Pierwszy cykl RAD+SV log

[Laminator]

Wezmę pod uwagę i opiszę

Małe porównanie.Waga ta sama(no dobra różnica 0.5 kg) co w tym momencie, zdjęcie ze stycznia vs stan obecny.
SV lajtowy środek ,a można zrobić tym dobrą robotę wkładając trochę pracy.
Wychodzę z założenia ,że wspomaganie to tylko dodatek dlatego takie kosmetyki mi odpowiadają.
Z resztą oceńcie sami.

[Laminator]

Lecimy z tematem:

RAD:
1.W moim przypadku wpływ na siłę żaden
2.Wydolność mocno spada i to drastycznie z dnia na dzień.Jest ok ,a na kolejnym treningu zjazdy jakbym nigdy nie biegał
3.Pompa musze przyznać ,że jest ok.Mimo niskiej ilosci węgli w diecie na treningu wygląda to fajnie, jednak na high facie brak efektu nabicia w ciagu dnia
4.Użylenie poprawia się całkiem szybko.Jednak schodzi po odstawieniu
5.Wpływ na sylwetkę,hmm...Nie widać drastycznych zmian.Na początku znaczna retencja,lekkie rozmycie,sylwetka później bardziej "zaokrąglona".Przyrosty moim zdaniem szybkie w początkowej fazie potem stałe.Utrzymują się po odstawieniu
6.W 3 tygodniu fat zaczyna schodzić
7.Sajdy-spadek wydolności,szybki spadek libido,rozregulowany cykl dobowy,który normuje się po odstawieniu.Jednak mimo małej ilosci snu szybka regeneracja.Powiedziałbym,że mocne grzanie po węglach to też upierdliwy skutek uboczny.Wszystkie węgle ładuje na noc i nie idzie spać,tak bardzo jest gorąco.Apetyt też niczego sobie,na redukcji moze przeszkadzać
8.Wpływ na stawy-żaden.

SV:
1.Siła-od 6 tygodnia widać poprawę.Ogólnie środek najlepiej czuć od 7 tygodnia.Także najkrócej ciągnąłbym 10 tygodni
2.Wydolność-nie widzę wpływu po dużym spadku na SV.Wytrzymałość za to w górę,zdarzają sie skoki kilku repów na kolejnym treningu
3.Pompa-ok.Nic rozrywającego.Po dodaniu mono za to prosta seria podciągania i plecy nabite jak cholera.
4.Użylenie poprawia się od 6 tygodnia.Gorzej i wolniej niż na radzie ,ale widać wyrażny progress.Aktualnie żyły na podbrzuszu wyraźne,czasami wyskakują na głowie przyśrodkowej czworogłowego ,a nóg dociętych nie mam.
5.Wpływ na sylwetkę?Zdecydowanie rekomp.Niestety w moim przypadku SV mocno wypłaszcza,w 5-6 tygodniu bodajże przeżyłem szok bo zmalałem drastycznie do naleśnika.Ogólnie idealny środek na recomp/redukcje.Mam sporo kcal,a waga w miejscu lub lekko w górę ,a fat systematycznie schodzi już przy dawce 50 mg.Z oxą najczęściej startuje się od 60 mg ,a "znawcy" twierdzą,że czuć dopiero 80-100 mg.Moim zdaniem połowa "sugerowanej" dawki robi dobrze i gdyby nie fakt,że to oral ciągnąłbym tym długi cykl.Przy odpowiedniej misce i treningu można czarować.
6.Fat schodzi i to zdecydowanie
7.Sajdy-brak takowych.Czuję tak naprawdę jakbym nic nie brał.Libido się trochę podniosło ,ale do sajdu tego zaliczyć nie można.Wątroba nie boli ,a takowe bóle już przerabiałem na protokole tłuszczówki optymalnej.Nigdy więcej..
8.Wpływ na stawy- powiedziałbym,że podsusza.Bawiłem się trochę teraz z naprawianiem stawu skokowego i mobilizacją torebki stawowej stawu biodrowego.Staw skokowy wrócił do pozycji neutralnej, staw biodrowy wraca do optimum.Pierwsze 2-3 dni bóle naprawdę mocne,obwiniałem za to SV,jednak przeszło.Wysuwam więc wniosek ,ze zmienia się układ i niestety taki był skutek.Teraz jest luz,chociaż zdecydowanie staw łokciowy chętniej strzela.Brak innych problemów.Jutro zobaczę czy poradziłem już sobie ze stawem skokowym czy jednak  będzie się dalej pompować i wchodzić stan zapalny.Możliwe,że przy nieprawidłowej pozycji stawu skokowego suma sił działajacych podczas biegu była zbyt duża i w połączeniu z tendencją do pompowania na cyklu pojawiały się różne jaja.
Profilaktycznie z SV dałbym Ostarynę jeśli ktoś rozważa ten środek.Dawka 10 mg nie zaszkodzi ,a na pewno będzie miała pozytywny skutek jeśli chodzi o profilaktykę aparatu ruchu.

