids.

Ze zwiększaniem agresji wiąże się: alkohol, sterydy anaboliczne, kokainę, amfetaminy (amfetamina, metaamfetamina, extasy - MDMA i inne substancje), środki uspokajające, opiaty (morfina, opium, heroina), halucynogeny (np. LSD). Jak widać, jest to niezmiernie szeroka grupa. Ale, przy tym ... brak jednoznacznych danych, które mówiłyby: sterydy zwiększają agresję.

Źródło: Forensic aspects of drug-induced violence.

Inni naukowcy widzą powiązanie pomiędzy SAA, a nasilonym popełnianiem przestępstw, jednak ... znów obecne są słowa:
Cytat:
"gdy SAA są połączone z nadużywaniem INNYCH leków (narkotyków)".
Źródło: Is there an association between the use of anabolic-androgenic steroids and criminality?

Kolejne dane - te same wnioski - na temat alkoholu:

Cytat:
Napisał Charakterystyka sprawców przestępstw nadużywających alkoholu w świetle analizy opinii sądowo-psychiatrycznych
Szacuje się, że picie alkoholu jest bezpośrednią przyczyną około 50% wszystkich zabójstw
Cytat:
Napisał Charakterystyka sprawców przestępstw nadużywających alkoholu w świetle analizy opinii sądowo-psychiatrycznych
Nadużywanie alkoholu ma wpływ kryminogenny oraz jest charakterystyczne dla przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz rodzinie.
Źródło: Charakterystyka sprawców przestępstw nadużywających alkoholu w świetle analizy opinii sądowo-psychiatrycznych

W żadnych badaniach nie stwierdzono, by sterydy miały wpływ na przestępczość. Wręcz przeciwnie, na podstawie danych zebranych od 3597 więźniów w Szwecji: aktualni i byli użytkownicy SAA popełniali tyle samo brutalnych przestępstw (choć stosujący anaboliki byli częściej zatrzymywani za brutalne przestępstwa w porównaniu do reszty więźniów, nie mających kontaktu z SAA). We wspomnianym eksperymencie nie stwierdzono, by benzodiazepiny miały wpływ na zwiększenie agresji (choć były częściej stosowane przez użytkowników SAA).

Źródło: Use of anabolic androgenic steroids in substance abusers arrested for crime.

Naukowcy stwierdzili, że SAA + inne substancje zwiększają agresję, ale tylko u niektórych ludzi. Uwaga- przyznawanie się do stosowania SAA może być linią obrony i próbą odsunięcia od siebie winy. W podobny sposób tłumaczono się kiedyś ze spożywania alkoholu. Jednak wiele przypadków sądowych w Polsce potwierdza, że taka linia obrony (i celowe odurzenie się np. alkoholem, narkotykami przed popełnieniem przestępstwa) jest nieskuteczna - zwiększa wymiar kary.

Źródło: The significance of anabolic androgenic steroids in a Swedish prison population.

Wg kolejnych danych: na 175 osób zbadanych w centrum pomocy uzależnionym w Sztokholmie 11% stosowało SAA. Niestety, wielu narkomanów stosuje również sterydy - aby zamaskować branie narkotyków (np. nie wystąpi znaczny spadek masy ciała, spowalnia się wyniszczenie organizmu). Dodatkowo takie osoby mają niskie poczucie własnej wartości, chcą być "odważne" lub przygotowują się do popełnienia przestępstwa. I to wszystko sprawia, że sterydy wiąże się z popełnianiem przestępstw lub agresją. Niejako przy okazji dopisuje się anaboliczno-androgenne środki farmakologiczne do najgorszych wzorców zachowań.

Źródło: Substance abusers' motives for using anabolic androgenic steroids.

Cytat:
Kolejne dane: 56 osób, łamiących prawo narkotykowe w Szwecji.Aż 73% ze stosujących SAA, stosowało również narkotyki! U 55% z tych osób - narkotyki były stosowane najpierw, zanim badani sięgnęli po sterydy. Tylko 20% z badanych brało najpierw SAA, a później sięgało po narkotyki. Więc jeśli myślisz, że branie sterydów to "furtka" do narkotyków - musisz wiedzieć, że to mit.
Źródło: Dual use of anabolic-androgenic steroids and narcotics in Sweden.


Podsumowując:

ile to opowieści krąży o sterydach i agresji. Niestety, wbrew obiegowym opiniom - przyczyną największej ilości bójek, zabójstw i innych przestępstw (w tym tych najpoważniejszych) nie są wcale SAA, lecz ALKOHOL. Zobacz ile tysięcy pijanych kierowców jeździ po polskich drogach, ile powodują wypadków? Ba, nawet pijani piesi odpowiadają za kilkaset wypadków rocznie.

Cytat:
Przez pierwszych jedenaście miesięcy 2011 r. pijani kierowcy spowodowali w Polsce 2471 wypadków samochodowych, w których zginęło 268 osób. Nietrzeźwi piesi spowodowali w tym samym czasie 873 wypadki, w których zginęło 107 osób.
Źródło: "Sprawdź, jak organizm spala alkohol i co grozi pijanemu kierowcy"

Jeżeli masz skłonność do agresywnych zachowań - sterydy mogą mieć wpływ na ich nasilenie. Ale żadne badania naukowe nie mówią o tym, że stosowanie środków dopingujących ma jednoznaczny związek z popełnianiem przestępstw. Jest to bardziej "czynnik spustowy" patologii.

Sterydy są na "czarnej liście" - gdyż nie przynoszą zysków skarbowi państwa (legalna sprzedaż jest nieznaczna). Kwitnie nielegalny handel. Alkohol w 100% jest wiązany z popełnianiem przestępstw - w tym najbardziej brutalnych - ale przynosi kolosalne wpływy do budżetu. Dlatego niewiele mów się o jego szkodliwości, a za to demonizuje sterydy czy „miękkie narkotyki”.

Cytat:
Udokumentowane wpływy do budżetu państwa z tytułu sprzedaży alkoholu w 2011 roku wyniosły 11,016 mld złotych – 10,296 mld złotych z podatku akcyzowego i 719,553 mln złotych z opłat za wydanie zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Wpływy z tytułu podatku akcyzowego od sprzedaży alkoholu w Polsce stanowiły 17,8 proc. całości wpływów państwa z tytułu akcyzy w roku 2011. Największe wpływy (63 proc.) uzyskaliśmy ze sprzedaży alkoholu etylowego i piwa (33 proc.).
Źródło: http://uzaleznienie.com.pl

Nie panujesz nad agresją?

Nie pij alkoholu, nie stosuj SAA - kup sobie melisę i skontaktuj się z psychiatrą.



Mit piąty: „doping to oszustwo”! [ aktualizacja: 2014.01.17 ]

Wg słownika PWN:

Cytat:
oszustwo «świadome wprowadzenie kogoś w błąd lub wykorzystanie czyjegoś błędu dla własnej korzyści»
Doping sterydami anaboliczno-androgennymi towarzyszy sportowcom od początku lat 50, a szczyt miał miejsce w końcu lat 60 XX wieku. Początkowo dostępny był tylko testosteron i jego pochodne (np. metanabol). Z czasem ilość środków dopingujących typu hormonalnego znacząco wzrosła. W latach 80 pojawiło się EPO, kolejne generacje co kilka lat – włącznie z CERA (ang. Continuous Erythropoietin Receptor Activator). EPO zrewolucjonizowało sport wytrzymałościowy (np. bieganie, biegi na nartach, kolarstwo, triatlon). Narkotyczne środki przeciwbólowe, alkohol i inne substancje były stosowane z różnym skutkiem już od starożytności.

Cytat:
Doping w sporcie obecny jest już od starożytności. Już 3000 lat p.n.e. w Chinach stosowano roślinę ephedra. Inkowie żuli roślinę coca, stosowano peyotl i kaktusy (halucynogenne). Biegacze długodystansowi już w I w. p.n.e. stosowali napar ze skrzypu i żuli grzyby. Historia współczesnego dopingu zaczyna się dopiero w latach 30 XX wieku. Testosteron zsyntetyzowano w roku 1935 – dokonało tego dwóch naukowców Ruzicka i Butenandt. Obaj za swoje dokonania otrzymali Nagrodę Nobla. Wg doniesień naukowców użycie testosteronu przez amerykańskich i rosyjskich kulturystów oraz ciężarowców miało miejsce w połowie lat 40 – początku lat 50 XX wieku. Co ciekawe, na początku XX wieku sportowcy posuwali się nawet do stosowania trucizny i alkoholu np. Thomas Hicks stosował siarczan strychniny oraz jajka wymieszane z brandy w trakcie biegów długodystansowych. Niejeden zresztą przypłacił takie eksperymenty życiem np. brytyjski kolarz Tom Simpson zmarł w 1967 roku w trakcie Tour de France (w jego organizmie znaleziono amfetaminę oraz alkohol
Źródło: Czy sterydy to droga na skróty?

Czy doping jest oszustwem?

Cytat:
Napisał Marco Pantani
Jesteście bandą pierdolonych hipokrytów. Oczekujecie, że będziemy wjeżdżać pod górę z prędkością pociągu, a potem się oburzacie, gdy się wspomagamy
Źródło: ”Armstrong nie był pierwszy i nie będzie ostatni: Historia dopingu w sporcie”, Polska TIMES

Biorą wszyscy: piłkarze, kolarze, ciężarowcy, trójboiści, strongmani, rzucający młotem, kulą i oszczepem, pływacy, biegacze na krótkie i długie dystanse...

W NRD (niejako: sowieckiej kolonii) obecny był program 14,25 – system dopingu sponsorowany przez państwo. Zapewniło to dziesiątki lat sukcesów w podnoszeniu ciężarów, pływaniu, pchnięciu kulą, rzucie młotem i innych dyscyplinach. Niedawno okazało się, że w (demokratycznym) RFN istniał identyczny program! Bez tego sportowcy nie mogli konkurować z zawodnikami zza żelaznej kurtyny!

W słynnym biegu, finale na 100 m w Seulu (1988) – w którym zdyskwalifikowano Bena Johnsona (za branie winstrolu) – okazało się, że 6 z 8 biorących udział w wyścigu wpadło na stosowaniu dopingu (także, w późniejszych latach m.in. zwycięzca po dyskwalifikacji Johnsona, Carl Lewis).

Cytat:
afera BALCO (od nazwy laboratorium, w którym produkowano niewykrywalny dla kontrolerów doping). Gdy sprawa wyszła na jaw, pięć olimpijskich medali (z 2000 r. w Sydney) straciła Marion Jones, zdyskwalifikowano również kilku innych znanych lekkoatletów (m.in. Dwaina Chambersa, Tima Montgomery'ego i kulomiota C.J. Huntera).

Właściciel BALCO Victor Conte wyznał przy okazji, że Lewis też miał na koncie dopingową wpadki (jedną w 1988 r., tuż przed igrzyskami w... Seulu). Dochodziło do nich jednak w zawodach na terenie USA i za każdym razem afera była zamiatana pod dywan. - Czy sądzicie, że któryś z finalistów w Seulu i Barcelonie był czysty? Carl Lewis i pozostali mieli po prostu więcej szczęścia i sprytniejszych doradców - to z kolei powtarzał Ben Johnson...
Źródło: ”Armstrong nie był pierwszy i nie będzie ostatni: Historia dopingu w sporcie”, Polska TIMES

Cytat:
[...] w 2002 roku złote medale zimowych igrzysk w Salt Lake City stracił hiszpański narciarz Johann Mühlegg [...] Dwa lata później w Atenach zdyskwalifikowano (za nieudolną próbę uniknięcia kontroli antydopingowej) greckiego mistrza olimpijskiego w Sydney (na 200 m) Kostasa Kenterisa i jego rodaczkę Ekaterini Thanou (wicemistrzyni z 2000 r. na 100 m). Niedługo potem okazało się, że oboje również byli klientami BALCO.
Źródło: ”Armstrong nie był pierwszy i nie będzie ostatni: Historia dopingu w sporcie”, Polska TIMES

W Tour de France – po latach okazało się, że tylko nieliczni kolarze nie wpadli na stosowaniu dopingu (EPO, hormonu wzrostu, testosteronu, transfuzji krwi, insuliny, kortyzonu). Były to pojedyncze punkty, na czarnej od „wpadek” liście.

Cytat:
Belgijski lekarz Dag Van Elslande był tą osobą, która przez wiele lat opiekowała się Lance'em Armstrongiem pod kątem dopingu [...]"Podopiecznymi" Van Elslande, oprócz Armstronga, mieli być inni kolarze amerykańscy: Floyd Landis, Levi Leipheimer i David Zabriskie.
Źródło: ”Nad dopingiem Armstronga czuwał doktor Dag Van Elslande. Opiekował się też innymi kolarzami
”, Polska TIMES

Co ciekawe, wielu kolarzom udowodniono stosowanie EPO dopiero 8-10 lat później – gdy dostępne stały się bardziej zaawansowane metody wykrywania farmakologii. Od 1990 do 2000 roku – wykrywanie EPO było skrajnie trudne, mówi się, że niemożliwe (odnotowano wtedy najlepsze czasy w historii kolarstwa na wielu słynnych trasach, etapach, podjazdach). W następnych kilku latach gdy wprowadzono skuteczny system wykrywania dopingu wydolnościowego – osiągi kolarzy (np. średnia szybkość, moc – drastycznie spadły). Bez EPO kolarze nie mieli szans z zawodnikami na "wspomaganiu".

Cytat:
Napisał książka „Wyścig Tajemnic”, autor: Tyler Hamilton
"W 2011 roku najszybszy czas na ALPE DE HUEZ wynosił 41 minut i 20 sek. Dziesięć lat wcześniej z takim wynikiem można było zająć co najwyżej czterdzieste miejsce"
Cytat:
„Na przykład u Hamiltona (elitarnego kolarza, zamieszanego w gigantyczną aferę dopingową razem z Lancem Armstrongiem) naturalny hematokryt wynosił 42%. Biorąc EPO i osiągając granicę 50% Hamilton zwiększył swój hematokryt o 8 punktów, czyli 19 procent. Innymi słowy, Hamilton mógł dostarczyć mięśniom 19% więcej tlenu i czerwonych krwinek, osiągnąć potężną zwyżkę mocy i wciąż przejść bezkarnie badania antydopingowe”
Więcej: HEMATOKRYT, testosteron i EPO - a wyniki sportowe

Aby nie zajmować 40-50 miejsca w peletonie – stosowanie dopingu było tak samo normalne jak spożywanie wysoko-energetycznych posiłków. Przy tak ogromnym nasyceniu dopingiem sportu wyczynowego można co najwyżej powiedzieć, że jest to wyrównywanie szans. Jak wspomina Tyler Hamilton – jazda bez dopingu uznawana była za wyścig o „chlebie i wodzie” – taki zawodnik mógł liczyć na jedno z pierwszych miejsc ... na samym końcu peletonu.

Cytat:
DOKTOR FUENTES: cały świat usłyszał po raz pierwszy [...] za sprawą tzw. Operacji Puerto, tylko w jego dwóch mieszkaniach policja znalazła aparaturę do nasycania krwi tlenem i ponad 200 woreczków z krwią. Do tego ponad 100 różnych leków, a wśród nich EPO i sterydy. Znaleziono też notatki z zaszyfrowanymi nazwiskami 58 klientów, faktury i kalendarze z zaznaczonymi rezerwacjami hoteli w trakcie najważniejszych wyścigów - Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana.
Źródło: ”Doktor Fuentes i wielka afera dopingowa. Jego klientami byli piłkarze, tenisiści, bokserzy..”

Skąd popularność metanabolu (dianabolu, methandrostenolon’u, metandienone’u)? Wbrew obiegowym opiniom, methandienone wymyślili szwajcarscy naukowcy (CIBA), a nie amerykański naukowiec – John Ziegler. Amerykańscy zawodnicy zaczęli stosować metanabol od 1958 roku – i jest to właśnie zasługa Zieglera. Ale nie był on wynalazcą tego najpopularniejszego sterydu anaboliczno-androgennego. Dlaczego olimpijczycy stosowali metanabol i iniekcyjne formy testosteronu? Gdyż nie mieliby najmniejszych szans z zawodnikami z ZSRR.

Jeżeli doping to oszustwo - to oszukują wszyscy ("Ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy").

Podsumowanie:

Tyler Hamilton – został mistrzem olimpijskim w 2004 roku. Został zdyskwalifikowany dopiero w 2012 roku (Hamilton był zamieszany w ogromną aferę dopingową, razem z Armstrongiem).

Medal dostał Michael Rogers. Niedługo się nim nacieszył, gdyż... został zdyswalikowany za ... doping!

Cytat:
Trzykrotny kolarski mistrz świata Australijczyk Michael Rogers został czasowo zawieszony po pozytywnym wyniki testu antydopingowego podczas wyścigu Japan Cup. Według Międzynarodowej Unii Kolarskiej w moczu zawodnika stwierdzono obecność zabronionego środka - clenbuterolu.

Próbka została pobrana 20 października podczas Japan Cup. Badanie wykonano w laboratorium w Tokio. Michael Rogers (Saxo-Tinkoff) zaczynał karierę na torze, ale największe sukcesy odnosił w wyścigach szosowych.

Michael Rogers trzykrotnie był mistrzem świata w jeździe na czas - w 2003, 2004 i 2006 roku. Pierwszy złoty medal otrzymał po dyskwalifikacji za doping Brytyjczyka Davida Millara. Był także brązowym medalistą igrzysk olimpijskich w Atenach, w 2004 roku. W wyścigu zajął czwarte miejsce, ale medal przyznano mu w 2012 roku, po dyskwalifikacji Amerykanina Tylera Hamilona za doping.
Źródło: RMF, FM: ”Trzykrotny kolarski mistrz podejrzany o doping

Komu należy się medal, jeśli dwóch kolejnych „zwycięzców” było na dopingu? Komu dać medal? Czterdziestej osobie z listy czy może sześćdziesiątej?



Mit szósty: „"Winstrol/Stanazol/oxandrolone/trenbolone jest na rzeźbę mięśni",
"Warto zastosować clenbuterol, salbutamol lub efedrynę"!
„Testosteron propionat jest na rzeźbę, a prolongatum lub omnadren/sustanon na masę”
„Środki nie-aromatyzujące są na rzeźbę, aromatyzujące – na masę”. [ aktualizacja: 2014.06.20]

Ile razy słyszałeś, że „jeden środek jest na masę, a drugi na rzeźbę”!

To jak zaklasyfikujesz preparat, który idealnie nadaje się do każdego celu np. trenbolone enanthate (pochodna DHT) – daje silne przyrosty masy mięśniowej, ma 5-krotnie większy potencjał od testosteronu (pięć razy bardziej anaboliczny i podobnie mocno androgenny w porównaniu do testosteronu), doskonale zwiększa siłę, przyczynia się do budowy jakościowej masy ciała (nie aromatyzuje)?

Cytat:
Powołując się na wiele opinii osób stosujących trenbolon, można śmiało stwierdzić, iż jest to steryd charakteryzujący się najlepszymi możliwościami, jeśli chodzi o "nabieranie" dobrej jakościowo masy mięśniowej.
Źródło: ”MD” – trenbolon czy parabolan

Ale to nie wszystko. Nawet ta sama substancja w różnych wiązaniach chemicznych raz jest traktowana jako „środek na rzeźbę” innym razem „na masę”. To tak jakby pisać, że kurczak jest na na masę, a indyk na rzeźbę.

Sztandarowy przykład to testosteron:

Cytat:
„Testosteron propionat (propionian) jest na rzeźbę, a prolongatum/enanthate lub omnadren/sustanon na masę”
„Specjaliści” klasyfikują propionat (propionian) testosteronu (krótkie estry) jako środek na „rzeźbę”, a już odmiany enanthate (długie estry) lub sustanon/omnadren (mieszanka 4 estrów testosteronu) – są traktowane jako sterydy „na masę”. Poza retencją wody, kinetyką, właściwościami fizyko-chemicznymi (np. rozpuszczalnością w różnych związkach, temperaturą topnienia) różnica pomiędzy różnymi estrami testosteronu jest ŻADNA! Ale nie, pisz dalej „że propionat (propionian) jest na rzeźbę”, a „susta na masę”. Żeby było zabawniej, w składzie np. omnadrenu 250 znajduje się ... propionat testosteronu.

