Art. by Patryk
Sele – inhibitor prolaktyny
Selegilina (deprenyl) w dawkach do 10mg dziennie jest selektywnym inhibitorem MAO-B – enzymu, który „rozkłada” dopaminę. Po zahamowaniu działania tego enzymu w organizmie zwiększa się „naturalny” poziom dopaminy, która to pełni funkcję naturalnego inhibitora prolaktyny – zmniejsza jej poziom. A więc im więcej mamy dopaminy – tym mniej prolaktyny.
Jak powszechnie wiadomo wysoki poziom prolaktyny powoduje obniżenie poziomu Testosteronu, letarg (ospałość, senność, apatia, brak reakcji na bodźce), niskie libido i zaburzenia erekcji. Podwyższony poziom prolaktyny jest także niepożądanym skutkiem ubocznym niektórych sterydów, zwłaszcza nandrolonu (deca) i trenbolonu. Staje się więc oczywiste, że w wyżej wymienionych przypadkach selegilina okazuje się bardzo przydatna i skuteczna.
Selegilina jest także używana jako tzw. pro-sexual drug, czyli środek pozwalający bardzo szybko dochodzić do pełnej sprawności seksualnej po tzw. „orgazmie” – a więc pozwalający uprawiać sex po kilka razy dziennie ;)
W 1983 r. przeprowadzono wczesną II fazę badań dla leczenia sele parkinsonizmu wywołanego przez neuroleptyki. Uzyskano m.in. znaczne zmniejszenie ilości prolaktyny u 11 pacjentów.
W 1993 r. oceniano w badaniu wpływ selegiliny na poziom prolaktyny we krwi u kobiet z migreną. Pacjenci wykazywali znaczące zmniejszenie poziomu prolaktyny już w dawce 5mg dziennie.
W 1994 r. badano wpływ sele na poziom prolaktyny u szczurów
PRL -48% w grupie 10mg/kg już po 30 minutach
PRL -38% w grupie 5mg/kg już po 30 minutach
PRL bez zmian w grupie 2,5mg/kg po 30 minutach, jednak po 4h zanotowano spadek -48% !!
W 1995 r. opublikowano badanie na szczurach, w którym wykazano, że sele ponownie inicjuje cykl płciowy u starych samic szczurów, zmniejsza prolaktynę w surowicy oraz częstość występowania nowotworów sutka i przysadki mózgowej.
W 1999 r. opublikowano badanie na szczurach, w którym wykazano, że sele hamuje wzrost guza-nowotworu sutka i zmniejsza stężenie prolaktyny we krwi. Jak badania wykazują wzrost i rozwój raka sutka jest przede wszystkim zależny od ilości estrogenów i prolaktyny. Sele nie tylko zmniejsza ilość prolaktyny we krwi ale także ilość receptorów prolaktyny w tkance sutka.
PRL -30% w grupie 0,25mg
PRL -50% w grupie 5mg
W 2003 r. badano zastosowanie selegiliny dla pacjentów za schizofrenią w celu ograniczenia zaburzeń seksualnych spowodowanych neuroleptykami. 10 pacjentów przyjmowało 15mg/ed sele przez 3 tygodnie. Uzyskano wysoki spadek poziomów prolaktyny we krwi (P < 0.05)
W 2007 r. przeprowadzono badanie na psach. Jedna grupa otrzymywała 1mg/kg fluoksetyny ed. Druga grupa otrzymywała 0.5mg/kg sele ed. Leczenie sele przyczyniło się do znacznej poprawy (obniżenia prolaktyny) w grupie psów z hiperprolaktynemią.
http://link.springer.com/article/10.1007/BF02738621 - pełna wersja w pdf
http://journals.lww.com/clinicalneuropharm/Abstract/2003/07000/Selegiline_in_the_Treatment_of_Sexual_Dysfunction.8.aspx
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8139373
http://www.appliedanimalbehaviour.com/article/S0168-1591(06)00379-0/abstract
https://juicedmuscle.com/jmblog/content/selegiline-hcl
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8313454?dopt=Abstract
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6140692?dopt=Abstract
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7867565
Sele - stymulator LH i Testosteronu
Oś przysadka - gonady jest jedną z najbardziej skomplikowanych i aktywnych miejsc w organizmie, która nie tylko kontroluje funkcje rozrodcze, ale także wiele aspektów fizjologicznych takich jak: różnicowanie płciowe, rozwój drugorzędowych cech płciowych i zachowań poprzez syntezę i wydzielanie androgenów. Rozpoznawanie czynników, które w jakiś sposób wpływają na ten ośrodek oraz sposobów kontrolowania lub eskalacji tych procesów było od zawsze w kręgu zainteresowań badaczy i naukowców.