Od dzisiaj leci GW.Dawkę rozbiłem na dwie pomimo,że środek teoretycznie ma czas półtrwania 24 godziny.Leci u mnie profilaktycznie do SV zamiast SR tyle,że chętnie wyciągne z tego dodatkowy profit.Wedle relacji użytkowników rozbita dawka co 12 godzin skuteczniej wpływa na fat więc dlaczego nie?
Od poniedziałku ostatni tydzień obecnego planu treningowego i prawdopodobnie podejście do maksów jeśli będę miał na dany dzień asekurację.Później wesele(co mi się nie uśmiecha) i wyjazd na tygodniowy urlop w celu naładowania akumulatorów.Na urlopie planuję jedynie 3-4 rozbiegania,żeby nie wypaść z rytmu.Po powrocie 3 tygodnie lekkiej wycinki i zobaczymy co dalej.

[Laminator]

Miało być poglądowe zdjecie aktualnej formy ,ale jakoś mi się nie chce wrzucać;p
W pasie -2 cm od startu.
Po dodaniu krety mono MASAKRA.Pompa dosłownie od wszystkiego.Uczyłem się dzisiaj trochę pierdół z dwuboju to za bardzo nie szło robić technicznych ćwiczeń.

[Laminator]

Wczoraj poszły maksy,średnio jestem zadowolony,mimo,że założenia wypełniłem.

Siad 180- zapas jeszcze był na 185/187.5 ,ale niestety,nie spiąłem się jak trzeba i te 180 było naprawdę wywalczone więc nie było już sensu podchodzić dalej. 170 weszło jak w masło..
Ława 150-z pauzą oczywiście.Na tyle się nastawiałem i tyle poszło.Max naprawdę ciężko wywalczony, dobrze ,że asekurant miał stalowe nerwy
Martwy ciąg- tutaj jestem najbardziej wkurzony.Fakt,skopałem bo nie powinienem dwa dni wcześniej robić na treningu ciągów 200x3.Czułem dowalone kulszowo-goleniowe i brak świeżości. Założyłem 230, potem korekta na 220 patrząc w jakim stanie są dwójki, koniec końców poszło tylko 210...
Może za 6 tygodni zrobię kolejne podejście na świeżości,tyle ,że już na offie.

Jak na cele treningowe 3w1 jestem zadowolony.Trening nie był ukierunkowany na siłę, a mimo wszystko bez tragedii.
Planuję od stycznia wejść konkretnie na budowanie siły.Zawsze makrocykl siłowy wypadał przy okazji redukcji nie po to,żeby ją budować,a żeby utrzymać.Także jeśli plany się nie zmienią to będzie mój pierwszy makrocykl ukierunkowany czysto siłowo:)

[Arturo_]

Jeśli mógłbyś coś skrobnąć na temat metforminy jakie masz odczucia?Pytam bo mam do wykorzystania na 2miesiące i leży w szafce i tak myśle żeby dorzucić 1 gram.Pozdrawiam