Myślisz, że stosowanie propionatu cokolwiek pomoże na redukcję tkanki tłuszczowej? Jeśli masz ponad 95 cm w pasie, a po treningu zjadasz hot dogi lub pizzę? Oczywiście, od aromatyzacji i retencji wody zależy dużo – ale największy wpływ na sylwetkę ma podaż kalorii i aktywności spalające tłuszcz (np. bieganie, w terenie), nie rodzaj estru testosteronu. Widziałem wielu „tuczników” (amatorskich kulturystów, którzy trochę rozpędzili się z budowaniem „masy”) którzy nawet stosując propionat mieli potężny poziom tkanki tłuszczowej i kilkanaście centymetrów za dużo w pasie. Większość „pakerów” nie stosuje rozpisanej diety – więc kontrola poziomu tłuszczu w ich ciele jest zerowa! Stąd nadzieje związane z „uzyskaniem rzeźby” pokładane w winstrolu, testosteronie propionacie, masteronie, trenbolonie, oxandrolonie/anavarze czy boldenonie. Nic z tego, nie tędy droga. Takie środki działają, gdy masz wzorową dietę, poziom tkanki tłuszczowej w granicach 6-10% oraz wykonujesz trening aerobowy/interwałowy. Wtedy mogą podkreślać i nasilać efekt waskularyzacji oraz odtłuszczenia.

Testosteron musi występować jako baza w praktycznie każdego rodzaju cyklu – nieważne czy to budowanie masy (ang. bulking) czy redukcja/poprawa definicji (ang. cutting). Zalecana ilość co najmniej 250 mg / tydzień. Wynika to z faktu, że wiele substancji mocno blokuje testosteron endogenny np. trenbolone, deca durabolin, boldenone i podawanie klasycznego testosteronu (np. enanthate) jest niezbędne by zapewnić choć minimalną ochronę stawów, serca, wiązadeł (pochodne DHT) oraz funkcje seksualne („deca dick”). Przykładowo 100 mg deca durabolinu powoduje miesięczny „blok” i całkowite zbicie produkcji testosteronu w jądrach.

I tak zalecenia w trakcie budowy „masy”:
• baza: testosteron enanthate lub sustanon/omnadren (300-1000 mg / tydzień),
• dodatkowo: deca durabolin (400-800 mg / tydzień) lub boldenone (400-600 mg / tydzień);
• względnie trenbolone enanthate (400-600 mg / tydzień), primobolan (methenolone acetate) (od 500 do 800 mg / tydzień),
• ewentualnie winstrol (np. 30-50 mg dziennie), metanabol (20-40 mg dziennie),
• niektórzy dodatkowo włączają tutaj GH, T3, insulinę (co jest igraniem z życiem),
• zwiększona podaż kalorii (np. kulturyści o średniej wadze 95 kg spożywali w jednym z badań od 4200 kcal do 7000 kcal dziennie! Proporcje: 34% - węglowodany, 30% białko, 36% tłuszczy Źródło: Metabolic responses to high protein diet in Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise
• ograniczona liczba interwałów i aerobów,

A to zalecenia w trakcie „cięcia”:
• testosteron enanthate / propionate lub dowolny inny (300-800 mg / tydzień);
• Dodatkowo: trenbolone 300-600 mg / tydzień lub boldenone (equipose: boldenone undecylenate) (400-600 mg / tydzień), można zastosować również deca durabolin (400 mg / tydzień),
• względnie winstrol, oxandrolone, masteron lub inne pochodne DHT (różne dawkowania),
• niektórzy dodatkowo stosują np. hormony tarczycy T3 (np. cytomel),
• w użyciu znajdują się także farmakologiczne „spalacze” np. clenbuterol, salbutamol, efedryna, sibutramina, fentermina adipex),
• zmniejszona podaż kalorii (np. minus 300 kcal z dziennego zapotrzebowania) ,
• aeroby 3-10 x w tygodniu (30-60 minut) lub interwały + aeroby 2-4 x w tygodniu (łączna sesja: 20-40 minut),

Cytat:
Z uwagi na bardzo dużą uniwersalność trenbolonu używany jest w licznych zestawieniach z innymi sterydami, przykładowo z testosteronem, anadrolem lub dianabolem w celu poprawy jakości umięśnienia.
Źródło: ”MD” – trenbolon czy parabolan

Retencja wody (oraz inne zjawiska związane z aromatyzacją) mogą mieć znaczenie tylko dla zawodowców np. w ostatniej fazie przygotowań do zawodów. Dla takiej osoby stosowanie np. dużych dawek oxymetholonu, susty czy metanabolu – zniszczyło by efekt końcowy („wysuszona”, „docięta” sylwetka).

To samo dotyczy np. innych pochodnych DHT - winstrolu - środek który idealnie nadaje się do każdego rodzaju cyklu - jakościowego, siłowego czy „masowego”. Stanazolol ma ponad trzykrotnie silniejsze właściwości anaboliczne w porównaniu do testosteronu! Ale nie, traktuj go tylko jako „steryd do cięcia” (poprawy jakości, redukcji tłuszczu).

Masteron (drostanolone)? To samo – ma potencjał przy każdym rodzaju cyklu, ze względu na swoje specyficzne właściwości – choć najbardziej przyda się do „cięcia” (niski potencjał anaboliczno-androgenny).

Możesz być na najsilniejszych sterydach „masowych” (takich jak oxymetholone, metanabol, sustanon, trenbolone) – a i tak nie zbudujesz kilograma mięśni bez dużej nadwyżki kalorycznej! (co najwyżej nabijesz trochę glikogenu oraz złapiesz wodę na aromatyzujących SAA) Możesz budować piękną, odtłuszczoną sylwetkę – na najbardziej aromatyzujących środkach (np. anapolon/oxymetholone, omnadren, metanabol) jak też wyglądać jak świniak przed zarżnięciem – będąc na idealnych, „sterydach jakościowych” takich jak (weterynaryjny środek) trenbolone, halotestin, oxandrolone czy masteron (trzymając w ryzach retencję wody, estrogeny i prolaktynę).

WNIOSKI KOŃCOWE:

1. Testosteron jest bazą praktycznie każdego rodzaju cyklu – nieważne jaki masz cel.
2. Większość substancji jest na tyle elastyczna, że mogą występować w każdego rodzaju cyklu (np. boldenone, trenbolone, primobolan, deca durabolin),
3. Sterydy „jakościowe” (np. pochodne DHT) zaczynają działać, gdy masz bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej,
4. Na redukcji/w trakcie poprawy definicji i „masie” możesz spożywać to samo jedzenie – ale w różnych proporcjach i ilości,
5. Przy każdym celu treningowym – możesz wykonywać ten sam trening aerobowy i interwałowy – ale z różną objętością, intensywnością i częstotliwością,
6. Możesz stosować ten sam trening siłowy,
7. Retencja wody i inne zjawiska związane z aromatyzacją mają znaczenie tylko dla wyczynowców,
8. Wygląd sylwetki w największym stopniu zależy od diety (jakości i proporcji białka, węglowodanów i tłuszczy) oraz aktywności dodatkowych (interwały/aeroby),
9. Czy zastosujesz krótkie estry testosteronu (np. propionat) czy długie (cypionat/prolongatum) czy w końcu mieszankę 4 estrów (np. sustanon/omnadren) – możesz uzyskać „masę” lub „rzeźbę” (celowo używam tutaj tych nieprecyzyjnych pojęć). Decyduje bilans kalorii..
10. Jeśli nie masz ułożonej diety zgodnej z celem treningowym, nawet najlepsze sterydy nic ci nie dadzą,
11. Najlepszym sterydem anabolicznym jest jedzenie.
12. Jeśli masz problem z przyrostem tkanki tłuszczowej dokonaj zmian w swojej diecie i zacznij biegać w terenie,


Clenbuterol, efedryna, sibutramina, adipex – droga na skróty I cudowne pigułki odchudzające? .

Stosowanie beta-mimetyków takich jak clenbuterol, fentermina, efedryna to świetny pomysł na uszkodzenie serca (potencjalny zawał) i inne powikłania zdrowotne. Jeśli masz za dużo tłuszczu – Twoje serce i tak wykonuje całą dobę nadmierną pracę. Większa masa mięśniowa = to także większa praca serca! Beta mimetyki – mogą znacząco przyspieszać akcję serca i zwiększać ciśnienie krwi!

Np. CLENBUTEROL (agonista beta-2) może wiązać się z uszkodzeniami serca – szczególnie u osób otyłych lub kulturystów:

Cytat:
Dwóch młodych kulturystów (wiek 18 i 22 lata) wylądowało na ostrym dyżurze z drgawkami, mdłościami, wymiotami, bólem w klatce piersiowej, tachykardią (mocno przyspieszoną akcją serca), nadmiernym poceniem po spożyciu clenbuterolu. U jednego z nich nieskuteczne okazały się blokery kanału beta i wapniowego. Oznaczono poziom troponiny (jest to białko budujące mięsień sercowy); podwyższony poziom oznacza uszkodzenie serca np. zawał, martwicę itd. Norma wynosi mniej niż 0.1 ng / ml (wg niektórych danych mniej niż 0.04 ng/ml). Jeden z młodych ludzi miał poziom troponiny wynoszący aż 4.71 ng/ml!
Źródło: Myocardial ischemia associated with clenbuterol abuse: report of two cases.

Wg badań CLENBUTEROL doprowadził do hospitalizacji 84% osób stosujących go bez przemyślenia skutków zdrowotnych:

Cytat:
W przeglądowym studium z Australii zbadano stosowanie clenbuterolu w latach 2004-2012. Przytoczono 63 przykłady, z drastycznym skokiem od 2008 roku (3) do 2012 (aż 27 przypadków). 35 doniesień ze szpitali, 2 od paramedyków, jeden od lekarza opieki rodzinnej, 21 z innych źródeł. 53 pacjentów z 63 (czyli 84%) wymagało hospitalizacji. Najczęstszym powodem zażywania clenbuterolu była chęć schudnięcia oraz zastosowania kulturystyczne. Najczęstsze skutki uboczne to tachykardia (24), zaburzenia pokarmowe (16) (wymioty) oraz skurcze (11).
Źródło: Med J Aust. 2014 Mar 3;200(4):219-21. Clenbuterol toxicity: a NSW poisons information centre experience.

Wiemy, że efedryna jest względnie bezpiecznym preparatem – ale ... nie dla osób które stosują sterydy oraz posiadają znaczną nadwagę (mięśnie lub tłuszcz)! Efedryna zwiększa ciśnienie krwi i może zaburzać rytm serca... Zacznij wykonywać aeroby czy interwały... Nie muszę chyba pisać dalej, że wbijasz sobie gwóźdź do trumny katując w ten sposób niewydolny organizm?!

Bez uporządkowania diety stosowanie spalacza przypomina zatykanie przeciekającego w czasie burzy dachu – niby się da, ale po co? Cała robota na próżno. Nie potrzebujesz chemii, tylko ciężkiej pracy. Startujesz z poziomu zatłuszczenia które jest do zwalczenia najzwyklejszymi środkami, opisanymi na tej stronie – przede wszystkim dietą i treningiem. Chemiczne spalacze rozregulują twój organizm (receptory, układ nerwowy), zaszkodzą ci pod wieloma względami. Podobne specyfiki zostaw zawodowcom dążącym do nieosiągalnego dla 99% populacji poziomu tkanki tłuszczowej. Aby zejść do jednocyfrowego poziomu BF konieczne jest stosowanie ekstremalnych rozwiązań.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE


Mit siódmy: "Błyskawiczne przyrosty masy mięśniowej przy stosowaniu dopingu!”

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Mit powstał przez ludzi nie odróżniających retencji wody, przyrostu glikogenu oraz nabierania tłuszczu od suchej masy mięśniowej.

Masa ciała całkowita to m.in.
• Mięśnie,
• Kości,
• Zatrzymana w tkankach woda, elektrolity,
• Glikogen,
• Masa narządów wewnętrznych,
• Skóra,
• Tkanka łączna,
• Tłuszcz niezbędny,
• Tłuszcz zapasowy,

Sucha masa ciała (ang. lean body mass, lean weight, lean tissue) - termin ten odnosi się do spalających kalorie składników ciała, włączając mięśnie, kości, organy wewnętrzne i tkankę łączną + tłuszcz niezbędny.

Możesz nabrać 10 kg masy miesięcznie – ale nie ma to niewiele wspólnego z przyrostem tkanki mięśniowej. Znam przypadek zawodnika który w ciągu kilku dni po anapolonie zwiększył masę ciała o 5 kg (silna retencja wody). Zwiększył masę ciała, nie masę mięśni. Z braniem oxymetholonu wiążą się gigantyczne skutki uboczne i retencja wody – która powoduje skoki wagi. Po odstawieniu preparatu cała „masa” (zatrzymana w tkankach woda) szybko się ulatnia, jak woda z gorącej patelni.

Jeśli myślisz, że po 100 tabletkach „metki” i 20 strzałach omnadrenu w parę tygodni zmienisz się w Pudziana lub Burneikę – to albo jesteś bardzo głupi albo bardzo naiwny (albo jedno i drugie).

Zasada malejącego zysku: im jesteś bardziej zaawansowany i umięśniony – tym zmiany w twojej sylwetce będą coraz mniejsze. Z czasem nawet duże dawki SAA (600-800 mg testosteronu tygodniowo + 400-600 mg trenbolonu + 300-400 mg winstrolu i podobne kombinacje) przynoszą niewielkie zmiany w sylwetce – a na początku nawet 300 mg i to samego testosteronu tygodniowo - wywiera kolosalne efekty.

Wg badań naukowych:

Cytat:
stwierdzono, że u wyczynowego kulturysty biorącego 371 mg sterydów tygodniowo, po roku poziom HDL spadł z 1.59 do 0.44 mmol/l), a HDL2- z 0.42 do 0.01 mmol/l. Zawodnik brał sterydy nieprzerwanie, z wyjątkiem 4 tygodniowego okresu odstawienia w środku roku. Niskie dawki – mogą dziwić, ale było to badanie z 1985 roku, gdzie spotykano niewielkie dawkowania (jak na współczesne standardy). W ciągu roku kulturysta ten zdobył 7 kg beztłuszczowej masy (mięśnie).
Źródło:Int J Sports Med. 1985 Feb;6(1):24-9. “Physical health and fitness of an elite bodybuilder during 1 year of self-administration of testosterone and anabolic steroids: a case study”.

Realny przyrost wyniósł więc nieco ponad 0,5 kg mięśni miesięcznie.

Kolejne badanie, na początkujących – stąd i większe przyrosty:

Cytat:
Przy 600 mg testosteronu enanthate tygodniowo, w ciągu 20 tygodni zawodnik zyskał 8 lub 9 kg (w zależności od przyjętej metody mierzenia masy) beztłuszczowej masy (mięśnie). Jednocześnie stracił 1-2 kg tłuszczu”.
Źródło:Testosterone dose-response relationships in healthy young men

Mówimy o 5 miesiącach cyklu na sterydach, a więc u początkujących realne było zdobycie 1.6 -1.8 kg miesięcznie. Przy czym należy podkreślić, że mężczyźni nie mieli kontaktu ani z dopingiem, ani z treningiem siłowym (nie trenowali siłowo w trakcie brania środków dopingujących)!

Kolejne badanie, niemal identyczne rezultaty:

W ciągu 8 tygodni ćwiczeń, masa mięśni zwiększyła się ledwie o około 1 kilogram - niezależnie czy był to program FBW czy treningu dzielonego. A więc realny przyrost to znów w najlepszym razie 500 g mięśni miesięcznie.

Cytat:
• na początku w badaniu uczestniczyło 27 osób, 19 je ukończyło (8 tygodni ćwiczeń),
• czas odpoczynku między seriami wynosił 1-2 minuty,
• wzrost: 173.58 ± 8.71 cm w grupie FBW, 167.47 ± 7.44 cm w grupie split,
• masa ciała: 80.27 ± 12.81 kg w grupie FBW, 81.72 ± 15.95 kg w grupie split,
• średnio badani mieli staż treningowy wynoszący 47.50 ± 46.14 miesięcy w grupie FBW (4 lata = 48 miesięcy) oraz 55.22 ± 31.56 (ponad 4,5 roku) w grupie split,
Cytat:
Sucha masa ciała (LBM czyli głównie mięśnie) zwiększyła się o w ciągu 2 miesięcy ćwiczeń o: 1.06 kg ± 1.78 kg w grupie FBW oraz 0.99 kg ± 1.31 kg w grupie treningu dzielonego
Więcej: MIT 32, "Największe mity treningu siłowego"

Podsumowując: wg szacunków w ciągu 60 dni na „cyklu” możesz zdobyć 2-2,5 kg masy mięśniowej. A i to w najlepszym razie. Bardziej zaawansowani, na każdy kilogram masy mięśniowej mogą poczekać nawet 2-3 miesiące.


Mit ósmy: „Komandos czy żołnierz sił specjalnych musi być potężny jak Rambo!”

ELITA światowego MMA (UFC) w starciu z zadaniami MARINES (piechota morska USA)


Ostatnią rzeczą jakiej potrzebują jednostki specjalne są kulturyści. Z reguły nadmiar masy mięśniowej przeszkadza w 90% aktywności jakie prowadzą „specjalsi” z Gromu, JSK czy Formozy (już nie wspominając o jednostkach amerykańskich czy brytyjskim SAS). Zobacz ile problemów napotkali doskonale wytrenowani zawodnicy UFC (światowa elita MMA) - na torach przeszkód US MARINES. Fighter MMA charakteryzuje się doskonałą wydolnością (odwrotnie niż kulturysta), szybkością (odwrotnie niż kulturysta) i wytrzymałością (również, odwrotnie niż kulturysta). Wyobrażasz sobie jakiegokolwiek kulturystę na podobnym torze?

Aktywności charakterystyczne dla JS są to m.in.:
• wielogodzinne marsze, z obciążeniem,
• wspinaczka górska,
• pływanie oraz nurkowanie (np. Formoza),
• biegi długodystansowe,
• skoki spadochronowe,
• czołganie się,
• maskowanie,
• przetrwanie w trudnych warunkach (większa masa = większe potrzeby żywieniowe),
• tory przeszkód i zajęcia taktyczne,
• strzelectwo,
• walka wręcz,

Ludzka broń - czyli system walki MCMAP - MARINES


Zobacz ile problemów napotkali dobrze wytrenowani zawodnicy... w konfrontacji z MARINES.

Ideałem jest żołnierz lekki, szybki i sprawny – nie ledwo człapiący po schodach, nabity testosteronem „Rambo”. Im szybciej zapomnisz o filmach i bzdurach kreowanych przez kino akcji – tym lepiej dla ciebie. W rzeczywistości im mniejsza masa mięśniowa i tłuszczowa – tym wyższe są wskaźniki sprawności danej osoby. Nie wierzysz – zobacz czy wśród biegaczy i pływaków na średnie i długie dystanse – spotkasz kulturystów. Większość bywalców siłowni odpadła by już na etapie weryfikacji z WF do JS np. pływanie na 400 m, 25 m pod wodą, bieg na 3 km, podciąganie na drążku, bieg 10 x 10, pompki na poręczach czy walka wręcz.