W 1997 r. udowodniono w badaniu in vitro, że deprenyl (selegilina) stymuluje uwalnianie LH z przysadki. Udało się osiągnąć aż 436% wzrost poziomu LH w stosunku do placebo.
W 2007 r. przeprowadzono badanie na 32 dorosłych samców szczurów, których to podzielili na 4 grupy i podawano selegiline w dwóch dawkach dzielonych w odstępach 12h (rano i po południu przez 30 dni) następnie 8h po podaniu ostatniej dawki pobrano próbki krwi
grupa A – kontrolna (placebo)
grupa B – 5mg/kg dziennie
grupa C – 10mg/kg dziennie
grupa D - 15mg/kg dziennie
(http://docsdrive.com/images/academicjournals/ajava/2007/tab1-2k7-229-233.gif)
W grupie 5mg poziom LH był wyższy o 6% a poziom Testosteronu o 28% w stosunku do placebo. Jednak należy zaznaczyć, że selegilina w dłuższej perspektywie zmniejsza ilość komórek Leydiga i ich wrażliwość, co może być spowodowane utrzymującym się zbyt niskim poziomem prolaktyny. Podobnie dzieje się przy wysokich dawkach HCG stosowanych przez długi okres czasu.
Celowo nie odniosłem się do grupy C i D – dawki bezsensownie wysokie (jak dla szczurów).
W kolejnym badaniu na szczurach (2015) badano wpływ na parametry rozrodcze po 30-dniowej terapii deprenyl. Pobrana krew od zwierząt eksperymentalnych zawierała znacząco wyższe poziomy Testosteronu (P<0.05)
http://scialert.net/fulltext/?doi=ajava.2007.229.233
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0024320597008023
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25725114
Sele – stymulator GH i IGF-1
Już w 1981 r. badanie przeprowadzone na 13 zdrowych mężczyznach wykazało, że Deprenyl znacząco potęgował działanie L-dopy na zwiększone uwalnianie hormonu wzrostu. Nic dziwnego skoro już dwa lata później (1983) dowiedziono, że zwiększenie poziomów dopaminy stymuluje produkcję i uwalnianie hormonu wzrostu z przysadki.
W 1997 r. naukowcy wykazali, że dawka 2mg/kg 3x w tygodniu przez 2 miesiące u „starszych” szczurzych osobników przywracała poziom IGF-1 w stężeniu zbliżonym do tych, które występują u młodych zwierząt. Postulowano, że właściwości „anti-aging” deprenylu mogą być spowodowane właśnie poprzez stymulacje wydzielania hormonu wzrostu.
http://www.unboundmedicine.com/medline/citation/6793694/Effects_of_L_deprenyl_on_human_growth_hormone_secretion_
http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S001429999789663X
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/6428151
Sele – stymulator NO
W 1998 r. opublikowano badanie, w którym wykazano, że sele wywoływało szybki wzrost produkcji NO w tkankach, w tym w tkankach mózgowych i naczyniach krwionośnych mózgu. W badania udowodniono także, że sele powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych zarówno poprzez stymulacje NO, ale także poprzez inne niezależne mechanizmy.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9721939
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10867219
Sele – poprawa nastroju
W 1992 r. przeprowadzono badanie, w którym wykazano, że dawka 10mg/ed u osób chorych na parkinsonizm polepsza nastrój o ok. 47%.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1549214
Sele – przedłuża życie
W 1988 r. przeprowadzone badania na samcach szczurów w dawce 0.25 mg/kg, s.c. 3x w tygodniu. Leczenie sele skutkowało przywróceniem pełnej aktywności seksualnej u podstarzałych szczurów, a w tym samym czasie grupa kontrolna utraciła ostatnie oznaki aktywności seksualnej do 33 tygodnia leczenia. Średnia długość życia leczonych szczurów 197.98 weeks wzrosła nie tylko w stosunku do grupy kontrolnej, ale przerosła maksymalny wiek zgonu dla szczurów o 16 tygodni.