[Laminator]

Gram to sporo jeśli jesteś zdrowy.
U mnie leci cały czas 500 mg.
Odczucia?Hmm, teraz żarłem metformine przy okazji wesela i poprawin i bardzo ok.Węgli poszło naprawdę sporo,głównie prostych ,zero huśtawek jeśli chodzi o poziom cukru, zdecydowanie łatwiej też mnie nabija po węglach.Jak masz to się nie czaj i dorzucaj,tylko nie 1000 mg,na pewno nie od razu

[Arturo_]

Oki.Dzięki wielkie takiej odpowidzi mi było trzeba :)Ja skończyłem RAD 140 i tego nabicia już nie ma pomimo Yk11 który leci w dawce 20mg to jednak nie to samo.Więc zobacze narazie pół tabletki i kreatyny żeby się ino też mi nie marnowała.

[Laminator]

Na pewno takiego nabicia jak na RAD'zie nie uzyskasz.U mnie dodanie krety do SV+ metformina ładnie nabija.
Sama Metforminka ma tyle właściwości prozdrowotnych,że warto ładować tak czy siak.Jeszcze jak masz high carb i masujesz to same superlatywy

[Arturo_]

High carbu niestety nie mam .Raczej bazuje na tłuszczach .Ale zdarza mi się podjeść węgli troche więcej niż to jest zwykle na codzień :)Ale na codzień też nie ograniczam do zera.No tak właśnie się spodziewam że nabicia Radu to niedorówna.

[tumi]

roznica mega w dzialaniu radu na niskich i wysokich weglach,smiec twierdzic ,ze branie Radu 140 na niskich weglach jest wyrzuceniem kasy w bloto troche..
..btw,,jak brales Enduro?tzn na pusty zoladek ,z posilkiem?

[Laminator]

roznica mega w dzialaniu radu na niskich i wysokich weglach,smiec twierdzic ,ze branie Radu 140 na niskich weglach jest wyrzuceniem kasy w bloto troche..
..btw,,jak brales Enduro?tzn na pusty zoladek ,z posilkiem?

Zawsze robię przerwę od posiłku.Jakąś godzinę,półtorej,zależnie co było jedzone.

[Laminator]

Dzisiaj poszedł ostatni trening przed wyjazdem. FBW trochę rozbudowane,ale bez grindowania.
Odpoczynek już jest zdecydowanie potrzebny stąd nie szalałem.
Jutro wyjazd na urlop,na miejscu wlecą ze dwa interwały i coś z obciążeniem własnego ciała.Do siłowni nawet się nie zbliżam.
Po wyjeździe planuję makra na 3 tygodniową redukcję:
B 180  WW 194  T 147
Jak to wyjdzie,nie wiem.W sumie może mieć to średnio sens bo zapasu GW mam na 2 tygodnie ,a nie będę brać kolejnej paczki,żeby zjeść połowę.
Możliwe,że węgle wrócą do wartości wyjściowej i już pal licho z tym GW,byleby trzymało lipidy w ryzach.
Teraz Fat trochę ucięty na rzecz węgli,kalorycznie bez zmian.

[Laminator]

Panowie, efke HCL albo Tussi w ludzkiej cenie ktoś ma i byłby skłonny odsprzedac?Nie chce mi się kombiniwac z receptami jak jestem na urlopie:(

[Laminator]

Wróciłem!
Panowie, wakacyjna masakra.Niestety,nie miałem możliwości żarcia inaczej niż przeciętny Kowalski.Posiłki podawane w hotelu to standardowe hotelowe żarcie,możliwości przygotowania samemu brak(a i tak żadnej dobrej jakościowo czy produktowo michy nie było w okolicznych sklepach!) ,a w knajpach praktycznie to samo.
Układ pokarmowy rozjechany od glutenu,na wadze +3.5 kg gdzie kalorycznie nawet nie dobijałem do tego co jadłem,sylwetkowo padaka straszna....