Mit dziewiąty: „Stosowanie dopingu u młodych ludzi nie ma sensu, gdyż w tym wieku organizm posiada gigantyczne ilości testosteronu”. [ dodane 2014.06. 15 ]

Zaczerpnąłem bezpośrednio z „profesjonalnej” prasy kulturystycznej nr KiF 9/2009, strona 54 "Kulturystyka dla początkujących":

Cytat:
Jan Wygórski
"Jeżeli jednak ampułki testosteronu aplikuje sobie młody człowiek, to jest to wyjątkowy objaw głupoty, ponieważ młody organizm zawiera znacznie więcej testosteronu niż jest go w ampułce".
A tymczasem: "Jądra dorosłego mężczyzny wytwarzają dziennie ok. 4-7 mg testosteronu" - czyli w najlepszym wypadku mamy 7 dni x 7 mg ~ 50 mg testosteronu tygodniowo (zaokrąglając). W przypadku dostarczenia testosteronu egzogennego (z ampułki) - w jednej ampułce mamy np. 250 mg testosteronu.

Jak więc można pisać, że organizm wytwarza więcej testosteronu – naturalnie?

Wnioski z badań:

• Badanie Testosterone dose-response relationships in healthy young men. było prowadzone na nietrenujących mężczyznach (175-178 cm wzrostu, masa ciała: od 60 do 90 kg).
• Podzielono ich wg dawki 25, 50, 125, 300 oraz 600 mg testosteronu enanthate tygodniowo,
• Podawania testosteronu z zewnątrz nie można traktować w skali 1: 1 – niektórzy sugerują, że dopiero poziom 125 mg testosteronu egzogennego – zapewnia poziom „naturalny”. Dowodem prawdziwości tego twierdzenia jest poziom testosteronu wolnego (FT) – mężczyźni z grupy 125 mg testosteronu / tydzień wyjściowo mieli 49 ± 5 (pg/ml), w 16 tygodniu cyklu ledwie 52 ± 8 pg/ml – jak widać taka dawka testosteronu praktycznie nie wpłynęła na poziom FT,
• Dla porównania poziom testosteronu wolnego w grupie 300 mg enanthate tygodniowo w 16 tygodniu „cyklu” wyniósł: 138 ±21 pg/ml, a w grupie 600 m enanthate: 275 ± 30 pg/ml (odpowiednio ponad dwukrotnie więcej oraz prawie pięciokrotnie więcej!)
• Jednak wg badań– już 125 mg testosteronu enanthate dało w ciągu 5 miesięcy cyklu - przyrost 2.9 kg mięśni ± 0,8 kg, a 600 mg 8.9 kg mięśni ± 0,8 kg i to bez prowadzenia treningu siłowego!
• Nie odnotowano żadnych poważnych skutków ubocznych, minimalny spadek HDL oraz trądzik; wzrost PSA był znikomy,
• Bez prowadzenia treningu siła w wyciskaniu nogami wzrosła po zakończeniu „cyklu” w grupie 600 mg – o 76,5 kg ± 12,2 !
• Jak widać podawanie testosteronu młodym ludziom (choć karygodne, szkodliwe dla zdrowia i moralnie wątpliwe) ma ogromny sens pod względem hipertrofii, przyrostu siły i masy,


Mit dziesiąty: „Tracisz włosy przez testosteron” [ 2014.06. 18 ]

Pamiętasz tą reklamę? Z wiekiem poziom testosteronu jest coraz niższy, a wielu mężczyzn zaczyna łysieć u schyłku życia. Coś tu nie gra, panowie marketingowcy...

Jak podaje J Górski: „Główny hormon jąder, testosteron, syntetyzowany jest w komórkach śródmiąższowych z cholesterolu i androstendionu wydzielanego przez nadnercza. Testosteron, tak jak inne hormony steroidowe, nie jest magazynowany. Jego synteza kontrolowana jest przez LH. 98% testosteronu krąży w połączeniu z białkami: około 6 5% z globuliną wiążącą steroidy płciowe (SHBG), reszta zaś z albuminą. Jedynie około 2% testosteronu znajdującego się we krwi krąży w postaci wolnej. W tkankach testosteron ulega dalszemu metabolizmowi pod wpływem -reduktazy do dihydrotestosteronu. Testosteron może być też aromatyzowany do estradiolu”.

Stosowanie testosteronu ma minimalne znaczenie dla łysienia. Dlaczego? Utrata włosów jest uwarunkowana genetycznie. Znam facetów nie przekraczających 30-tki którzy mają potężne zakola, a nigdy nie stosowali dopingu. Tak samo widziałem wielu nastolatków z piersiami jak u koksiarza z 20-letnim stażem (ginekomastia lub lipomastia – nadająca się do leczenia chirurgicznego!).

Jeżeli masz predyspozycje do łysienia, fatalny wybór to:

    trenbolone,
    masteron,
    halotestin (fluoxymesterone),
    primobolan,
    testosteron i jego różne rodzaje (np. sustanon/omnadren, enanthate),


Jak widać prym wiodą pochodne DHT (nie aromatyzujące związki). Jednak sam testosteron doskonale aromatyzuje (konwertuje do estrogenów) oraz przekształca się w DHT (5-alfa reduktaza). Właśnie DHT ma wpływ na utratę włosów – u osób mających predyspozycje genetyczne. Dodatkowo typowe dla DHT skutki uboczne dotyczą prostaty (łagodny przerost).

Na łysienie i prostatę są sposoby – np. preparaty w rodzaju propecii, proscar (finasteryd) – inhibitory 5 alfa reduktazy. Jednak nie ma róży bez kolców – cena to zmniejszenie efektów cyklu (słabe przyrosty), gorsze samopoczucie, możliwe są inne powikłania.

Jeśli masz problemy z prostatą i/lub łysieniem – po prostu nie sięgaj po SAA.



Mit jedenasty: „dożylne podawanie sterydów” [ 2014.06.19 ]

Sterydy anaboliczno-androgenne w wersji iniekcyjnej są substancjami do stosowania domięśniowego. Podanie podskórne nie wystarczy, stąd minimalna długość igły to 3 cm, przy iniekcji w pośladek, dla osób mających znikomą ilość tłuszczu w ciele. Ze względu na gęstość mieszanki minimalna „szerokość” igły to 0,6 mm. Do nabierania najlepsze są igły 0,9. Niektóre formy testosteronu np. suspension wymagają bardzo grubych igieł (0,8 - 0,9) - mieszanka na wodzie. Zalecana długość do iniekcji preparatów na oleju to 4 cm czyli igły np. 0,6 x 40 (wartości w mm).

Z reguły mieszanki SAA są oparte na:
• oleju np. arachidowym (np. t. enanthate / prolongatum i mieszance – omnadrenie/sustanonie, t. propionate; trenbolone, masteron) lub innym (np. olej rycynowy, sezamowy, bawełniany),
• wodzie (np. winstrol, testosteron suspension),
• glikolu propylenowym – rodzaj alkoholu (np. testosteron suspension),

Wniosek? Nie wolno podobnej mieszanki stosować w iniekcji dożylnej. Stąd z reguły przy iniekcji należy sprawdzić, czy miejsce wkłucia jest odpowiednie (brak krwi).

FOTO: under - SUSTANON (odpowiednik OMNADRENU 250) - firma: GLOBAL LABS- skład produktu, flakon 10 ml:



TYPOWE DLA UNDERÓW HOLOGRAMY:




DLA PORÓWNANIA - TRENBOLONE ENANTHATE - FIRMA SCITEC:






MASTERON - PHARMA LINE:






Jednym z niewielu środków dopingujących które można było stosować dożylnie, podskórnie i domięśniowo było EPO. Jednak nie jest to środek z grupy SAA.

Testosteron można podawać:
• doustnie np. t. undecanoate (undekanianu testosteronu),
• domięśniowo (enanthate/enantan, propionate, cypionate, mieszanki 4 estrów: sustanon/omnadren)
• przez skórę (np. specjalne żele stosowane w HTZ - np. Androtop, Tostran)


Mit dwunasty: „Duża klatka, mały ptaszek” – czyli po SAA zmniejsza się penis![ 2014.06.19 ]

Dostarczanie testosteronu egzogennego blokuje układ HPTA. Jądra to organy produkujące hormony (testosteron oraz substancje hormonalne regulujące spermatogenezę, np. polipeptydowy czynnik wzrostu i różnicowania plemników, inhibinę M - inhibitor spermatogenezy, czynnik proteinowy kumulujący androgeny), plemniki oraz płyn nasienny. Przez „blokadę” hormonalną spada czynność jąder (regulacja wewnętrzna). Z tego powodu możliwe jest skurczenie się jąder. Dotyczy to długotrwałych, wielomiesięcznych cykli na SAA. Aby zapobiec temu procesowi należy zastosować hCG (w trakcie wielomiesięcznego cyklu oraz w trakcie PCT).

U kulturystów penis wydaje się mniejszy niż u innych mężczyzn bo mają potężne uda (75-80 cm obwodu), wielkie pośladki oraz ogromną górę ciała. Nie ma to nic wspólnego ze stosowaniem SAA. Paradoksalnie – SAA przyczyniają się do znacznego powiększenia zewnętrznych narządów np. u kobiet (przerost łechtaczki). Dodatkowo jednym z skutków ubocznych stosowania wielu SAA jest potężne libido, samoistne erekcje oraz chęć do współżycia 24 h na dobę (szczególnie testosteron i jego pochodne).


Mit trzynasty: „prohormony to bezpieczna alternatywa dla sterydów”, „bo skoro sprzedają prohormony, to muszą być bezpieczne!”[ Aktualizacja: 2015.04.11 ]

Po pierwsze: jeśli myślisz, że istnieje coś takiego jak „bezpieczny lek” – skieruj swoje kroki do dowolnego lekarza rodzinnego na poważną rozmowę. Jeśli to nie wystarczy – nie mogę pomóc. Żadne sterydy, spalacze, prohormony - nie są i nie mogą być bezpieczne dla zdrowia. „Prohormony” sprzedawane w Internecie leżą w klasycznej szarej strefie. Nie są to substancje legalne – żadna nie jest dopuszczona do obrotu w Polsce, ale nie są też do końca zakazane dla sportowców (a przynajmniej do czasu zidentyfikowania "nowej pochodnej" i wciągnięcia na listy antydopingowe). Z reguły „nowe substancje” powstają przez dodanie dodatkowej grupy, metylację, zmianę wzoru cząsteczki.

Po drugie: stosowanie prohormonów może być przejawem skrajnej głupoty i zapędów samobójczych, względnie tchórzostwa ("bo ja się boję iniekcji").

Dlaczego?

Bezsprzecznie udowodniono, iż metanabol, winstrol, oxymetholone czy oxandrolone są piekielnie toksyczne dla wątroby (należy dodać: stosowane dłużej niż przez 5-6 tygodniu i w większych dawkach).

Przykładowo 100 mg metanabolu dziennie to prosta droga do zniszczenia wątroby:



Cytat:
Co się może stać przy podawaniu 100 mg metanabolu dziennie?

Na to pytanie odpowiedź znalazła się dość szybko, w badaniu opublikowanym w sierpniu 2014 roku [9]. 35 latek zamówił z tajskiej strony medykamenty, w tym Danabol DS (metanabol w azjatyckiej odsłonie) Poszkodowany to doświadczony amatorski kulturysta mający masę 120 kg! Na dodatek stosował SAA od przynajmniej 10 lat. Idąc w ślady Arnolda używał 100 mg metanabolu dziennie, przez ostatnie 6 tygodni. Jakby tego było mało dorzucił sporo środków odwadniających (moczopędnych): 80 mg furosemidu + 50 mg spironolaktonu). Do tego mężczyzna stosował środki anty-estrogenowe oraz nieznane dawki testosteronu.

Skutki?



• gorączka 39 stopni,
• tachykardia – zbyt szybka praca serca,
• lekko podwyższone ciśnienie krwi,
• odwodnienie,
• bóle podbrzusza,
• znaczne powiększenie wątroby,
• uszkodzenie wątroby: ALAT (aminotransferaza alaninowa) wynosił: 1231 IU/l(norma wynosi: 5-45 IU/l); dwudziestosiedmiokrotne przekroczenie normy!
• uszkodzenie wątroby: aspAT / AST (aminotransferaza asparaginianowa) wynosił: 1386 IU/l (NORMA: 8-46 IU/l); TRZYDZIESTOKROTNE przekroczenie normy!
• uszkodzenie wątroby: GGT GGT (Gamma-glutamylotransferaza) 133 IU/l, NORMA: < 43.
• silne zaburzona praca nerek/uszkodzenia mocznik: 55 mg/dl; NORMA: 9-19.9 mg/dl (skutek stosowania diuretyków),
• przerost serca,
• KOMPLETNA blokada układu HPTA, niemożliwe było ustalenie poziomu LH oraz FSH,

Po 7 dniach terapii – podstawowe markery uszkodzeń wątroby u pacjenta spadły o połowę.
Źródło: Przegląd najbardziej toksycznych sterydów anaboliczno-androgennych z grupy 17-AA oraz toksyczność prohormonów. [28.03.2015 r. ]

Najsilniejsze, najgroźniejsze, szkodliwe sterydy anaboliczne np. trenbolone, halotestin (fluoxymesteron), oxymetholone (anapolon) są doskonale znane - zarówno kinetyka, skutki uboczne jak i przeciwdziałanie najczęstszym powikłaniom.

Wiele zakazanych w sporcie substancji jest w obrocie od kilkudziesięciu lat:
• np. testosteron – pierwsze syntetyki lata 40/50’ (był stosowany przez Rosjan już w 1953 roku),
• metanabol/dianabol/methandrostenolone –lata 50’,
• masteron - drostanolone propionate (1959 r.; szersze użycie lata 70’ XX wieku),
• oral-turinabol ("cudowne dziecko NRD") – 1965 r.,
• oxymetholone/anapolon lata 60’,
• deca-durabolin/nandrolone – lata 60’,
• trenbolone (lata 70/80’),

A co wiadomo o prohormonach? Nic. Są wytwarzane w nieznanych firmach, w "dziwnych" krajach, a każda partia towaru ma inne działanie (to samo można zresztą napisać o „underach”).

W środku kapsułki może być wszystko: glukoza, kreatyna, zioła, zanieczyszczenia czy gips...

Stosowanie prohormonów to błąd:
• Przez nieznany skład, modyfikacje - nigdy nie wiesz, co znajduje się w środku opakowania, jaką kinetykę ma dana substancja, jak wpływa na układ HPTA, jak wyniszcza nerki, serce czy wątrobę,
• powszechnie znane jest wyniszczenie organizmu spowodowane dużymi dawkami oralnych środków. PH doskonale się w to wpisują. Już 4 tygodnie stosowania 3b-hydroxy-5a-androst-1-en-17-one wystarczyło by poziom HDL drastycznie spadł, LDL gwałtownie wzrósł i nastąpiło uszkodzenie nerek, serca i wątroby! (patrz dalej)
• środki oralne nie nadają się do stosowania przez dłużej niż 4-6 tygodni. Co przez ten czas zbudujesz? NIC. Sensowne cykle zaczynają się od 4 miesięcy wzwyż!,

W niedawno opublikowanych badaniach wykazano szokującą dla wątroby i nerek toksyczność prohormonów:

Cytat:
Szereg badań naukowych nie pozostawia wątpliwości. Są to środki o wiele bardziej toksyczne dla wątroby niż najgorsze sterydy anaboliczno-androgenne. M.in. przekonał się o tym boleśnie 36 latek stosujący „Muscle Fortress Methyl V-Test” [10] Pierwszym objawem była żółtaczka.

Doznał poważnych uszkodzeń wątroby oraz lekkiej dysfunkcji nerek:
• uszkodzenie wątroby: ALAT (aminotransferaza alaninowa) wynosił: 815 IU/l(norma wynosi: 5-45 IU/l); osiemnastokrotne przekroczenie normy!
• uszkodzenie wątroby: aspAT / AST (aminotransferaza asparaginianowa) wynosił: 233 IU/l(NORMA: 8-46 IU/l); wielokrotne przekroczenie normy.
Kolejny pacjent (21-latek) stosował “Ultra Mass Stack” wyprodukowany przez Advanced Performance Suplement. Skutki? Cholestatyczne zapalenie wątroby, powiększenie wątroby, żółtaczka, wymioty przez 6 tygodni oraz świąd.
Źródło: Przegląd najbardziej toksycznych sterydów anaboliczno-androgennych z grupy 17-AA oraz toksyczność prohormonów. [28.03.2015 r. ]

W badaniach naukowych już 4 tygodnie brania „prohormonu” (3b-hydroxy-5a-androst-1-en-17-one) spowodowało spustoszenia w organizmie:

Cytat:
• poziom HDL (dobra frakcja cholesterolu) spadła aż o a 38.7±4.0%!
• zła frakcja cholesterolu wzrosła o 32.8±15.05%
• wskaźnik LDL/HDL – wzrost o 120.0±22.6%!
• Kreatynina wzrost o 19.6±4.3% (znaczne obciążenie nerek),
• AST wzrost 113.8±61.1% (uszkodzenie wątroby i/lub serca!),
• Albuminy w surowicy spadek o 19.6±4.3% (uszkodzenie wątroby)
• GFR czyli przesączanie kłębuszkowe – spadek o 18.0±3.3% (uszkodzenie nerek),
• Fosfataza zasadowa (ALP) – spadek o 16.4±4.7% (zaburzenia dot. kości),
Źródło: „Prohormone supplement 3b-hydroxy-5a-androst-1-en-17-one enhances resistance training gains but impairs user health”

Dodatkowo stwierdzono uszkodzenie wątroby u operatora sił specjalnych – stosował Post Cycle II (wg składu – stosunkowo niegroźny preparat, służący do PCT).

W każdym hiper markecie możesz kupić setki trucizn – np. większość chemii gospodarczej może skutecznie zabić użytkownika. Ba - nadmiar osolonej wody - też spowoduje śmierć człowieka. "Jak coś jest w obrocie, to jest bezpieczne" - jak widać jest to nic nie warty argument. Wiele razy okazywało się, że „niegroźne” suplementy diety zawierają farmakologię najgrubszego kalibru (więcej: Dosypki w suplementach diety ). Producentom chodzi o zysk, nie o zdrowie konsumentów.

Cytat:
Najsłynniejsze przypadki nadużyć z ostatnich kilku lat dotyczą firmy ALRI:

• W „spalaczu tłuszczu” VENOM HYPERDRIVE 3.0 znaleziono sibutraminę (wycofany, farmakologiczny środek do leczenia otyłości),
• ERGOMAX LMG (zawierał steryd: DMT, czyli Desoxymethyltestosterone, madol – designer drug opracowany przez BALCO),
• PROSTANOZOL (zawierał odpowiednik winstrolu – stanozololu)
• JUNGLE WARFARE (jak się okazało, JW "blokował" produkcję endogennego testosteronu, miał zwierać 5a-dehydro-etiocholane-1,4,6-trien-3-one-17-ol, a zawierał metylowany testosteron!)
• METHOXY-TRN – wewnątrz znaleziono oralną wersję trenbolonu (o znacznie słabszym działaniu),

Wiele przypadków odnotowano u Gaspari Nutrition:

• W produkcie DETONATE znaleziono amfetaminę oraz jej kilka pochodnych (dane WADA),
• W produkcie SPIRODEX - geranium/DMAA (obecnie wycofane),
• HALODROL-50 – zawierał lekko zmodyfikowany słynny steryd anaboliczno-androgenny opracowany na potrzeby sportowców z NRD (oral turinanbol). Ale to nie wszystko w halodrolu znaleziono również DMT (madol),
• NOVEDEX XTREME / NOVEDEX XT (ATD) – mógł powodować pozytywny wyniki testu antydopingowego (w moczu osób stosujących NOVEDEX znajdowano śladowe ilości boldenonu i jego metabolitów),
Więcej: Sterydy i prohormony w suplementach – czy wiesz, co jesz?