W 1990 r. w kolejnym badaniu na samcach szczurów w dawce 0,25 mg/kg dziennie potwierdzono, że szczury leczone sele wykazywały znaczny wzrost zarówno średniej długości życia jak i maksymalnej długości życia. Co ciekawe grupa z sele wykazywała mniejsze spadki masy ciała związane z wiekiem, co może potwierdzać pośrednie działanie anaboliczne/antykataboliczne sele – być może poprzez większy poziom Testosteronu, IGF-1 lub większą syntezę tlenku azotu (NO)
W 1992 r. przeprowadzono badanie tym razem na samcach mysz. Leczenie sele znacząco zwiększało funkcje pamięci (zapamiętywania) oraz wydłużało żywotność zwierząt. Co więcej, leczenie sele obniżało utratę masy ciała związaną ze starzeniem. Najbardziej efektywne było połączenie sele oraz Dinh lang root extract (DLRE)
Rok 1992 r. i kolejne badanie potwierdzające zwiększenie aktywności i sprawności seksualnej oraz długości życia u grupy samców szczurów dostających sele.
W 1993 r. przedstawiono kolejne dowody, że przewlekłe leczenie sele szczurów wydłuża długość życia nawet o 34 %. Kolejny raz także udowodniono, że sele pomaga zachować masę ciała w okresie starzenia.
Badanie z 1994 r. wykazało, że sele zwiększa żywotność szczurów jak również działanie dysmutazy ponadtlenkowej i katalazy w niektórych obszarach mózgu.
Szczurom płci męskiej wstrzykiwano podskórnie sele w dawce 0,5mg/kg 3x w tygodniu przez okres 18 miesięcy. Odnotowano 34% wzrost średniej długości życia.
W kolejnym badaniu w 1994 r. wykazano, że mniej aktywne/sprawne seksualnie samce szczurów umierają wcześniej niż ich rówieśnicy sprawni i aktywni seksualnie. Co ciekawe, leczenie sele całkowicie eliminuje tą różnice. Szczury po leczeniu sele 0.25 mg/kg 3x w tygodniu stały się aktywne seksualnie i żyły o 18 tygodni dłużej. Co więcej w grupie sele szczury osiągały lepsze wyniki naukowe.
Rok 1996 i kolejne badanie – tym razem na samicach szczurów. Sele znacząco wydłużyło długość życia.
W 1997 r. przeprowadzono badanie, które potwierdziło, że mała dawka selegiliny (0,05mg/kg) znacznie przedłuża długość życia u chomików płci żeńskiej.
1997 rok i kolejne badanie – tym razem na psach i kolejny dowód na to, że sele przedłuża życia.
Rekomendowane dawkowanie sele przez specjalistów w celach anti-aging i przedłużających życie to 10-15mg tygodniowo czyli na przykład 1-2mg dziennie. Dobrze jest zacząć już stosować sele w wieku 40 lat, ale można także od 30 lat. Im wcześniej tym lepiej. Im więcej lat tym większa dawka rekomendowana. Dawka maksymalna to 10mg/ed.
(https://juicedmuscle.com/jmblog/sites/default/files/images/Article_Selegiline_HCL1/7.jpg)
źródło: https://juicedmuscle.com/jmblog/content/selegiline-hcl
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9258898
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8030852
http://www.hubmed.org/display.cgi?uids=3147347
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8152326
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2118586
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8423709?dopt=Abstract
http://www.hubmed.org/display.cgi?uids=1304677
http://www.hubmed.org/display.cgi?uids=1304678
http://www.hubmed.org/display.cgi?uids=9219605
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9307048?dopt=Abstract
Podsumowanie
Podsumowując sele wydaje się po pierwsze idealnym dodatkiem do PCT – stymuluje LH, Testosteron, obniża prolaktynę, działa antydepresyjnie, neuroprotekcyjnie, stymuluje GH i IGF-1, zwiększa działanie naturalnych antyoksydantów – dysmutazy ponadtlenkowej i katalazy, pomaga zachować masę mięśniową, stymuluje syntezę tlenku azotu (NO), polepsza nastrój, dodaje motywacji i energii, nie uzależnia, brak skutków ubocznych w dawkach do 1-5mg dziennie.
Po drugie jest to bardzo dobry środek o działaniu zwiększającym libido, aktywność i sprawność seksualną, wydłużającym orgazm i możliwość doświadczania nawet kilku stosunków seksualnych dziennie. Połączenie z viagrą, cialisem i innymi sex-wzmacniaczami może okazać się dla niektórych strzałem w dziesiątkę.
Po trzecie jest to wielka nadzieja dla starszych osób dla zastosowania w celach anti-aging, przedłużającym życie, wzmacniającym sprawność umysłową i seksualną oraz w celu ograniczenia spadku masy ciała związanego ze starzeniem.
Opracowane przez Patryk dla sportacademy.com.pl