Do końca września mam cukierki,od dzisiaj wchodzę na redukcyjną miche. Wjeżdża już 100% czyste Paleo także w niedzielę zakupy i zmieniam nawet zestaw przypraw.
Cele na najbliższy czas:
W okresie 5 tygodni:
Siad high bar 190
Ława 155/157.5
Ciąg - minimum 220(ciężko mi targetować.kompletnie bez sensu zrobiłem dwa dni przed maxami ciężki trening ciągów stąd nie znam swoich aktualnych możliwości)
Na wadze 4 kg przynajmniej do zjechania.Sporo poleci teraz w pierwszym tygodniu.
Reszta bez zmian, aktualnie jest GW i SV 60 mg.Metformina 500(schodzę z węglami więc nie ma sensu więcej).
Makra:
WW- 100
B 180
T 180

Węgle wjadą z samych owoców,przynajmniej dopóki nie zrobię porządku z ukł. pokarmowym po wyjeździe.

[Laminator]

Wypadałoby coś napisać:)

Kalorie ucięte,za mną dwa treningi od powrotu.
Waga schodzi szybciutko-magia SV i GW widocznie:).Na treningach pompuje mocno,spadków siłowych nie zauważyłem po urlopie.

Treningowo:
Zmiana planu treningowego ze względu na to,że DC przy redukcji to niezbyt rozsądna opcja.
Wyciskania teraz robię z pauzą.Mięsa przy takich kaloriach nie zbuduję więc niech idzie czysta siła.
Przy ciągach fajnie byłoby poprawić balans strukturalny, pracuję nad wzmocnieniem chwytu,może niestety pierwszy raz w życiu wlecą paski byleby wszystko leciało nachwytem.

W nadchodzącym tygodniu spróbuję potuptać i zobaczę jak moje stawy skokowe.Jak będzie dalej kiepsko to skłaniam się ku opcji jednego,krótkiego treningu na tempie + dwa treningi na ergo/orbiterku.

Z supli dochodzą:
Ma Huang z wiadomych powodów
Mono się już kończy i przy okazji zmieniam na HCL, zejdzie trochę wody
Arginina- 5 gramów na noc.Tak wszyscy zachwalają,suplement tani,chętnie spróbuję
D3 z K2 wjedzie prawdopodobnie w dawce 10 tys ui

W planach do odbloku:
Zestaw anaboliczny
Zestaw adaptogenów,żeby kortyol nie robił spustoszenia
Oczywiście Clomid
Być może Neetle Root-byłem z tego zadowolony na czysto

Rozważam:
1.Przejście z GW na Cordyceps,żeby nie ciągnąć 2 miesięcy na tym.Ktoś ma porównanie jak wydolnościowo to wygląda jedno do drugiego?

2.Burak-pod kątem zarówno pompy jak i wydolności.Ktoś się wypowie?

3.Stoję przed wyborem probiotyku po tym gównianym jedzeniu,które zrobiło mi niezły burdel.Z SanProbi miał ktoś styczność?

4.Herbal Viagra i Erektor- jakieś opinie? Libido zaliczyło mi lekką tendencję spadkową,być może po ucięciu kalorii stąd rozważam HV. Erektor nie ukrywam ,że ciekawość mocno kusi :>

Zostały 3 tygodnie cyklu,trzeba zrobić jak najwięcej w tym czasie i przygotować się na odblok. Niestety najbliższe 8 miesięcy jest u mnie tak niejasnych ,że nie mogę nic zaplanować.Najchętniej wszedłbym na dłuższy cykl na teście i jakimś SARM'ie i bazował na niskich dawkach.Jak to w życiu bywa,nie można mieć wszystkiego ;p.

I prośba do Was.Dostaję ostatnio sporo privów z pytaniami.Jeśli macie pytania to kierujcie je w tym temacie.Skoro już odpowiadam to niech korzysta na tym reszta forumowiczów;)