Jeśli nie rozumiesz tego co jest wyżej napisane – krótkie wyjaśnienia. Sibutramina – jest obecnie wycofanym, zakazanym w użyciu silnym środkiem farmakologicznym. DMT – niesie za sobą całą gamę możliwych skutków ubocznych, metylowany testosteron – jest niezmiernie toksyczny, a trenbolon to jeden z najbardziej szkodliwych SAA. Amfetamina – chyba nie wymaga kometarza – wyniszcza silnie całe ciało. Oral-turinabol – pochodna metanabolu – co za tym idzie – toksyczność dla wątroby i nerek.


Mit czternasty: „testosteron długi niczym się nie różni testosteronu krótkiego” [ 2014.06.21 ]

Różne rodzaju testosteronu mają różny okres półtrwania, a co gorsza – rodzaj estru wpływa drastycznie na „straty” jakie ponosimy (to samo dotyczy dowolnego SAA – gdyż np. nandrolone i trenbolone też występują w wersjach „krótkich i długich” np. trenbolone acetate – krótki i enanthate – długi; nandrolone phenylpropionate – krótki oraz nandrolone decanoate – np. deca durabolin - długi).

Cytat:
biologiczny okres półtrwania, farm. parametr farmakokinetyczny (mierzony po osiągnięciu równowagi między osoczem i tkankami), określający czas, po którym stężenie leku w osoczu zmaleje do połowy
Źródło: Encyklopedia PWN


Okres półtrwania określa ile czasu aktywnie działa dana substancja, przykładowo poszczególne estry mają następujący okres półtrwania:

• Formate 1.5 dnia
• Acetate 3 dni
• Propionate 2 dni
• Phenylpropionate 4.5 dnia
• Butyrate 6 dni
• Valerate 7.5 dnia
• Hexanoate 9 dni
• Caproate 9 dni
• Isocaproate 9 dni
• Heptanoate 10.5 dnia
• Enanthate 10.5 dnia
• Octanoate 12 dni
• Cypionate 12 dni
• Nonanoate 13.5 dni
• Decanoate 15 dni
• Undecanoate 16.5 dni

Źródło: Understanding Esters, Active-Life and Half-Life; steroid.com

Okres półtrwania w praktyce:

T. enanthate posiada okres półtrwania 10,5 dnia. Tak więc - po zastosowaniu 400 mg testosteronu enanthate, po 10,5 dnia „w obiegu” pozostaje 200 mg, po kolejnych 10,5 dnia 100 mg. Po kolejnych 10,5 dnia 50 mg... Stąd t. enanthate jest aktywny ponad 30 dni! Nie należy mylić okresu półtrwania (ang. half life) z efektywnym stężeniem (ang. active life) potrzebnym np. do budowania masy mięśniowej. Uwaga: celowo zastosowałem tu rażące uproszczenie, gdyż realnie w 400 mg testosteronu enanthate jest „tylko” 288 mg testosteronu (reszta to masa estrów). Jest to wyjaśnione w dalszej części tekstu. (masa cząstki enanthate wynosi 400,5 ; baza – testosteron to 288,429, ester waży: 112,071)

Powyższe wyliczenia mają kolosalne znaczenie dla przeprowadzenia PCT. O ile dla t. propionatu już po 3-4 dniach można zacząć podawanie tamoxifenu czy clomidu, o tyle dla długich estrów np. testosterone decanoate i deca durabolinu –„zejście” może zająć nawet 90 dni!

Przykładowo:

Cytat:
Ampułka Omnadrenu 250 zawiera 250 mg testosteronu, w tym:
• 60 mg fenylopropionianu testosteronu,
• 30 mg propionianu testosteronu,
• 60 mg izoheksanu testosteronu (isohexanoate/isocaproate),
• 100 mg dekanianu testosteronu.
Źródło: Przychodnia.pl

Uwaga- starsza wersja omnadrenu zawierała innego rodzaju długie estry (t. caproate zamiast dekanianiu–miał okres półtrwania ok. 9 dni).

Ogółem patrząc na skład omnadrenu 250 okazuje się, że:
• fenylopropionian ma okres półtrwania ok. 4,5 dnia,
• propionian 2 dni,
• izoheksan (testosterone isocaproate) ok. 7 dni,
• dekanian (decanoate) 15 dni,

Estry krótkie mają znikomy udział – bo co to jest 90 mg testosteronu (z tego należy odliczyć estry?). Długich jest więcej – co oznacza, że omnadren/susta rozkręca się bardzo powoli. Dla porównania testosteron suspension (brak estru, na wodzie - nie na oleju) ma okres półtrwania – 1 dzień.

Różnica pomiędzy estrami jest znacząca:

• Testosteron ma masę molową: 288,429 g/mol,
• propionian (propionate) 344.4 g/mol,
• testosterone isocaproate (izoheksan) 386,6 g/mol,
• enanthate 400,5 g/mol
• cypionate 412,6 g/mol,
• phenylpropionat 420,5 g/mol,
• dekanian (decanoate) 442,6 g/mol,
• undecanoate 456,6 g/mol

I o co tu chodzi?

W 100 mg propionatu nie znajduje się 100 mg testosteronu. Należy podzielić masę molową cząsteczki testosteronu (288,43) przez masę molową propionatu (344.4) – okaże się, że w 100 mg propionatu znajduje się ok. 84% testosteronu. I co z tego? Otóż jeśli porównasz np. enantat – wyjdzie na to, że w 100 mg znajduje się już „tylko” 72% testosteronu. Wstrzykując 200 mg enanthate otrzymujesz tylko 144 mg testosteronu, NIE 200 mg!!! Jeszcze gorzej wygląda sprawa dla dłuższych estrów np. dekanianu w 100 mg znajduje się tylko 65% testosteronu.

Podsumowując OMNADREN 250:

• 60 mg fenylopropionianu testosteronu – z tego realnie 68% testosteronu czyli 40,8 mg testosteronu,
• 30 mg propionianu testosteronu z tego realnie 84% testosteronu czyli 25,2 mg testosteronu,
• 60 mg izoheksanu testosteronu z tego realnie 75% testosteronu czyli 45 mg,
• 100 mg dekanianu testosteronu z tego realnie 65% testosteronu czyli 65 mg,

Podsumowując: 250 mg omnadrenu zawiera tylko 176 mg testosteronu!

Wnioski?
• Rodzaj estru testosteronu ma pierwszorzędne znaczenie dla przeprowadzenia PCT,
• Przy długich estrach są możliwe większe skutki uboczne (wielokrotnie dłuższe oddziaływanie substancji),
• Długie estry idealnie nadają się do długich cykli (4-12 miesięcy),
• Im dłuższy ester tym z reguły mniej substancji aktywnej w 100 mg mieszanki,
• Im dłuższy ester – tym wolniej „rozkręca się” dana substancja, warto pomyśleć o uzupełnieniu w postaci np. krótkich wersji trenbolone’u, deki czy propionatu,
• Retencja wody niekoniecznie musi mieć wiele wspólnego z rodzajem estru testosteronu. Podobnie wygląda kwestii "redukcji tkanki tłuszczowej" (np. mityczne działanie propionatu). Jest bardziej powiązane dawką środka oraz środowiskiem hormonalnym! Stwierdzono, że nawet najdłuższe estry testosteronu – np. undecanoate (HL – 16,5 dnia!) – przyczyniają się do znacznej redukcji tkanki tłuszczowej, po 60 miesiącach stosowania u otyłych mężczyzn. Podobnie działał t. enanthate (HL – 10,5 dnia) w ciągu 5 miesięcy cyklu, u młodych mężczyzn. Jeśli liczysz na znaczną wycinkę po propionacie – zawiedziesz się. Nie ma to nic wspólnego z rodzajem estru testosteronu. Na marginesie - podobnie znikome działanie "odtłuszczające" ma winstrol, masteron, trenbolone czy oxandrolone (pochodne DHT),
• Czas aktywnego życia związku jest skorelowany z dawką (ang. dose dependent)!



Mit piętnasty: „po cyklu wszystko spada” [ 2014.06.24 ]

Mitologiczne „spadki” dotyczą większości „pakerów” i wynikają, z:
• złych proporcji białek, tłuszczy i węglowodanów przed, w trakcie i po „cyklu” (chaotyczna dieta, oparta np. o fast foody),
• złego przeprowadzenia PCT,
• złych środków wybranych jako końcowy element cyklu (np. silnie aromatyzujące SAA),
• źle dobranego treningu w końcowym okresie cyklu oraz w trakcie PCT,
• utożsamiania straty wody, zatrzymanej w tkankach wskutek stosowania aromatyzujących SAA, z masą mięśniową,

Jeżeli po cyklu SAA nie zostawałaby wypracowana masa mięśniowa, żaden:
• kulturysta nie mógłby występować na zawodach i ważyć 130-140 kg,
• strongman nie mógłby ważyć 170-180 kg,
• ciężarowiec czy zawodników sportów walki w występowałby w super-ciężkich kategoriach wagowych,

Podsumowując:

1. Im bardziej aromatyzujący środek – tym większy spadek masy ciała po cyklu – ale to woda, nie mięśnie,
2. Im wolniejszy przyrost masy na cyklu – tym mniejsze spadki po,
3. Zachowanie masy mięśniowej zależy w największej mierze od PCT, odpowiedniej diety i treningu,


Mit szesnasty: „a pierwszy cykl to musi być propionat lub metanabol”. [ 2014.06.24 ]

Nie ma potrzeby dłuższego stosowania środków oralnych. One szybko i skutecznie wyniszczają organizm. Nie ma potrzeby długiego stosowania agresywnych dla wątroby środków C17AA (winstrol, metanabol, oxymetholone, halotestin).

Na pierwszy cykl wręcz niewskazany jest propionat testosteronu i metanabol – solo.

Dlaczego?
• propionat należałoby brać codziennie - ed (krótki okres półtrwania), ze względów finansowych większość bierze go co drugi dzień (eod),
• częste iniekcje są cholernie uciążliwe, szczególnie dla początkujących,
• metanabol wymaga regularnego, częstego brania i mocno wyniszcza wątrobę,
• metanabol powoduje dużą aromatyzację – łapiesz wodę = kiepskiej jakości masa,
• cykle które zrobisz na środkach oralnych nie wystarczą do zbudowania mocnej masy (zbyt krótki cykl – wynikający z narastającego obciążenia organizmu),
• cykle które zrobisz na krótkim testosteronie – również będą średnie,

Pierwszy cykl to mogą być np.
• testosteron enanthate/cypionate przez 4-5 miesięcy (300-400 mg / tydzień),, względnie krótko uzupełniony metanabolem (4-6 tygodni np. 15-20 mg dziennie),
• testosteron enanthate/cypionate przez 4-5 miesięcy (300-400 mg / tydzień), względnie krótko uzupełniony winstrolem (4-6 tygodni; np. 20-30 mg dziennie),
• masteron, oxandrolone w niewielkich dawkach + testosteron (250 mg / tydzień),

Na początku kiepski wybór to:

• anapolon (potężne sajdy, ogromna retencja),
• trenbolon (możliwe potężne sajdy, stawy itd.),
• deca durabolin (mocny blok, problem z PCT),
• boldenon (kiepskie działanie, trudne odblokowanie),
• metanabol solo (bez sensu, za krótko, za duże sajdy),
• propionat solo (za częste iniekcje),
• winstrol/masteron/inne pochodne DHT - stosowane pojedynczo (chyba, że chcesz rozpieprzyć sobie stawy – brak osłony estrogenów),


Mit siedemnasty: „na cyklu nie ma znaczenia jakość i proporcje zawartych w pokarmie białek, tłuszczy i węglowodanów – ważne, by zgadzał się bilans energetyczny!”

„Na cyklu możesz jeść nawet 4-5 g białka na kilogram masy ciała”.

[ 2014.07.06 ]

Jeśli myślisz, że jakość pożywienia nie ma znaczenia – proponuję wykonać lipidogram (HDL, LDL, cholesterol, trójglicerydy), morfologię krwi, badania nerek, wątroby oraz serca. Przez podobne myślenie umrze niejeden zapaleniec.

Fakty:

• tłuszcze trans– występują masowo w wysoko przetworzonych produktach (np. fast food, ciastka, przekąski, słodycze, chipsy, słone przekąski itd.),
• tłuszcze nasycone występują we wszystkich tłustych produktach np. sery żółte, masło, sery topione, ser mascarpone, mleko, twaróg, masło orzechowe (np. w tym ostatnim aż 22 g tłuszczy nasyconych w 100 g!)
• wszystkie smażone np. w głębokim oleju potrawy również są toksyczne,
• podobnie gwoździem do trumny „koksa” jest syrop glukozowo-fruktozowy, spulchniacze, aromaty, konserwanty,
• ”Na cyklu” powinieneś szczególnie zadbać o profil lipidowy – gdyż np. testosteron (w mniejszym stopniu) i winstrol (w katastrofalnym stopniu) – wpływają na lipidogram. Wg badań: podawanie 6 mg stanazololu dziennie, przez 6 tygodni spowodowało spadek HDL-cholesterolu o 33%, a frakcji HDL2 o 71%!. Dla porównania testosteron (długie estry) w dawce 200 mg tygodniowo zredukował poziom HDL o 9% (i to tylko wybranej frakcji, HDL3). Ale to nie wszystko poziom LDL (złego cholesterolu) zwiększył się o 29% wskutek kuracji winstrolem, a zmniejszył się o 16% u zawodników którym podawano sam testosteron enanthate [JAMA. 1989]
• Wniosek? Zabdaj o podaż tłuszczy w granicach 17-30% (zbyt niski poziom źle wpływa na testosteron, zbyt wysokie źle na mięśnie i stan zdrowia – serce, układ krążenia),
• W tym: tłuszcze nasycone <7%,
• wielonienasycone 6-10%,
• jednonienasycone 10-15%,
• tłuszcze trans < 2%,
• powszechne jest: nadmierne spożywanie o6, a zbyt mała konsumpcja omega-3,

Jakość i odpowiednie proporcje pokarmu są stokrotnie ważniejsza od jego ilości! Wygląd twojej sylwetki i zdrowie zależą właśnie od tego co zjadasz. Bilans energetyczny to nie wszystko. Jesz śmieci – zapłacisz za to – jak nie teraz, to za kilka lat. Dodatkowo otłuszczenie dla osoby ćwiczącej powinno być ostatnim celem treningowym – katastrofalnie niszczysz jakość swoich mięśni. Sylwetka nabiera wyglądu ludzika Michelin. Celowo upraszczam to zagadnienie – gdyż wpływ diety zależy od indywidualnych predyspozycji genetycznych danej osoby. Przykładowo – Schwarzenegger nie stronił od alkoholu i narkotyków (słynna scena ze starego filmu, gdy pali jointa) – ale... co nie zaszkodziło Arnoldowi może przyczynić się do porażki innej osoby. Jeden człowiek będzie niezdrowo się odżywiać, bezsensownie trenować i doskonale wyglądać, inny z wzorową dietą i treningiem nic nie osiągnie. Jeden palacz umrze po 40-tce na raka, inny mając 90 lat będzie nadal palił papierosy czy fajkę. Nikt nie mówił, że natura sprawiedliwie rozdziela karty.

Jeśli chodzi o dalszą część mitu – wielu teoretyków głosi, że:

Cytat:
”liczy się tylko całkowity bilans energii – a procentowe proporcje składników (białka, tłuszczy i węglowodanów) nie mają znaczenia”.


Jeśli to byłaby prawda – mógłbyś:
• zjadać np. 600 g białka dziennie, a o połowę mniej węglowodanów i „rosnąć” (a tak się nigdy nie stanie),
• nie zaspokajać zapotrzebowania na niezbędne tłuszcze i trenować bez kontuzji,
• dostarczać 1 g białka na kilogram masy ciała, kilka g węglowodanów i nieco tłuszczy i notować przyrosty mięśni,

Jest to bzdura, z wielu powodów:

    Białko jest kiepskim materiałem energetycznym, efektywnie 1 g białka dostarcza tylko 0,8 kcal; dla porównania 1 g tłuszczy 9 kcal, a 1 g węglowodanów 4 kcal
    (Źródło: "Zapotrzebowanie na białko w sporcie", Dariusz Szukała – Centrum Edukacji i Żywienia Sportowego PROFI MEDSPORT).
    Białka, tłuszcze i węglowodany mają diametralnie różny wpływ na metabolizm (patrz: termiczny efekt posiłku)! „Badania pokazują, że proteiny zwiększają tempo przemiany materii o około 25% ilości dostarczonej energii netto, tłuszcz o 5 – 10%, a węglowodany o około 6%. Tak więc jak łatwo zauważyć na podstawie powyższych danych skład jakościowy diety może wpływać na proces wydatkowania energii!" (Źródło: Czym jest termogeneza i jaki ma wpływ na pracę nad sylwetką )
    Tłuszcze mają znaczący wpływ na produkcję testosteronu, białka i węglowodany znacznie mniejszy. Specjaliści wiążą produkcję testosteronu z zawartym w pokarmie „cynkiem, cholesterolem, witaminami z grupy B i kwas arachidonowym np. [...] zalecany pokarm to ostrygi, jajka, wołowina, czosnek i brokuły”
    Źródło: Najlepsze i najgorsze pożywienie do zmiany poziomu testosteronu - październik 2009.
    Nadmiar węglowodanów (szczególnie prostych) – szybko owocuje (przy dodatnim bilansie kalorii) zatłuszczeniem zawodnika (wpływ na insulinę), zaś nadmiar białka (nawet kosmiczne dawki 4,4 g na kg m.c.) wg badań przyczyniają się do spadku ilości tkanki tłuszczowej! W badaniu: “The effects of consuming a high protein diet (4.4 g/kg/d) on body composition in resistance-trained individuals” grupa kontrolna (1.8 g białka na kg m.c.) zdobyła 1.3 kg mięśni, grupa 4.4 g białka na kg m.c. ledwie 1.9 kg. Jak widać jest to różnica 600 g (przy kosmicznym koszcie dostarczania ponad 4 g białka na kg m.c.!) Spadek ilości tkanki tłuszczowej był porównywalny w obu grupach. Wniosek? Nadmiar białka nie ma prawa utuczyć zawodnika. -=>TABELKA POD TEKSTEM.




Cytat:
„Na cyklu możesz jeść nawet 4-5 g białka na kilogram masy ciała”.


Nie ma żadnych dowodów, że bombardując ciało nadmiarem białka zwiększasz przyrosty masy mięśniowej, a z pewnością:

    spowalniasz przyrosty masy mięśniowej (nadmiar białka gwałtownie przyspiesza metabolizm - aż o 25%!),
    diabelnie obciążasz nerki (które i tak są nadmiernie obciążona farmacją i nadciśnieniem!),
    szkodzisz wątrobie (która non-stop dostaje po dupie od farmakologii którą spożywasz!),
    możesz wywołać zakwaszenie organizmu (kwasica metaboliczna). Kwasica – wiąże się z zwiększonym wydalaniem wapnia i fosforanów w moczu,
    osłabiasz kości: Wagner wykazał, że osoby które otrzymywały 2.0 g białka / kg m.c. w diecie wydalały dwukrotnie więcej wapnia w porównaniu do grupy niskoproteinowej (0.5 białka / kg m.c.)


Referencje:

1. Skutki zdrowotne spożywania nadmiaru białka u kulturystów
2. The effects of consuming a high protein diet (4.4 g/kg/d) on body composition in resistance-trained individuals


Mit osiemnasty: „osoby o dużej masie mięśniowej muszą być wyjątkowo głupie i/lub agresywne”. [ 2014.07.31 ]

Mit kreowany przez kompleksy, zazdrość i poczucie braku bezpieczeństwa. Wyobraź sobie 120 kg zawodnika, z 1 cyfrowym poziomem tkanki tłuszczowej, gigantycznymi ramionami, udami i klatką piersiową. W momencie spotkania podobnego osobnika przeciętny facet czuje się niepewnie i źle, budzą się dziesiątki kompleksów. Stąd opowieści o „małych penisach kulturystów”, „o tym, że przez te sterydy umrą po 40-tce” lub „że muszą być głupi jak but”. Tak samo kobiety trafia szlag, gdy widzą „lepsze modele” – z większym biustem, ładniejszą pupą, nogami, bardziej atrakcyjną fizjonomią. „Jesteś tłusta? To rusz dupę na trening, ułóż dietę - a przestań narzekać!”

