1
Zdrowie / Fatalne samopoczucie - jakie badania zrobić?
« dnia: Września 08, 2019, 09:56:29 pm »
Witam Panowie, Nie chcę przynudzać, dlatego postaram się jak najszybciej przejść do rzeczy: jakie badania zrobić w moim przypadku?
33 lata i od kilku miesięcy (blisko roku?) beznadziejne samopoczucie, objawiające się między innymi: libido praktycznie zerowe (obecnie mógłbym żyć w celibacie), regeneracja fatalna (rano wstaję tak samo zmęczony jak wieczorem kładąc się spać), ogólne zniechęcenie (hobby/zajawki które mam już kompletnie nie cieszą), czarne myśli (głowa pisze najgorsze scenariusze każdej sytuacji). Gdyby nie obowiązki to bym mógł przesiedzieć bezczynnie cały dzień. Jestem cieniem samego siebie sprzed kilku lat, nawet osoby z mojego otoczenia zaczęły zauważać, że coś jest nie tak.
Zacząłem podejrzewać, że ma to podłoże hormonalne kilka tygodni temu, bo pojawiło się niekomfortowe uczucie na jednym sutku (prawdopodobnie gino).
Kontakt z dopingiem znikomy: jeden cykl na h-drolu z 10 lat temu (błędy młodości, cykl zrobiony bez sensu). Leciał Clomid po tym, ale o badaniach nie było wtedy mowy.
Sytuacja trwa od co najmniej kilku miesięcy i mam wrażenie, że jest coraz gorzej.
Na pewno wybiorę się do rodzinnego, ale chciałbym mieć już w ręce wyniki, bo ten pewnie stwierdzi że jesień idzie i to dlatego, lub jakiś inny banał. Mam złe doświadczenia z lekarzami rodzinnymi, dlatego wolę choć częściowo wziąć sprawy w swoje ręce i położyć mu na biurko komplet wyników.
Z góry dzięki za pomoc.
33 lata i od kilku miesięcy (blisko roku?) beznadziejne samopoczucie, objawiające się między innymi: libido praktycznie zerowe (obecnie mógłbym żyć w celibacie), regeneracja fatalna (rano wstaję tak samo zmęczony jak wieczorem kładąc się spać), ogólne zniechęcenie (hobby/zajawki które mam już kompletnie nie cieszą), czarne myśli (głowa pisze najgorsze scenariusze każdej sytuacji). Gdyby nie obowiązki to bym mógł przesiedzieć bezczynnie cały dzień. Jestem cieniem samego siebie sprzed kilku lat, nawet osoby z mojego otoczenia zaczęły zauważać, że coś jest nie tak.
Zacząłem podejrzewać, że ma to podłoże hormonalne kilka tygodni temu, bo pojawiło się niekomfortowe uczucie na jednym sutku (prawdopodobnie gino).
Kontakt z dopingiem znikomy: jeden cykl na h-drolu z 10 lat temu (błędy młodości, cykl zrobiony bez sensu). Leciał Clomid po tym, ale o badaniach nie było wtedy mowy.
Sytuacja trwa od co najmniej kilku miesięcy i mam wrażenie, że jest coraz gorzej.
Na pewno wybiorę się do rodzinnego, ale chciałbym mieć już w ręce wyniki, bo ten pewnie stwierdzi że jesień idzie i to dlatego, lub jakiś inny banał. Mam złe doświadczenia z lekarzami rodzinnymi, dlatego wolę choć częściowo wziąć sprawy w swoje ręce i położyć mu na biurko komplet wyników.
Z góry dzięki za pomoc.