Pewnie, niektórzy kulturyści nie grzeszą inteligencją, ale większość nie odbiega poziomem (lub przewyższa) przeciętny iloraz dla populacji. Ba, trafiają się zawodnicy z ogromną wiedzą na temat odżywiania, treningu, suplementacji, fizjologii czy dopingu.

Pewnie, lepiej leżeć przed telewizorem, zajadać chipsy i pić piwo, a potem opowiadać:

Cytat:
"że nie ma się czasu na trening"
,
Cytat:
"że obowiązki, że praca, że pogoda nie taka"
.,
Cytat:
"że wiek"
. Znajdź doskonałą wymówkę i usprawiedliwiaj dalej swoje lenistwo.

ILE godzin realnie spędzasz codziennie przed telewizorem, konsolą, komputerem? Oblicz, ile to setek godzin w skali roku. Co by się stało, gdybyś poświęcił 4-5 godzin każdego tygodnia, na treningi siłowe?

A co powiesz na to, że:

dziewczyna, która trenuje 100 x ciężej od 99% facetów na siłowniach

    Istnieją młode kobiety które podnoszą np. 130 kg w martwym ciągu, robią przysiad z ciężarem +100 kg, podciągają się z ciężarem 25 kg u pasa i to wszystko przy wadze ciała 50-55 kg (film powyżej),
    Istnieją osoby niepełnosprawne i/lub po ciężkich wypadkach - które mają perfekcyjne sylwetki (poszukaj Kamil „BLING” Szadkowski). „Kiedy leżał w szpitalu, lekarze mówili, że do końca życia będzie jak warzywo. Postanowił im jednak udowodnić, że będzie inaczej. Po krwotoku wewnętrznym, operacjach, dwóch zawałach serca i sześciotygodniowej śpiączce został złotym medalistą w zawodach kulturystycznych”
    Więcej: BLING – Kamil Szadkowski TVN
    Istnieją maratończycy którzy biegają z protezami, zapaśnicy którzy utracili kończyny,
    Istnieją zawodnicy podnoszenia ciężarów którzy wracali po operacjach kręgosłupa i bili rekordy (np. Szymon Kołecki),
    Istnieją zawodnicy MMA którzy wracali do walk np. po wypadkach samochodowych,
    Istnieją kulturyści mający ponad 60 lat, aktywnie trenujący, ba z sylwetkami lepszymi od dwudziestolatków (np. Jan Olejko!),
    Istnieją kobiety które podnoszą blisko 400% masy ciała w martwym ciągu (np. Inna Filomonowa),
    Znam ojca czwórki dzieci - aktywnego biegacza, maratończyka, trenuje wiele godzin tygodniowo,
    Znam triatlonistę - też spędza ogromną ilość czasu na rowerze, w wodzie i biegając ("bo, pewnie ma dużo czasu... " - nie, też ma trójkę dzieci i pracę w pełnym wymiarze godzin),
    Znam człowieka co haruje jak wół cały dzień przy budowie dróg (bardzo ciężka praca fizyczna), z przyczyn obiektywnych nie ma zbyt dobrej diety, a wieczorem przerzuca tony na siłowni - ma jedną z najlepszych sylwetek jaką widziałem u amatorsko trenujących zawodników (~ 114 kg wagi),
    Znam zawodnika sportów walki ze ścisłej czołówki - który sam musiał sobie kupować bilet do Tajlandii, bo nikt nie chciał sfinansować jego wyjazdu (nie dość, że pojechał to zniszczył miejscowego zawodnika),
    Ramon Dekkers (zmarły w wieku 43 lat): 8-krotny mistrz świata – walczył w Tajlandii nawet mając uszkodzone kości,


W powyższy trend doskonale wpisują się reklamy planet fitness, w których przedstawia się zawodowców jako chorych psychicznie:

BANG BANG BANG


lub wręcz idiotów:

podnoszę rzeczy i odkładam!


Często sugeruje się też, że na siłowniach jest pełno natrętów, osób agresywnych i głupich. Agresja związana ze sterydami dotyczy kilku (maksymalnie) procent użytkowników, przy użyciu wielkich dawek (w grę wchodzą predyspozycje, indywidualny charakter danej osoby, wychowanie). 100-krotnie większym problemem społecznym jest alkohol. Ile razy miałeś do czynienia z pijanym? A ilu zaatakowało cię, "będących w szale sterydowym" (legendarny "roid rage")? Ile wypadków drogowych powodują osoby pod wpływem SAA? A pod wpływem alkoholu? Ile rodzin rozpadło się przez alkohol, a ile przez SAA? Ile osób straciło pracę przez alkohol, a ile przez SAA?

Podobnie sugeruje się, że siłownie to rewia mody i chodzą tam same seksowne, piękne, młode kobiety o perfekcyjnych kształtach - dlatego panie nie chcą tam ćwiczyć, przez kompleksy.

it's so hot!


Ile razy słyszałem, że
Cytat:
"nie mam czasu na dietę".
Ile czasu realnie zajmuje zrobienie 3 porcji jedzenia na następny dzień? 45 minut? Kurczak, indyk, wołowina + ryż/makaron + warzywa.

Na siłowni bardzo rzadko spotkasz agresywnych ludzi, rzadko zobaczysz perfekcyjne sylwetki, to nie rewia mody i wybieg dla modelek. Osoba która poważnie traktuje swój trening - nawet nie zwróci na ciebie uwagi.

Po prostu - zamiast szukać wymówek - przyjdź i zacznij trenować.

PS. klub fitness to miejsce w którym nigdy niczego nie osiągniesz.

Wycieczka po klubie dla słabych ludzi - planet fitness i perfekcyjnie podsumowanie autora filmu ( http://www.youtube.com/watch?v=yVVjF8S3gzE ): co ja do cholery zrobię z 30 kg sztangą? Może się podrapię po plecach.


Oazy dla słabych ludzi charakteryzują się brakiem:

    stojaków lub racka/klatki (przysiady ze sztangą),
    drążka, klasycznego (podciąganie),
    podestu lub innego sprzętu do robienie podrzutu, martwego ciągu, wiosłowania, rwania i innych ćwiczeń podstawowych,
    sztangielek powyżej 50 kg,
    sztang olimpijskich, pełnowymiarowych, o odpowiedniej wytrzymałości,
    wystarczającej ilości obciążenia (przynajmniej 250 kg na jedno stanowisko do robienia przysiadów, ławkę),
    możliwości rzucania ciężaru,
    możliwości użycia magnezji,
    odpowiednich ławek,
    możliwości krzyknięcia,


Zwykle jest tam pełno:

    maszyn treningowych (suwnice, maszyny ułatwiające podciąganie i robienie pompek na poręczach, modlitewniki ze wspomaganiem) - im bardziej kolorowe - tym lepiej, im więcej dźwigni i przekładni – tym lepiej!
    kolorowych, lekkich sztangielek (1-5 kg),
    mini-sztang np. ważących 30 kg,
    piłek, mat, linek TRX i podobnych wynalazków,
    maszyn cardio (bieżnie, steppery, orbitreki, rowerki i inny sprzęt do tracenia czasu),
    facetów w klapkach i z telefonami,
    maszyn do ćwiczeń mięśni pleców i brzucha,
    mężczyzn gadających, zamiast trenować (jedna seria na 20 minut np. na ławce),
    kobiet co przychodzą na pogaduszki, ewentualnie zajęcia grupowe,
    saun, solariów, fryzjerstwa i podobnych usług,
    wielkich telewizorów,
    odżywek i innych nie działających wyrobów dla poszukujących złudzeń,


Lubisz tracić czas?

Nadal wybieraj kluby pokroju "fitness". Im bardziej FIT w nazwie, tym mniej FIT będziesz i to nawet po 15 latach treningu. Najlepsi na świecie zawodnicy trenowali w iście spartańskich warunkach (np. hala treningowa Svenda Karlsena czy „podziemia” Doriana Yatesa). Nie mieli kolorowych maszyn, przekładni, dźwigni, ułatwień. To bardzo ciężka praca... dzień w dzień, rok w rok...

Cytat:
Ból dotyczy każdego zawodowego sportu - jak ktoś chce osiągnąć sukces, to musi wyżyłować swój organizm do granic możliwości i mieć na tyle rozsądnego trenera, który dopilnuje, by tych granic nie przekroczyć („Szymon Kołecki”)
Źródło: „Szymon Kołecki o tym, jak było: Albo się urwie, albo wytrzyma”



Mit dziewiętnasty: „sterydy anaboliczne są tańsze od odżywek i suplementów”, „A bo cykl wychodzi taniej”. [ 2014.06.28 ]

To jeden z moich ulubionych mitów. Tego typu opowieści głoszą osoby, które doping znają tylko z opowiadań kolegów.

Oprócz całkowitych amatorów, biorących nikłe dawki (np. metanabolu czy testosteronu propionatu) przez krótki okres czasu, realne koszty sterydów są bardzo wysokie. Największym problemem jest zakaz swobodnego obrotu podobnymi środkami i konieczność zaopatrywania się na czarnym rynku. Notka prawna – posiadanie niewielkich ilości (nie hurtowych) SAA nie podlega karze w Polsce. Ale kwestia nie jest taka prosta – bo nikt nie przewidział stosowania środków które nie istnieją w obiegu aptecznym/weterynaryjnych u ludzi!

Sprzedawanie większych ilości sterydów może być ścigane:

Cytat:
Art. 124. Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Nielegalna jest produkcja oraz import sterydów:

Cytat:
Art. 125. 325) Kto bez wymaganego zezwolenia podejmuje działalność gospodarczą w zakresie wytwarzania lub importu produktu leczniczego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Nielegalny jest też obrót środkami nie stosowanymi normalnie u ludzi (weterynaryjnymi) np. trenbolone, boldenone oraz „underami” (środkami wytwarzanymi wyłącznie na czarnym rynku, niedostępnymi w aptekach – czyli wszystkie flakony np. po 10 ml):
Cytat:
Art. 124a. 1. Kto wprowadza do obrotu lub stosuje niewpisane do Rejestru Produktów Leczniczych Dopuszczonych do Obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, o którym mowa w art. 28, produkty lecznicze weterynaryjne, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Źródło: Prawo farmaceutyczne

A im lepszy towar chcesz brać, tym jest on droższy. Tanie „undery” faktycznie kosztują 20-40% mniej od renomowanych firm – tylko co z tego? W środku zamiast oxandrolonu jest metanabol, a zamiast t. enanthate – propionat. Czystość wielu mieszanek pozostawia masę do życzenia, tak więc niewykluczone są infekcje po iniekcji tak zanieczyszczonego produktu. Częste są bolesne "strzały" (za dużo alkoholu). Spotyka się zaniżone lub zawyżone stężenia...

Ceny kształtują się mniej więcej tak:

• deca durabolin (nandrolone, długie estry) - 110-140 zł za 10 ml (250 mg / ml),
• testosteron mieszanka 4 estrów np. sustanon/omnadren 250 – 120-150 zł za 10 ml (250 mg / ml),
• testosterone propionat 80-100 zł za 10 ml (różne stężenia),
• boldenone undecylate 170-220 zł za 10 ml (200 mg / ml),
• masteron (drostanolone propionate) 170-200 zł za 10 ml (100 mg / ml) (kiedyś spotykało się nawet ceny powyżej 200 zł),
• trenbolone długi – enan – tanśze firmy po 160-180 zł za 10 ml (200 mg/ml), droższe nawet po 250-280 zł za 10 ml (200 mg /ml) (kiedyś niektórzy sprzedawali po absurdalnych cenach 350-400 zł za 10 ml),
• winstrol tabletki 10 mg – 120-140 zł za 100 tabs,
• trenbolone krótki (acetat) – 150-180 zł za 10 ml,
• metanabol 100 tabs – 10 mg – 70-90 zł,
• oxandrolone 200 zł za 50 tabs po 10 mg, 400 zł za 100 tabs (zależy od jakości, producenta i stężenia np. 5 lub 10 mg/ tabs),

Policzmy 1 miesiąc cyklu dla nieco bardziej zaawansowanej osoby:

1. przynajmniej 500 mg testosteronu tygodniowo,
2. przynajmniej 400 mg trenbolonu (enana) tygodniowo,
3. przynajmniej 200-300 mg masteronu (propionate) tygodniowo,
4. przynajmniej 30-40 mg winstrolu dziennie,

Opakowanie omnadrenu wystarczy na 5 tygodni (2 ml = 500 mg), czyli 1 tydzień = 30 zł,
Opakowanie trenbolone wystarczy na 5 tygodni (2 ml = 400 mg), czyli 1 tydzień = 56 zł,
Opakowanie masteronu wystarczy na 5 tygodni (2 ml = 200 mg), czyli 1 tydzień = 38 zł,
Opakowanie winstrolu wystarczy na 25 dni (4 tabs = 40 mg), czyli 1 tydzień = 39 zł,

Delikatnie licząc jest to 163 zł tygodniowo, czyli 652 zł miesięcznie. 4 miesięczny cykl to 2608 zł. Warto zwrócić uwagę, że to stosounkowo ubogi cykl, biorąc pod uwagę dawki i ilości SAA stosowane przez zawodowców. Niektóre rozpiski „cykli” krążące w sieci – zawierają towar kosztujący co najmniej kilka tysięcy złotych miesięcznie!

Uwaga: celowo nie uwzględniłem tutaj kosztów:
• jedzenia (800-1500 zł miesięcznie; zależy od masy zawodnika),
• kosztów odżywek, leków i suplementów (myślisz, że obędziesz się np. bez WPC, kreatyny, magnezu/potasu, osłonek np. wątroby czy środków na nadciśnienie?) – lekko szacując kilkaset złotych,
• kosztów PCT (tamoxifen: 40-60 zł, clomid: 40-50 zł, hCG: 40-70 zł),
• inhibitorów aromatazy (np. arimidex) czy 5-AR np. finasteryd (w razie potrzeby),
• niektórzy stosują diabelnie drogie HGH, farmakologiczne spalacze, hormony tarczycy (kolejne tysiące złotych),

Podsumowując: jedz sobie dalej kreatynę za 60 zł za 500 g, przedtreningówkę za 120-150 zł za 300 g, razem z białkiem za 150 zł za 2 kg i opowiadaj, że doping jest tańszy...

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE


Mit dwudziesty: „A dlaczego kulturyści robią tyle cardio – skoro to nie jest efektywna forma redukcji tkanki tłuszczowej? Czemu mogą sobie pozwolić na tak ciężkie treningi objętościowe?” – czyli traktat czym się różni trening na soku od tego „na sucho”. [ 2014.06.29 ]

Przestań patrzeć na kulturystów. To tak jakbyś wzorował się na wyczynowych biegaczach – kopiując ich trening zniszczysz sobie zdrowie i to w krótkim czasie. Zawodowiec to nie tylko charakter, talent i ciężka praca – ale przede wszystkim fenomenalna odporność na kontuzje i stosowaną farmakologię. To co zabije amatora, jest chlebem powszednim dla strongmana czy wyczynowego trójboisty.

Przede wszystkim, jeśli myślisz, że „trening cardio jest dobrą formą redukcji tkanki tłuszczowej” – odsyłam do badań naukowych: przegląd badań o treningu interwałowym – porównania z aerobowym.

A dlaczego kulturyści nadal preferują trening cardio?

    Warunki hormonalne przy stosowaniu SAA mają tyle wspólnego z treningiem na sucho – co mały fiat z bolidem F-1. Samo podawanie testosteronu ponadfizologicznych dawkach (>200 mg tydzień) czyni cuda: w połączeniu z odpowiednią dietą i treningiem, obserwowało się spadek ilości tkanki tłuszczowej (ponad 15 kg mniej na wadze oraz 10 cm obwodu pasa!), w ciągu 60 miesięcy, u mężczyzn w podeszłym wieku (t. undecanoate). To nie wszystko! Nawet przy braku prowadzeniu treningu u młodych mężczyzn stwierdzono duże przyrosty masy mięśniowej oraz spadek ilości tkanki tłuszczowej (5 miesięcy na t. enanthate, dawki od 25 do 600 mg / tydzień),
    Kulturyści bardzo często sięgają po farmakologiczne spalacze najgrubszego kalibru np. salbutamol, clenbuterol, fenterminę, efedrynę! Odpowiedz sobie sam, jak ciało reaguje na podobną „bombę”; podpowiem tylko, że bez prowadzenia treningu 3 x 50 mg efedryny powoduje przyspieszenie metabolizmu o 3,6%. Nawet w czasie snu wydatek energetyczny wzrósł o 8.4%. [Źródło: „Acute effects of ephedrine on 24-h energy balance” ], Wg innych badań metabolizm spoczynkowy po 30 mg efedryny zwiększył się aż o 6,6%. Niektórzy oszacowali zwiększenie wydatku energetycznego aż o 10%. Wniosek: czy stosujesz sesje cardio czy nie – i tak chudniesz dzięki farmakologii!
    Kulturyści bardzo często sięgają po hormony tarczycy (np. cytomel/T3); – co diametralnie zmienia sytuację, szczególnie jeśli weźmiesz pod uwagę jednoczesne stosowanie farmakologicznych spalaczy i SAA! Wniosek: czy stosujesz sesje cardio czy nie – i tak chudniesz dzięki farmakologii!
    Kulturyści często spożywają absurdalne ilości białka (4-5 g na kg m.c.) - co przyspiesza metabolizm (do 25%, TEF - termiczny efekt pożywienia) i przyczynia się do redukcji tkanki tłuszczowej; do tego dodaj farmakologiczne spalacze, testosteron i inne SAA, hormony tarczycy - masz obraz sytuacji... Przykładowo w badaniach "Metabolic responses to high protein diet in Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise" kulturyści spożywali 4,3 ± 1.2 g białka na kg m.c.!
    Trening cardio tak naprawdę nie jest do niczego potrzebny, bowiem większość efektów redukcji tkanki tłuszczowej leży w diecie (a zawodowcy stosują drakońskie programy żywieniowe). Nie zapominaj o tonach farmakologii!
    Kulturyści są w większości po prostu za ciężcy, za wolni i za słabi by robić trening interwałowy, jedyne co mogą – to truchtać na bieżni, jeździć na rowerkach – stosować podobne programy niskiej intensywności,
    Stawy i wiązadła kulturystów wskutek nadużywania SAA (szczególnie nie-aromatyzujących środków, niski poziom estrogenów) bardzo źle tolerują przeciążenia występujące w treningu interwałowym (np. bieg ze zmianą kierunku ruchu, sprinty, przeciąganie ciężaru, sprint z ciężarem),
    Tak naprawdę kulturystom zależy na maksymalnym pozbyciu się tłuszczu – ale ... przy maksymalnym zachowaniu masy mięśniowej – jest to sytuacja która w niczym nie przypomina redukcji osób otyłych – wyczynowcy mają odwrotny skład ciała,


Sugerowanie się treningiem kulturystów nie ma żadnego sensu dla ćwiczących na „sucho” amatorów – także z tego względu, że:
• Zawodowiec tylko je, śpi, trenuje, regeneruje się aktywnie i pasywnie (fizjoterapia, masaże), stosuje farmakologię oraz specjalną dietę, dostosowaną do okresu treningowego, jest nadzorowany i diagnozowany przez lekarzy - słowem: ma za sobą sztab ludzi. Ma to tyle wspólnego z treningiem amatora co kopanie dołu przez jedną osobę, łopatką piechoty w porównaniu do pracy ekipy wyposażonej w wielotonowe koparki, buldożery i ciężarówki,
• dzięki farmakologii wyczynowcy mogą stosować absurdalną objętość (gigantyczna liczba serii i ćwiczeń), częstotliwość (treningi siłowe 5-6x w tygodniu) i intensywność sesji siłowych (metody szokowe, serie do załamania),
• w latach 50-70 XX wieku kulturyści stosowali bezsensowne (wg obecnej metodyki) treningi – ćwiczyli po 3-5 godzin dziennie, trenowali 2-3x dziennie i ... rośli dzięki farmakologii,
• regeneracja po SAA w niczym nie przypomina tej w treningu na „sucho”,
• dzięki farmakologii oraz niezwykłym predyspozycjom genetycznym - zawodnicy mogą pozwolić sobie na picie alkoholu czy używanie miękkich narkotyków (np. Arnold Schwarzenegger), dla amatora może to oznaczać katastrofę i zahamowanie efektów treningu,
• obrót białkowy: farmakologiczne kolosy będące 24 h na dobę, przez wiele miesięcy pod wpływem testosteronu (i dziesiątek innych SAA) nie mogą być grupą porównawczą dla osoby trenującej „na sucho”. W trakcie stosowania dopingu synteza białek jest wielokrotnie szybsza (wg badań co najmniej o 27%!) I „katabolizm” w takich warunkach nie może być brany pod uwagę!
• Na SAA wzrasta także szybkość regeneracji stawów, wiązadeł, szybciej są leczone drobne kontuzje, mikrourazy,
• Zawodowcy dostają pieniądze za oszukiwanie ludzi. Sylwetki kulturystów są zbudowane na „koksie”, reklamy sugerują, że dzięki odżywkom i suplementom. Wniosek? Kłamstwa napędzają sprzedaż odżywek i suplementów dla frajerów,
• Z reguły treningi zawodowców publikowane w internecie i prasie - mają o 50-70% zawyżoną objętość, nikt tak naprawdę nie trenuje,
• Filmy wideo - również promują fikcję - zupełnie inaczej te osoby ćwiczą, gdy nie ma kamer,
• Zawodowcy - stosują również zbędny sprzęt treningowy - paski, haki, pasy treningowe, rękawiczki i krzewią mity np. "o przeroście brzucha - jeśli nie stosuje się pasa treningowego",
• Wielu kulturystów (np. Roelly Winklaar czy Ronnie Coleman), z niewiadomych względów sięga po sprzęt trójbojowy (koszulki do wyciskania, bandaże do przysiadów, kostiumy do martwego ciągu)

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Mit dwudziesty pierwszy: „każda osoba z efektowną sylwetką musi stosować doping” [ 2014.07.10 ]

Cała lata zanim zacząłem stosować farmakologię, osoby które spotykałem bredziły o tym, że używam dopingu (bo np. miałem mocno widoczne mięśnie brzucha).

Osoba która ma:

    niewiele tkanki tłuszczowej,
    efektowną sylwetkę,
    średnią lub nawet sporą masę mięśniową,
    dużą siłę.


wcale nie musiała stosować dopingu! Takie wyobrażenie mają osoby które jedzą i trenują bezsensownie, często przez kilka-kilkanaście lat, oklepanym systemem treningowym (np. osławiony split: klatka + biceps, plecy + triceps, barki + przedramię; 30 serii na partię mięśniową), a ich brzuchy efektownie wylewają się spod koszulek. Znam osoby z dobrymi predyspozycjami które absolutnie „na sucho” miały 45 cm obwodu ramienia (i to była masa dobrej jakości!) czy też podnosiły kolosalne ciężary, niewyobrażalne dla przeciętnego „pana mietka z siłowni”. Również użycie dopingu nic nie daje na dłuższą metę – jeśli nie uporządkujesz diety i nie zaczniesz ciężko trenować. Nawet na tonach farmakologii możesz podnosić ciężary godne osoby z 1-2 letnim stażem i wyglądać jak zalany knur.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Mit dwudziesty drugi: „duża masa = niska szybkość, ograniczony zakres ruchu oraz ogólny brak sprawności” [ 2014.07.13 ]

Jeśli myślisz, że zawodnik ważący ponad 100 kg musi być powolny, nie może „podrapać się po plecach” lub nie jest w stanie biegać – to jest to prawda, ale ... dla osób które są ukierunkowane tylko na budowę niskiej jakości masy (sporo mięśni, ale równie dużo tkanki tłuszczowej). Jeśli obok treningu siłowego – biegasz, pływasz, rozciągasz się, trenujesz sporty walki czy stosujesz treningi interwałowe – możesz zbudować dziesiątki kilogramów masy przy niewielkiej stracie osiągów. Zobacz sobie jak walczą zawodnicy K-1, MMA/vale tudo, tajbokserzy czy zapaśnicy.

Wybitny trójboista i strongman Derek POUNDSTONE - z miejsca wykonuje skok na podwyższenie przy masie ciała większej niż 150 kg!

POUNDSTONE; w 0:50 skok na podwyższenie


ALEKSANDER KARELIN - ważył 130 kg przy 1,92 m wzrostu -wybitny zapaśnik, na treningu wykonywał akrobacje niedostępne dla większości ludzi - np. bez wysiłku wskakiwał na kilka ustawionych na sobie skrzyń, wykonywał pady i wielokrotne przewroty, a swoich przeciwników podnosił i rzucał jak szmaciane lalki.

KARELIN zwinna, szybka, 130-kg bestia


SKOK wzwyż ciężarowca


Oczywiście, kulturyści, trójboiści czy strongmani nie mają najmniejszych szans np. w kolarstwie, triatlonie, maratonach, pół-maratonach czy pływaniu długodystansowym. W tych dyscyplinach każdy dodatkowy kilogram masy ciała stanowi balast. Z czasem przedstawiciele dyscyplin wytrzymałościowych pozbywają się większości masy tłuszczowej (używanej na cele energetyczne; jest to także wpływ restrykcyjnej diety) oraz notują duże straty masy mięśniowej.

Przykładowo światowej klasy ciężarowiec Dymitry Klokov – 183 cm wzrostu, waga startowa 105 kg (poza sezonem kilka kg więcej) – wykazuje fenomenalną wytrzymałość np. wykonując obwody sztangowe i składanki crossfit. Wykonał składankę ISABEL (30 x rwanie z ciężarem 102 kg) i znokautował wynikiem mistrza świata w crossfit, Richa Froninga...

KLOKOV CROSSFIT – ISABEL


Jeden z najlepszych zawodników CROSSFIT na ziemi (Rich Froning) w porównaniu do ciężarowców jest dość słaby:
• martwy ciąg 247 kg,
• rwanie 136 kg,
• podrzut 167 kg,
• przysiad ze sztangą 202 kg,

Dane z profilu na games.crossfit.com. Ale jak widać, to mu zupełnie nie przeszkadza być najlepszym w swojej dziedzinie.

Dla porównania KLOKOV:

• martwy ciąg 300 kg (trening, film), max. 335 kg, 280 kg x 10
• rwanie 196 kg (zawody); 206 kg trening,
• podrzut 232 kg (zawody), deklaruje max. 242 kg
• przysiad ze sztangą 10 x 240 kg, max. 325 kg
• przysiad przedni 265 kg (film), max. 280 kg

Źródło: http://www.allthingsgym.com/dmitry-k...sonal-records/

KLOKOV – martwy ciąg 300 kg


KLOKOV - podrzut 232 kg w wolnym tempie


KLOKOV – 240 kg x 10 w przysiadzie


KLOKOV – wyciskopodrzut i wybicie na nożyce 180 kg




Mit dwudziesty trzeci: naturalna kulturystyka, w crossfit i MMA nie biorą, tam gdzie są testy antydopingowe nie biorą. [ 2014.08.16 ]

Stosowanie sterydów, diuretyków, farmakologicznych "spalaczy", hormonów tarczycy jest na porządku dziennym w większości dyscyplin. Crossfit nie jest żadnym wyjątkiem, kulturystyka naturalna to fikcja, w MMA do tej pory odnotowano kilkaset wpadek dopingowych, w tym wielu zawodników z górnej półki.

Jeśli chodzi o crossfit - to wielu adeptów tej dyscypliny trenuje 2-3x dziennie i to niemal codziennie - w takich warunkach stosowanie dopingu jest równie naturalne jak dostarczanie > 2 g białka i odpowiedniej ilości węglowodanów. Dlaczego? Bez przyspieszonej regeneracji po SAA wykonanie kolejnego treningu nie byłoby możliwe. SAA zwiększają np. ilość hematokrytu - co ma decydujące znaczenie dla odbudowy powysiłkowej (szczególnie w dyscyplinach wytrzymałościowych). Na tej samej zasadzie działa doping kilkoma generacjami hormonu peptydowego EPO:

Cytat:
Rozpad erytrocytów stwierdza się np. u biegaczy, triatlonistów. Przyczyną hemolizy wysiłkowej wg J. Górskiego jest uszkodzenie mechaniczne związane z „przeciskaniem się” krwinek przez naczynia włosowate pod ciśnieniem, ucisk na podeszwy stóp, ucisk kurczących się mięśni na naczynia, stres oksydacyjny, a także zakwaszenie i wzrost ciepłoty ciała. Co daje np. doping EPO? Wielokrotnie szybszą regenerację np. po biegu czy etapie kolarskim. Osoba bez "wspomagania" będzie miała katastrofalnie niski poziom hematokrytu => mniejsza moc, szybkość, wytrzymałość. Zawodnik na farmakologii podejdzie do kolejnego wysiłku - jakby poprzedni nie istniał. Jak wspomina Tyler Hamilton - miało to największe znaczenie przy trwających wiele tygodni zawodach. Na takiej samej zasadzie działały transfuzje krwi - sztucznie i gwałtownie wzrastał poziom hematokrytu.
Więcej: HEMATOKRYT, testosteron i EPO - a wyniki sportowe

Cytat:
Napisał John Romano
Najbardziej charakterystyczna cecha ludzkiej natury ujawnia się od tysięcy lat - człowiek użyje wszystkich środków, aby zwiększyć swoje osiągi. Mógłbyś powiedzieć, że sportowcy przestaną stosować wspomaganie farmakologiczne, OK, jest to tak samo prawdopodobne, że prostytutki przestaną zarabiać na swoich usługach (użył nawet bardziej dosadnego sformułowania: "że prostytutki przestaną robić laskę").
Źródło: CrossFit and Steroids, Just How Juiced Is CrossFit?

Cytat:
W jednym z badań uwzględniono okres lat 2000-2009, studium dotyczyło sportowców z Puerto Rico. Uwzględniono 550 zawodników różnych dyscyplin. Z osób stosujących doping w 62% byli to mężczyźni, w 38% kobiety. Średnio 5,4% osób stosowało doping (czytaj: dało się stwierdzić w moczu obecność niedozwolonych środków; bo równie zaawansowane są sposoby unikania kontroli).
Więcej: Dyscypliny sportowe najbardziej nasycone dopingiem!

Cytat:
Najwięcej przypadków dopingu u sportowców z Puerto Rico ujawniono w:

• podnoszeniu ciężarów (70%),
• lekkoatletyce (13,5%),
• koszykówce (13,5%),
• zapasach (3%)

Nie stwierdzono użycia dopingu u pływaków, w baseball’u czy szermierce.

Najczęściej stosowano:

-Winstrol (stanazolol) 50% przypadków,
-Methenolone (primobolan) – 13,3%,
-Testosteron (różne formy) 10%,
-Methenolone (primobolan) + winstrol – 6,7%,
-Nandrolone (Deca durabolin) – 6,7%,
-Mieszanka (co najmniej 3 SAA lub SAA + diuretyki) – 6,7%,
-Methandienone (metanabol) – 3,3%,
-Winstrol + boldenone – 3,3%,

Mieszanki uwzględniały: stanazolol, boldenone i metanabol lub testosteron, metanabol i furosemid (lek moczopędny; używany także do maskowania użycia dopingu).
Więcej: Dyscypliny sportowe najbardziej nasycone dopingiem!

Cytat:
Media w ostatnich latach zajmowały się dopingiem głównie w kolarstwie szosowym, lekkoatletyce i biegach narciarskich. Tymczasem statystyki WADA z lat 2010–2011 wskazywały, że największy problem z niedozwolonym wspomaganiem miały w tym okresie podnoszenie ciężarów, golf (!), koszykówka, hokej na lodzie, wreszcie kolarstwo.
Więcej: „Naukowa kuchnia dopingu, RP.PL”

Jakby tego było mało, wielu sportowców dyskwalifikowano kilka dobrych lat po zakończeniu np. Igrzysk Olimpijskich.

Cytat:
Osiem lat po igrzyskach w Atenach czworo sportowców utraciło medale na podstawie powtórnej analizy próbek moczu. Próbki krwi z igrzysk w Pekinie przebadano ponownie już pięć miesięcy po ich zakończeniu, bo koledzy ze Szwajcarii opracowali nową metodę wykrywania EPO trzeciej generacji. Piątce sportowców – w tym mistrzowi olimpijskiemu w biegu na 1500 m Rasheedowi Ramzi z Bahrajnu – udowodniono stosowanie preparatu CERA.
Więcej: „Naukowa kuchnia dopingu, RP.PL”

Niedawno na dopingu winstrolem wpadło 11 ciężarowców:

Cytat:
Jedenastu bułgarskich ciężarowców, wśród nich trzech mistrzów Europy, zostało ostatnio przyłapanych na dopingu - przyznał sekretarz generalny narodowej federacji Borisław Gidikow. Wszyscy zostali przebadani przez krajową komisję antydopingową dwa tygodnie temu podczas zgrupowania kadry przygotowującej się do startu na początku kwietnia w mistrzostwach Europy w Tbilisi.

U całej jedenastki w organizmach wykryto zabroniony steryd anaboliczny - stanozolol.

Wśród przyłapanych jest są m.in. mistrzowie Europy Demir Demirew, Iwan Markow i Iwajło Filew. Także stanozolol wykryto u zawodniczek Mai Iwanowej i Milki Manewej.

"Jestem w szoku. Stanozolol to archaiczna substancja, której dzisiaj już nikt mądry nie stosuje. Nie wiem, skąd ją mieli, kto im ją dostarczył. Ja nie mam z tym nic wspólnego, jestem załamany" - powiedział trener kadry Bułgarii Iwan Iwanow.
Źródło: PRZEGLĄD SPORTOWY

Podobnie niektórzy sportowcy z Rosji wpadli na stosowaniu NAJSTARSZYCH znanych człowiekowi SAA np. oral-turinabolu - środka w tamtą chwilę będącego w obrocie prawie 50 lat!

Cytat:
Mistrzyni olimpijska z Londynu (2012) w biegu na 3000 m z przeszkodami Rosjanka Julia Zaripowa i jej rodaczka, brązowa medalistka w siedmioboju Tatiana Czernowa zostały zdyskwalifikowane przez Rosyjską Agencję Antydopingową. Obydwie zostaną pozbawione medali.

Zaripowa została zdyskwalifikowana na dwa i pół roku, a Czernowa na dwa lata. Kara obydwu lekkoatletek biegnie od lipca 2013, co oznacza, że Zaripowa nie będzie mogła wystartować w igrzyskach w Rio de Janeiro. W jej przypadku chodzi o nieprawidłowości stwierdzone w paszporcie biologicznym, lecz szef RUSADA nie podał detali. Czernowa stosowała steryd anaboliczny oralturinabol.
Źródło RMF.FM


Cytat:
PAP: "Zużyłem kilkaset ampułek środków dopingujących"

Legenda duńskiego kolarstwa Jesper Skibby przyznał się, że stosował przez wiele lat niedozwolony doping. 42-letni Skibby jest jedynym Duńczykiem, który odnosił zwycięstwa etapowe w Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana. Podczas tych wyścigów cała Dania śledziła jego występy, a on sam był przez lata wielkim autorytetem sportowym i przykładem "czystości w sporcie". "Nie mogę żyć w kłamstwie dlatego opisałem wszystko w mojej książce" - powiedział Skibby na konferencji prasowej w Kopenhadze. [...] "Myślę, że zużyłem przynajmniej kilkaset ampułek środków dopingujących. Inaczej zwycięstwa w tak ważnych i silnie obsadzonych wyścigach nie byłyby możliwe" - powiedział Skibby. Skibby jeździł w holenderskiej grupie TVM w latach 1991-97, a później od 1998 do końca kariery w 2000 roku w duńskim zespole CSC".
Źródło: pap.com.pl


Ale oni mają testy antydopingowe?

A najbardziej skoksowanemu kolarzowi wszechczasów - Lance'owi Armstrongowi nigdy bezpośrednio nie udowodniono stosowania dopingu. Faktem jest, że raz w dziwny sposób uniknął wpadki - prawdopodobnie przekupując kontrolujących, a dopiero wiele lat później udowodniono mu stosowanie EPO (gdy pojawiły się lepsze testy antydopingowe).

Od momentu wprowadzenia testów pojawiły się sposoby ich ominięcia...

Cytat:
Oto najczęstsze sposoby oszukania lub ominięcia testów:

    Brak możliwości poddania się kontroli np. poza zawodami,
    Substancje niewykrywalne z powodu ... ich indywidualnej budowy tzw. DESIGNER DRUGS - sterydy robione na "zamówienie" - patrz ORAL-TURINABOL W NRD (było to nic innego, niż złagodzona wersja metanabolu, przeznaczona dla wyczynowych sportowców) oraz afera BALCO; po prostu nikt nie bada pod kątem substancji które formalnie nie istnieją,
    Substancje niewykrywalne poprzez test moczu np. hormon wzrostu (HGH), rzadko stosuje się bardzo kosztowne testy krwi nastawione na wykrycie HGH,
    Substancje mające bardzo krótki okres pół-trwania np. testosteron suspension (mieszanka oparta na wodzie, nie na oleju), insulina; wg książek w kolarstwie stosowano np. dożylne mikrodawkowanie EPO oraz plastry z testosteronem – co sprawiało, że zawodnik mógł po bardzo krótkim czasie przejść test antydopingowy
    (w przypadku EPO nawet po kilku godzinach),
    Substancje stosowane jednocześnie z zakazanym środkiem, by zrównoważyć proporcje (np. słynne podawanie propionatu epitestosteronu razem z testosteronem w NRD od 1983 roku). Przykładowo w 1980 roku w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Moskwie 7.1% próbek moczu kobiet miało sztuczne proporcje T/E – co wskazywało na użycie testosteronu [ 6 ]. Stwierdzono stosowanie SAA nawet w szermierce, a co dopiero mówić o kulturystyce gdzie nawet do 60% amatorów, nie startujących w zawodach stosuje „wspomaganie”,
    IGF-1, MGF-1 – niewykrywalne w większości obecnych testów,
    Inhibitory miostatyny – obecnie niewykrywalne,
    Odstawienie środków w odpowiednim czasie przed testami np. testosteron krótki, oxandrolone, T3, clenbuterol, efedryna i inne,
    Prezerwatywa z „czystym” moczem lub inny sposób zafałszowania próbki (substancje maskujące, diuretyki); inne sposoby zafałszowania obecności metabolitów nielegalnych substancji w moczu,
    Przekupienie kontrolujących,
    Posiadanie recepty, wskazań lekarskich do użycia środka w ściśle określonym momencie. Dzięki temu bezkarnie stosuje się kortyzon (np. Armstrong w odpowiednim momencie doznał otarcia w wyniku długiej jazdy na rowerze i musiał stosować maść z kortyzonem [ 4] ). Równie słynne są przypadki nadużywania testosteronu – oficjalnie nazywa się taką kurację "hormonalną terapią zastępczą" (HTZ, TRT) m.in. ze stosowania podobnych sztuczek zasłynęli Vitor Belfort, Chael Sonnen, Dan Henderson czy Frank Mir [5])

Więcej:

Naturalna kulturystyka, czy istnieje?

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE


Mit dwudziesty czwarty: "ŚMIERĆ spowodowana:
a) efedryną
b) DMAA, 1,3 dimetylamina, geranaminą
c) SAA, innymi środkami

DODANE: [ 2014.10.18 ]

Wpisz w internecie frazę: "mogą zabić" - dowiesz się, że zabije Cię:

Cytat:
stres, orzeszki ziemne i seler, drzewa, rośliny, "brasoletki z gumek", leki bez recepty, kleszcze, ebola, terapeuta, meningokoki...
Oczywiście, wg "dziennikarzy" szukających na siłę tematu zabić mogą suplementy, odżywki i sterydy. Z reguły specjaliści nie odróżniają SAA od suplementów, a odżywek (np. WPC, gainer) od suplementów. W artykułach pojawią się strzykawki, trupie czaszki, ampułki i flakony.

Oto sztandardowy przykład bredni wypisywanych w internecie przez specjalistów:

Cytuję pseudo-artykuł: "zabójcze suplementy" z fitness.sport.pl:

Cytat:
Stosując spalacze, które w swoim składzie mają pochodne efedryny czy geranium, możemy się narazić na bezsenność, stany lękowe, depresję, brak apetytu czy wycieńczenie. Substancje te zagrażają sercu i układowi krążenia, w najgorszym wypadku kończą się zawałem.


EFEDRYNA VS AMFETAMINA?

A w rzeczywistości: wg badań naukowych efedryna jest jednym z najlepiej przebadanych i najbezpieczniejszych związków należących do grupy do nieselektywnych sympatykomimetyków (pobudza receptory adrenergiczne: alfa, beta).

To, że wywoła zawał jest nieprawdopodobne. Bezsenność? Jeśli weźmiesz ją 2-3 h przed snem, to ... może. Depresja? Nikt tego nigdy nie stwierdził, wręcz przeciwnie - efedryna może sprzyjać poprawie nastroju. Brak apetytu? Również, to bardzo mało prawdopodobne. Skoro jest tak śmiertelnie niebezpieczna, czemu efedryna jest nadal składnikiem dziesiątków leków? To samo dotyczy pseudo-efedryny?

Efedryna NIE jest pochodną amfetaminy, podobieństwo wzoru chemicznego o niczym nie świadczy. Przede wszystkim efedryna działa inaczej niż amfetamina. Amfetamina uwalnia aminy katecholowe (noradrenalinę i dopaminę) oraz serotoninę (dodatkowo hamuje wychwyt neuroprzekaźników), efedryna jedynie nasila uwalnianie noradrenaliny z neuronów oraz wpływa na receptory alfa i beta adrenergiczne. Mechanizm działania zaczerpnąłem z książki: "Farmakologia. Podstawy Farmakoterapii. Tom I" W. Kostkowski Z. Herman. Dodatkowo efedryna nie uzależnia, nie wyniszcza organizmu, pozwala poprawiać stan zdrowia - przez redukcję tkanki tłuszczowej. Amfetamina zaś uzależnia, wyniszcza organizm, może prowadzić do psychoz. Owszem, z badań naukowych wiadomo iż amfetamina, extasy czy metaamfetamina - bardzo szybko niszczą zdrowie (ten ostatni związek jest najbardziej toksyczny). O efedrynie nie da się tego powiedzieć.

Cytat:
Po zbadaniu 257 364 osób okazało się, że „zabójcza” efedryna ma nikłe skutki uboczne i nie wiąże się jej z chorobami sercowo-naczyniowymi. Takie są wyniki przekrojowego studium naukowców z 2008 roku (w wspomnianym badaniu oceniono także wpływ na zdrowie kofeiny).
Na podstawie badania naukowego:

“Use of a prescribed ephedrine/caffeine combination and the risk of serious cardiovascular events: a registry-based case-crossover study.” Am J Epidemiol. 2008

Efedryna jest potencjalnie groźna tylko i wyłącznie dla:
- osób chorych na serce,
- z ogromną nadwagą,
- z dużą masą mięśniową, stosujących nieumiarkowanie różne SAA (podwyższone ciśnienie i tętno),

Dla osoby zdrowej ryzyko jej stosowania jest mniejsze od brania aspiryny.

To samo dotyczy geranium, DMAA, geranaminy, 1,3 dimetylaminy.



Zakazano jej w suplementach na podstawie nikłych przesłanek.

Cytat:
W „New York Times” pojawił się artykuł o tym, że armia Stanów Zjednoczonych wszczęła dochodzenie w sprawie niewyjaśnionych okoliczności śmierci dwóch żołnierzy. Przeprowadzono analizę suplementów diety, których używali i okazało się, że były to preparaty zawierające właśnie metyloheksanaminę (najpopularniejsze spalacze zawierające wspomniany środek to: Oxy Elite Pro oraz Jack3d) - opowiada Krzywański.
Na podstawie: "Zabójcze suplementy - możesz je kupić wszędzie!"

Cytat:
DMAA/1,3 dimethylamine/geranamina – kontrowersyjna substancja, obecnie wycofywana ze spalaczy jak i przedtreningówek. Nie ulega wątpliwości, że najlepsze, (obecnie legendarne), spalacze i preparaty przedtreningowe zawierały właśnie DMAA. Niedawno (2 lipca b.r.) firma USPlabs zniszczyła produkty JACK3D i OXYELITE PRO – warte 8 milionów dolarów, w związku z podejrzeniami dotyczącymi DMAA. W kwietniu 2013 roku F.D.A (Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) wydała ostrzeżenie dotyczące 1,3 dimethylaminy. Wg FDA DMAA powoduje podniesienie ciśnienia krwi (mogące prowadzić do ataków serca) oraz ostrzega konsumentów, by nie stosowali preparatów z 1,3 dimethylaminą.
Źródło: Spalacz “na masie”? Poradnik praktyka

WARTO PRZEMYŚLEĆ:

    Alkohol zabija co roku około trzech milionów ludzi. Czy ktoś zakazuje handlu alkoholem?
    Na świecie pali 2 mld 150 mln osób, rocznie 5 mln z powodu palenia umiera, czy ktoś zakazuje handlu tytoniem?
    W Polsce w wypadkach drogowych ginie kilka tysięcy osób rocznie! CZY ktoś zakazał używania samochodów?
    Niesteroidowe leki przeciwzapalne wg badań naukowych zabijają 3 tysiące osób rocznie, w samej Polsce! Czy ktoś ich zakazał?
    W biegach maratońskich ciągle umierają ludzie! Czy ktoś ich zakazał?
    W boksie umierają setki zawodników rocznie! Czy ktoś zakazał tego "sportu"?
    W MMA zdarzyło się kilka przypadków śmierci. Czy ktoś zakazał takiej rywalizacji?
    Jeździectwo, skoki spadochronowe, nurkowanie, piłka nożna, wyścigi motocyklowe - ciągle umierają ludzie. Czy ktoś zakazał takiej rywalizacji?


To dlaczego zakazuje się jednej z najlepszych substancji, na podstawie śmierci dwóch żołnierzy (którzy mogli umrzeć z powodu 10001 innych powodów)? A powikłania po lekach, a śmierci związane z operacjami? Jest to co najmniej hipokryzja, może być to też przejaw skrajnej głupoty rządzących.

To samo dotyczy sterydów i dopingu. Niegdyś w wykonałem badania lekarskie - przekrojowe w trakcie dużego cyklu na SAA - wszystko w normie (morfologia krwi, mocz, serce - echo). Jedyne co miałem podwyższone to ciśnienie krwi po "spalaczu" wziętym rano oraz nieco zaburzone proporcje HDL/LDL i cholesterol (typowe skutki brania np. winstrolu). Nawet wskaźniki wątrobowe, po wielu miesiącach stosowania silnych sterydów z grupą 17-alfa tylko nieznacznie przekroczyły normę. Znam setki osób które nie schodzą z farmakologii przez 5-10 lat... Żadna nie umarła.

O jakim ryzyku i śmiertelnym dopingu tutaj mówimy?

Przy masowym stosowaniu dopingu w NRD zmarły ... 3 osoby, TRZY!!! Na dziesiątki tysięcy sportowców faszerowanych farmakologią, przez dziesiątki lat!

Żeby było zabawniej, w związku ze stosowaniem "suplementu diety" OXYELITE PRO odnotowano dziesiątki uszkodzeń wątroby oraz 1 zgon (w ciągu kilku miesięcy, w 2013 roku).

Cytat:
Po wstępnej analizie 7 przypadków, lekarze odnotowali kolejnych 45 możliwych do powiązania ze stosowaniem OxyELITE Pro. Okazało się, że związanych było tylko 29 z nich, z czego w 48% dotyczyły mężczyzn, a w 52% przypadków – kobiet. Wiek poszkodowanych od 16 do 66 lat. Czas zachorowania dotyczył od 10 maja do 3 października 2013 roku. Z 29 przypadków, w 24 wykazano stosowanie OxyELITE Pro w ciągu 60 dni przed wystąpieniem choroby. Ale tylko 12 osób używało jedynie OxyELITE Pro, pozostałe osoby sięgały po co najmniej jeden, inny środek.

Najczęstsze objawy to:
• utrata apetytu,
• ciemny mocz,
• jasny stolec,
• żołtaczka,

Od 10 pacjentów pobrano próbki wątroby. W 7 przypadkach wykazano zmiany podobne do wywołanych narkotykami/toksycznym uszkodzeniem: martwicę wątroby oraz zastój żółci. 11 pacjentów hospitalizowano na 1 do 7 dni, 1 pacjent zmarł, 2 wymagało przeszczepu wątroby. Powodem miały być toksyczne dla wątroby zioła lub środki farmakologicznie
Mediana wyniosła:
• aminotransferaza asparaginianowa (AspAT, GOT, AST): 1128 IU/L (norma: 5-40 IU/L),
• ALT (transaminaza alaninowa, GPT): 1793 IU/L (norma: < 40 IU/L),
• Fosfataza alkaliczna: 150 IU/ (norma: <270 U/l),
• Bilirubina 12.6 mg/dL (norma: 0,3–1,2 mg/dl,) [3]
Źródło: Uszkodzenia wątroby i śmierć – sprawa OXYELITE PRO

W całym programie dopingowym NRD, trwającym z grubsza 30 lat, gdzie stosowano dziesiątki środków dopingujących odnotowano wg dostępnych danych 3 zgony...

Znany jest przypadek 10-krotnego przekroczenia wskaźników wątrobowych u kobiety, po stosowaniu ... glukozaminy (masowo używanej, niegroźnej, nieskutecznej substancji mającej wspomagać regenerację stawów). Referencje: "Acute liver injury associated with glucosamine dietary supplement". Słynny jest także przypadek uszkodzenia wątroby i nerek wskutek stosowania tribulusa terrestris! "Tribulus terrestris-induced severe nephrotoxicity in a young healthy male".

Doping z pewnością nie jest zdrowy, ale nie można też mówić, że bezpośrednio zwiększa śmiertelność.

Wyczynowi sportowcy bardzo często wspomagają się farmakologicznie:
- nielegalnie (doping, we wszelkich formach),
- pół-legalnie (środki stosowane ze wskazań lekarza, rzekomo leczące "schorzenia" - plaga "astmy" u biegaczek, kortyzol u kolarzy leczący "otarcia" od długotrwałej jazdy, HTZ - testosteron u wojowników MMA itd.)
- legalnie (leczenie chorób).

Ale mimo wszystko, żyją dłużej niż osoby nieaktywne fizycznie.

Niedawno opublikowane badanie hiszpańskich naukowców obejmuje dużą grupę (42 807 sportowców) - olimpijczyków, kolarzy, piłkarzy. Jak się okazało, umieralność w grupie wyczynowców jest o 1/3 mniejsza niż w całej populacji! Rzadziej umierają na serce (zawały, udar) czy też raka.

Referencje: Elite athletes live longer


OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Mit dwudziesty piąty: "Mitologia czasów Arnolda: lepsze sterydy, małe dawki”.

DODANE: [ 2014.11.02]

Cytat:
”w latach 60 i 70 mieli najlepsze sterydy, prosto z apteki”
Współcześnie dostęp do leków jest jeszcze łatwiejszy, niż kiedyś. To prawda, że wiele środków z czarnego rynku ma zaniżone stężenia substancji aktywnej (undery), ale ... dostęp do preparatów aptecznych, z całego świata - jest bardzo szeroki. Kiedyś dostęp do farmakologii był bardzo ograniczony.

Przede wszystkim kulturyści ery Arnolda nie mieli:
• trenbolonu (jeden z najsilniejszych środków nie-aromatyzujących),
• clenbuterolu (jeden z najsilniejszych spalaczy),
• IGF-1,
• bezpiecznego hormonu wzrostu (GH),
• MGF,
• inhibitorów miostatyny,
• insuliny (nie praktykowało się podawania jej w BB),

Efekt? W latach 90 powstały najpotężniejsze sylwetki kulturystyczne wszechczasów - np. Ronnie Coleman, Dorian Yates, Phil Heath, Kai Greene, Dennis Wolf. Schwarzenegger wygląda przy wspomnianych kolosach jak początkujący zawodnik - mający 30-40 kg mniej wagi. Współczesna kulturystyka ekstremalna nie jest ładna, też uważam, że sylwetki z lat 50-70' XX wieku są niedoścignione - ale to już kwestia gustu.

Trenbolone był badany na zwierzętach już od 1967 roku, jednak pierwsze użycie przez kulturystów, w USA, miało miejsce dopiero w latach 80’ XX wieku. Zresztą jedna z dostępnych form weterynaryjnych, w latach 80 (peletki, FINAPLIX) – wymagała bardzo dużo zachodu lub poświęcenia – aby trenbolone mógł być użyty (np. formuła transdermalna z DMSO lub domowej roboty przeróbki peletek). Notka powstała na podstawie artykułu Williama Llewellyna – patrz bibliografia.

Clenbuterol był obecny na rynku już w latach 70 XX wieku, ale ... w znikomej ilości, jako preparat leczący astmę, miał zastosowania weterynaryjne. Wg dostępnych danych jego szerokie użycie w sporcie miało miejsce dopiero w latach 80’, szczyt popularności to lata 90’ XX wieku.

Potwierdzają to dane naukowe, pod koniec lat 80 XX wieku najpopularniejsze środki dopingujące to (w kolejności od najpopularniejszych, po niszowe):

Cytat:

    Dianabol (“metanabol”) – nie wymaga komentarza, do dzisiaj nr 1 (Arnold)
    Deca Durabolin – również, nagminnie nadużywany, (Arnold)
    Anavar – oxandrolone, do dzisiaj niezwykle drogi, ale popularny,
    Testosterone – baza prawie każdego cyklu SAA,
    Anadrol 50 – oxymetholone/anapolon, jeden z najsilniejszych SAA,
    Winstrol – nie wymaga komentarza, pochodna DHT,
    Primobolan - pochodna DHT (Arnold)
    Equipoise – boldenone, bliski krewny testosterone,
    Finaject – trenbolone,
    Parabolin – trenbolone,
    hCG – preparat PCT,
    Primacetate – odmiana primobolanu,
    T. Enanthate – długie estry t.,
    Halotestin – Fluoxymesteron, toksyczny, silny SAA,
    Maxibolin

Źródło: ”The incidence of anabolic steroid use among competitive bodybuilders”.

A tak wygląda przegląd najczęściej wykrywanych SAA:



Źródło: "Doping in Sports Handbook of Experimental Pharmacology Volume_195"

Jak widać, na liście brakuje CLENBUTEROLU czy GH/IGF-1.

Hormon wzrostu (growth hormone) był pozyskiwany od zmarłych (od lat 50’ XX wieku) i stosowany w USA do połowy lat 80’. Niestety okazało się, że powoduje chorobę Creutzfelda-Jacoba. Pierwszy, syntetyczny (i przez to bezpieczny) GH zarejestrowano dopiero w 1985 roku.

Cytat:
„Rekombinowany ludzki GH doczekał się zatwierdzenia przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA, Food and Drug Administration) jako środek terapeutyczny dla dorosłych dopiero w 1996 roku”
Źródło: ”Hormon wzrostu i IGF-1 jako substancje dopingujące w sporcie wyczynowym” Paweł Jóźków, Marek Mędraś

Wg wielu źródeł, użycie tego preparatu w kulturystyce to dopiero późne lata 80’ XX wieku. IGF-1 pojawił się w szerokim użyciu dopiero w 1991 roku (S. Ambroziak). MGF jeszcze później.

Cytat:
Wzmianki o GH jako „nowym, ekscytującym anaboliku” można znaleźć w „podziemnych” poradnikach dopingu steroidowego z początku lat 80. ubiegłego wieku. W wywiadzie dla mediów z sierpnia 1984 roku amerykański endokrynolog prof. Robert Kerr oświadczył, że wielu medalistów olimpiady z Los Angeles przyjmowało pod jego kontrolą GH. Międzynarodowy Komitet Olimpijski umieścił GH na liście substancji zabronionych w 1989 roku. W tym czasie Ben Johnson, zdyskwalifikowany złoty medalista biegu na 100 m z igrzysk olimpijskich w Seulu zeznał pod przysięgą, że stosował w celach dopingowych steroidy androgenno- anaboliczne, ale także hormon wzrostu [6]. W kolejnych latach ampułki z GH znajdowano między innymi w samochodach ekip biorących udział w Tour de France, w bagażu chińskiego pływaka na mistrzostwach świata w pływaniu w 1998 roku w Perth czy wśród osobistych rzeczy trenera australijskiej kadry olimpijskiej w 2000 roku.
Źródło: ”Hormon wzrostu i IGF-1 jako substancje dopingujące w sporcie wyczynowym” Paweł Jóźków, Marek Mędraś


Cytat:
”w czasach Arnolda stosowano małe dawki”
Metanabol jest silnie toksyczną pochodną testosteronu, a Schwarzenegger jadł go jak cukierki. Przypisuje mu się dawki rzędu 100 mg dziennie. Czy to mało? Patrząc na współczesnych „kolosów” niewiele, ale nie można powiedzieć, że to aż tak „mała dawka”. Tym bardziej, że Arnold nie stronił od innych preparatów.

Cytat:
Wstępnie patrząc na cykl przypisywany Arnoldowi, zastosowanie D-bolu byłoby znacznie wyższe niż typowe w owym czasie, zmieniając się od 60 mg do 100 mg dziennie, a następnie z powrotem do 60 mg w ciągu 20-tygodniowego cyklu na masę. Do tego, prawdopodobnie włączył Primobolan (w formie wstrzykiwanego enantanu), zwiększając dawkę od 600 mg do 1000 mg i na powrót do 600 mg tygodniowo, w synchronizacji z rosnącymi dawkami D-bolu. Interesujące jest to, że cykl ma stały stosunek Primobolanu do Dianabolu. To może odpowiadać za brak widocznej ginekomastii, retencji wody i niską zawartość tłuszczu w ciele, którą Arnold prezentował na scenie. Primobolan, jako pochodna DHT, zmniejsza estrogeniczne efekty uboczne D-bolu i pomaga osiągnąć szczupły, jędrny wygląd. Primobolan w takich dawkach wzmacnia również siłę. Pomimo zakazu importu do Stanów Zjednoczonych, wciąż jest wykrywany w testach przeprowadzanych na amerykańskich sportowcach. Co ciekawe, środki wykryte w 2003 roku u pierwszoligowego zawodnika baseballu, Alexa Rodrigueza i opublikowane w 2009 roku są niemal identyczne – Primobolan i testosteron.
Źródło: „Lekcja z epoki Arnolda – duże korzyści z niskich dawek - maj 2011” MD.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE




Mit dwudziesty szósty: "Dobre wyniki badań = dobre zdrowie”.[ 2014.12.19 ]

Niegdyś jeden młody pijak z dumą oznajmił, że miał „dobre wyniki badań wątroby po kilkudniowym piciu”. Bazowanie tylko na wskaźnikach, enzymach, ogólnych badaniach jest tragicznym błędem. Pacjent mający 2 zmiany nowotworowe na wątrobie – jedną 6 centymetrową, drugą 12 centymetrową (!!) – wykazywał tylko nieznaczne przekroczenie wskaźników wątrobowych! Wiele osób nadużywających silnej trucizny (alkoholu) – ma dobre wyniki badań (przynajmniej przez pierwsze lata kultywowania nałogu). Dopiero badanie USG, MRI oraz biopsja pokazały następstwa głupoty 35 latka i skutki piętnastoletniego brania 400 mg dziennie najbardziej toksycznych SAA (winstrol + oxymetholone). 2 duże nowotwory wątroby.

FOTO: 6 i 12 cm zmiany nowotworowe wątroby u 35 latka nadużywającego oralnych SAA:



Cytat:
U pacjenta stwierdzono silne powiększenie wątroby, uwaga: tylko przy niewielkim przekroczeniu wskaźników:
• ALAT (Aminotransferaza alaninowa): 75 IU/l (norma wynosi: 5-45 U/L),
• aspAT / AST (Aminotransferaza asparaginianowa): 53 IU/l (norma: 8-46 U/L),
• Fosfataza alkaliczna: 403 IU/l (norma: < 270 IU/l),
• Bilirubina całkowita 1,6 mg/dl (norma: 02-1,1 mg/dl)
• Uszkodzenie mięśni (kinaza kreatynowa CPK) wyniosło 298 U/l; (norma: 40 – 200 U/l),
A to znaczy, że można mieć poważne problemy zdrowotne, a badania krwi i enzymów pokażą (niemal) okaz zdrowia.

Referencje:

Hepatocellular adenomas associated with anabolic androgenic steroid abuse in bodybuilders: a report of two
cases and a review of the literature.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE



Mit dwudziesty siódmy "Długie estry nandrolonu czy testosteronu = powolne uwalnianie substancji".[ 2015.02.18 ]

Mówi się, że
Cytat:
długie estry nandrolonu czy testosteronu uwalniają się powoli
Tak - teoretycznie, praktycznie zwyżka substancji aktywnej w osoczu krwi występuje już po 24 h!Wg badań dotyczy to nandrolonu decanoate - który ma okres półtrwania aż 15 dni czy testosteronu enanthate (co omówię w dalszej części tekstu)! Teoretycznie "długa deka" powinna rozkręcać się niezmiernie powoli, ale wbrew obiegowym opiniom - już po 24 godzinach poziom nandrolonu w osoczu osiąga submaksymalny poziom! Jeżeli zrobisz na początku cyklu iniekcję z 1 g długiego testosteronu czy deki (ang. frontload)- to potężną zwyżkę zanotujesz już po 24 godzinach! Nie ma to żadnego sensu. Niezależnie od rodzaju estru poziom w osoczu substancji aktywnej rośnie BARDZO szybko. Preparat testosteronu złożony (np. sustanon/omnadren 250) ma duży komponent krótki, wchodzi jeszcze szybciej - w ciągu paru h maks. Nandrolone w ciągu 5 dni masz z głowy większość substancji - zaczyna się szybki spadek poziomu we krwi.

LEGENDA - WYKRESY DOTYCZĄ 100 mg DEKI - w roztworach 1 ml lub 4 ml.

- górny wykres średni ester (NPP; nandrolone phenylpropionate), pośladki, szybkie, mocne i krótkie uderzenie, ZWYŻKA PO 24 H (CZARNE ROMBY),
- drugi od góry długie estry (DECANOATE) - wysokie stężenie (1 ml), pośladki, ZWYŻKA PO 24 H- WZROST do 5 dnia (CZARNE KÓŁKA)
- trzeci od góry długie estry (DECANOATE) - niskie stężenie (4 ml), pośladki, - WZROST do 5 dnia (BIAŁE KÓŁKA),
- NAJGORSZA OPCJA DÓŁ- BARKI (mimo wysokiego stężenia!) - WZROST do 5 dnia (CZARNE KWADRATY),



Źródło grafiki: J Pharmacol Exp Ther. 1997 Apr;281(1):93-102.
Pharmacokinetics and pharmacodynamics of nandrolone esters in oil vehicle: effects of ester, injection site and injection volume.

WNIOSKI Z BADANIA?

    NIE OPŁACAJĄ się małe stężenia substancji na oleju (im wyższe, tym lepiej),
    NIE OPŁACAJĄ się strzały w małe grupy mięśni (np. barki) - gorsza kinetyka,
    DO 5 DNI - KINETYKA NPP (nandrolone phenylpropionate) miażdży decanoate,
    PCT PO "DŁUGIEJ" DECE to strzał w stopę, lepiej zejść na 2 miesiące, polecieć enana i propa, deca może krążyć 30-60 czy 90 dni![/color]



REFERENCJE:

J Pharmacol Exp Ther. 1997 Apr;281(1):93-102.
Pharmacokinetics and pharmacodynamics of nandrolone esters in oil vehicle: effects of ester, injection site and injection volume.

Jeżeli myślisz, że np. testosteron enanthate o okresie półtrwania 10,5 dnia uwalnia się powoli to mam bardzo złe informacje.

KOLEJNE BADANIE Z 2014 ROKU, TAKIE SAME WNIOSKI:

Cytat:
Subst Abuse Rehabil. 2014; 5: 121–127.

Effects of different doses of testosterone on gonadotropins, 25-hydroxyvitamin D3, and blood lipids in healthy men
W badaniu wzięło udział dwudziestu pięciu młodch mężczyzn, w wieku 27-43 lata. Dostali domięśniowo 500, 250 lub 125 mg długiego testosteronu (enanthate; półtrwanie 10,5 dnia), jeden strzał Testovironu®.

PRZED iniekcją stężenie testosteronu we krwi wynosiło 10–30 nmol/L. Po iniekcji 500 mg t. enanthate - już w 4 dniu stężenie testosteronu wzrosło o 360%, w dniu 14 było podwyższone 39% ponad normę!

PO STRZALE 250 mg enanthate, w 4 dniu nastąpił wzrost ilości testosteronu we krwi o 112%.
PO STRZALE 125 mg enanthate wzrost ilości testosteronu we krwi o 91,06% w 4 dniu.



Źródło grafiki: Effects of different doses of testosterone on gonadotropins, 25-hydroxyvitamin D3, and blood lipids in healthy men

UWAGA: wiele razy pisałem, że PCT jest zależne od dawki (ang. dose dependent). W 100% się to potwierdza. W grupie 500 mg w 14 dniu nadal testosteron nadal ma poziom mocno ponad normę, w grupach 250 i 125 mg - BRAK EFEKTU.

Więc - jeśli stosujesz 1 g testosteronu to zupełnie inaczej organizm zareaguje na hCG, clomid i tamoxifen, w porównaniu do dawki 500-750 mg / tydzień. MOŻNA PRZYJĄĆ, że duże dawki długiego testosteronu „schodzą” nawet 30-40 dni...

NIE MA RÓŻY BEZ KOLCÓW.

- SUPRESJA HPTA też zależy od dawki, skutki bardzo bolesne -> http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/arti.../f2-sar-5-121/

JEDNA DAWKA 500 MG = supresja HPTA trwająca 6 tygodni!

- ZABURZENIA HDL/LDL bezpośrednio zależą od dawki,

JAK BRAĆ TO PORZĄDNIE:

125 mg po 14 dniach spadek ilości testosteronu we krwi o 11%, a HDL/LDL zaburzone - więc ... bez sensu. Małe dawki nie mają uzasadnienia teoretycznego i praktycznego.

REFERENCJE:

Effects of different doses of testosterone on gonadotropins, 25-hydroxyvitamin D3, and blood lipids in healthy men

PS. SPECJALISTY Z CIEMNA STRONA MOCY I INNE EKSPERTY - PROSZĘ NIE KOPIOWAĆ TEGO OPRACOWANIA. UCZCIE SIĘ JĘZYKÓW, NIE KOPIUJCIE MOJEJ PRACY.

OPRACOWANIE _KNIFE_ WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE


WERSJA PDF DO POBRANIA TUTAJ: http://chomikuj.pl/BODY_FACTORY/ARTY...DY-FACTORY+PDF HASŁO: body-factory


PRAWA AUTORSKIE:
Wszelkie materiały zamieszczone w poniższym artykule (w szczególności zdjęcia, grafiki, tłumaczenia artykułów) są chronione przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych.
Autor zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z serwisu pod warunkiem podania źródła artykułu (WWW.body-factory.pl ) oraz autora w nagłówku tekstu (_KNIFE_).
W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: WWW.body-factory.pl W przypadku portali społecznościowych prosimy o umieszczenie jedynie tytułu i leadu z linkiem prowadzącym do treści artykułu na naszej stronie, podobnie jak to jest praktykowane na facebooku.


SPIS ARTYKUŁÓW POTRENINGU/DOPING/FARMAKOLOGIA):

    5-15 LAT NA 2-3 G STERYDÓW, GH, INSY, EFKI TYGODNIOWO- co się stało? NIC! Czyli wpływ SAA NA ZDROWIE.
    TESTOSTERON – król dopingu – charakterystyka, skutki uboczne.
    METANABOL DLA NASTOLATKA - ogólnie o dopingu. Jak PROHORMONY NISZCZĄ ZDROWIE?
    METANABOL W PRAKTYCE – charakterystyka środka, toksyczność, badania.
    WINSTROL –charakterystyka, toksyczność, właściwości użytkowe, badania naukowe.
    OXANDROLONE/ANAVAR - charakterystyka, toksyczność, właściwości użytkowe, badania naukowe.
    WINSTROL- FAKTY I MITY.
    BADANIA LEKARSKIE – PRZED I PO CYKLU – CZĘŚĆ I.
    BADANIA LEKARSKIE – PRZED I PO CYKLU – CZĘŚĆ II.
    NIEWYKRYWALNY DOPING – program NRD, DESINGER DRUGS, AFERA BALCO: THG!
    ROZPOWSZECHNIENIE DOPINGU W POLSCE- badania.
    ERYTROPOETYNA (EPO) – kolejne generacje, działanie, charakterystyka, skandale dopingowe.
    ALKOHOL I RECEPTORY ANDROGENOWE- czyli ile mogą pić sportowcy?
    Jak rozpoznać koksiarza?
    Jak stać się PUDZIANEM W 6 miesięcy – czyli naiwność nastolatków nie zna granic. DOPING to nie droga na skróty!
    Chcę mieć SZEŚCIOPAK – czy warto brać sterydy? Co robić?
    TŁUSZCZ TRZEWNY NASILA AROMATYZACJĘ! Chcesz mieć dużo testosteronu? SCHUDNIJ!
    DYSCYPLINY SPORTOWE - najbardziej nasycone dopingiem - podnoszenie ciężarów, MMA, ZAPASY CZY KOLARSTWO? Omówiony program dopingowy 14,25 W NRD.
    NATURALNA KULTURYSTYKA - CZY ISTNIEJE? Czyli nie ma przyrostów bez dopingu. Jestem naturalny - więc biorę tylko 1 g testosteronu tygodniowo, przecież to naturalna substancja, jak kreatyna?!
    STERYDY I PROHORMONY W SUPLEMENTACH/ODŻYWKACH. CZY WIESZ CO JESZ?
    KOBIETY ZROBIĄ WSZYSTKO, być schudnąć - czyli SIBUTRAMINA, MEITZANG, MERIDIA I inne toksyczne "spalacze" z Chin
    NARKOTYKI + SAA = SZYBKI ZGON. "SZOKUJĄCE" BADANIE NAUKOWE.
    NANDROLONE, DECA DURABOLIN - KINETYKA, PRZYROSTY- deka w praktyce
    NAJSILNIEJSZY środek iniekcyjny, nie-aromatyzujący CZYLI TRENBOLONE- zła wróżka
    Przegląd najbardziej toksycznych sterydów anaboliczno-androgennych z grupy 17-AA oraz toksyczność prohormonów. [28.03.2015 r. ]
    Uszkodzenia wątroby i śmierć – sprawa OXYELITE PRO



Referencje, badania naukowe, literatura:

    William Llewellyn's Anabolics 9th Edition.
    "Doping in Sports Handbook of Experimental Pharmacology Volume_195"
    William Llewellyn, A Closer Look at Trenbolone, Part 1 https://thinksteroids.com/articles/trenbolone-1/ oraz Part 2: https://thinksteroids.com/articles/trenbolone-2/
    "Farmakologia. Podstawy Farmakoterapii. Tom I" W. Kostkowski Z. Herman. Wydawnictwo lekarskie PZWL. Wydanie III, rok 2008.
    ”Hormon wzrostu i IGF-1 jako substancje dopingujące w sporcie wyczynowym” Paweł Jóźków, Marek Mędraś
    ”The incidence of anabolic steroid use among competitive bodybuilders”.
    Profile środków dopingujących – steroids.com (stale aktualizowana baza danych)
    PDF, artykuły, profile sterydów, wpływ SAA na zdrowie, „czarna księga dopingu i inne dane do pobrania (hasło: body-factory)
    ”Dietetyka żywienie chorego i zdrowego człowieka” Ciborowska, Rudnicka.
    JAMA. 1989 Feb 24;261(8):1165-8. Contrasting effects of testosterone and stanozolol on serum lipoprotein levels.
    Wzory chemiczne, masa molowa, nazewnictwo i wzory sterydów w bazie danych Pubchem
    J. Górski, „Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego”
    Światowy Kodeks Antydopingowy LISTA ZABRONIONA 2013 STANDARD MIĘDZYNARODOWY
    Farmakokinetyka i bezpieczeństwo preparatów testosteronu"
    J Spec Oper Med. 2013 Winter;13(4):1-5. Drug-induced liver injury secondary to testosterone prohormone dietary supplement use.
    Metabolic responses to high protein diet in Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise
    ”Aromataza na ławie oskarżonych”, S. Ambroziak
    Zaburzenia cielesno-płciowe w przypadkach deficytu 5-α-reduktazy; termedia.pl
    Sterydy i prohormony w suplementach – czy wiesz, co jesz?
    Dosypki w suplementach diety. SIBUTRAMINA i inna farmakologia.
    Postawy prozdrowotne u mężczyzn regularnie ćwiczących na siłowni Jakub Grzegorz Adamczyk, Przemysław Kowalski, Dariusz Boguszewski, Andrzej Ochal, Marcin Siewierski
    “Effects of Five-Year Treatment with Testosterone Undecanoate on Metabolic and Hormonal Parameters in Ageing Men with Metabolic Syndrome”
    Przewlekłe stosowanie NLPZ – zagrożenia, potencjalne powikłania; Małgorzata Wisłowska.
    Int J Sports Med. 1985 Feb;6(1):24-9. “Physical health and fitness of an elite bodybuilder during 1 year of self-administration of testosterone and anabolic steroids: a case study”.
    J Emerg Med. 2013 Feb;44(2):444-9. doi: 10.1016/j.jemermed.2012.02.057. Epub 2012 May 24. Myocardial ischemia associated with clenbuterol abuse: report of two cases. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22633759
    Subst Abus. 2013;34(3):306-12. doi: 10.1080/08897077.2013.772083. A descriptive study of adverse events from clenbuterol misuse and abuse for weight loss and bodybuilding. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23844963
    Ann Emerg Med. 2008 Nov;52(5):548-53. doi: 10.1016/j.annemergmed.2008.04.026. Epub 2008 May 23. A descriptive study of an outbreak of clenbuterol-containing heroin. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18501476
    Circ J. 2005 Sep;69(9):1144-6. Myocardial infarction in a 17-year-old body builder using clenbuterol. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16127201
    Med J Aust. 2014 Mar 3;200(4):219-21. Clenbuterol toxicity: a NSW poisons information centre experience. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24580525
    http://thinksteroids.com/articles/di...-ziegler-myth/
    ”Hormonal doping and androgenization of athletes: a secret program of the German Democratic Republic government” Werner W. Franke, Brigitte Berendonk
    ”A comparison of tibiofemoral joint forces and electromyographic activity during open and closed kinetic chain exercises”.
    Resistance training among young athletes: safety, efficacy and injury prevention effects
    Dual use of anabolic-androgenic steroids and narcotics in Sweden.
    Substance abusers' motives for using anabolic androgenic steroids.
    The significance of anabolic androgenic steroids in a Swedish prison population.
    Use of anabolic androgenic steroids in substance abusers arrested for crime.
    Charakterystyka sprawców przestępstw nadużywających alkoholu w świetle analizy opinii sądowo-psychiatrycznych
    Is there an association between the use of anabolic-androgenic steroids and criminality?
    Criminality among individuals testing positive for the presence of anabolic androgenic steroids.
    The triggering effect of alcohol and illicit drugs on violent crime in a remand prison population: a case crossover study."
    "Resistance training among young athletes: safety, efficacy and injury prevention effects"
    ”Doktor Fuentes i wielka afera dopingowa. Jego klientami byli piłkarze, tenisiści, bokserzy..”
    ”Nad dopingiem Armstronga czuwał doktor Dag Van Elslande. Opiekował się też innymi kolarzami
    ”, Polska TIMES
    Stefaniak T, Witkowski K, Maśliński J, Jakubowski J. Doping farmakologiczny w kulturystyce amatorskiej kobiet i mężczyzn]. Sport medicine [Medicina Sportiva] 2006; 10 (Suppl. 3): 321-325
    Testosterone dose-response relationships in healthy young men.
    Sylwia Kalinowska, Katarzyna Nitsch, Paulina Duda, Beata Trześniowska-Drukała, Jerzy Samochowiec „Depresja u dzieci i młodzieży – obraz kliniczny, etiologia, terapia”.
    Prawo farmaceutyczne
    „Acute effects of ephedrine on 24-h energy balance” John R. SHANNON, Keith GOTTESDIENER, Jens JORDAN, Kong CHEN, Stacey FLATTERY, Patrick J. LARSON, Mari Rios CANDELORE, Barry GERTZ, David ROBERTSON oraz Ming SUN.
    WIELKI przegląd badań o treningu interwałowym – porównania z aerobowym.
    Czym jest termogeneza i jaki ma wpływ na pracę nad sylwetką
    Skutki zdrowotne spożywania nadmiaru białka u kulturystów
    The effects of consuming a high protein diet (4.4 g/kg/d) on body composition in resistance-trained individuals
    "Zapotrzebowanie na białko w sporcie", Dariusz Szukała – Centrum Edukacji i Żywienia Sportowego PROFI MEDSPORT
    Metabolic responses to high protein diet in Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise
    Naturalna kulturystyka, czy istnieje?
    Dyscypliny sportowe najbardziej nasycone dopingiem!
    „Naukowa kuchnia dopingu, RP.PL”
    CrossFit and Steroids, Just How Juiced Is CrossFit?
    Nagła śmierć spowodowana sterydami anabolicznymi!
    Spalacz “na masie”? Poradnik praktyka
    “Use of a prescribed ephedrine/caffeine combination and the risk of serious cardiovascular events: a registry-based case-crossover study.” Am J Epidemiol. 2008
    Elite athletes live longer.
    Effects of Long Term Supplementation of Anabolic Androgen Steroids on Human Skeletal Muscle, 2014
    "Acute liver injury associated with glucosamine dietary supplement."
    Tribulus terrestris-induced severe nephrotoxicity in a young healthy male".
    Hepatocellular adenomas associated with anabolic androgenic steroid abuse in bodybuilders: a report of two cases and a review of the literature.
    Effects of different doses of testosterone on gonadotropins, 25-hydroxyvitamin D3, and blood lipids in healthy men
    J Pharmacol Exp Ther. 1997 Apr;281(1):93-102.
    Pharmacokinetics and pharmacodynamics of nandrolone esters in oil vehicle: effects of ester, injection site and injection volum

link   http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=16612
« Ostatnia zmiana: Lipca 06, 2015, 12:57:02 am by sportacademy »

 

Recent

użytkowników
  • Użytkowników w sumie: 2567
  • Latest: Kesh321
Stats
  • Wiadomości w sumie: 12323
  • Wątków w sumie: 774
  • Online Today: 332
  • Online Ever: 560
  • (Stycznia 13, 2023, 10:31:04 pm)
Użytkownicy online
Users: 1
Guests: 186
Total: 187